konto usunięte

Temat: Naśladownictwo

Szukam w necie informacji o naśladownictwie - jako zjawisku psychologicznym.

***
Usuwam temat ze wzgledu na niezrozumienie problemu przez uczestnikow dyskusji.

Poza tym rzadko się spotykam z tym ze jak ktos zadaje pytanie, ktos odpowiada "a dlaczego pytasz?" i nie o to tu chodzilo.

Nie widze sensu kontunuowania tego tematu.

Dziekuję i pozdrawiam,
DorotaDorota U. edytował(a) ten post dnia 08.09.08 o godzinie 10:14
Katarzyna K.

Katarzyna K. Kocham życie :)

Temat: Naśladownictwo

Naśladownictwo ubioru, interesuje Cię ten problem?

konto usunięte

Temat: Naśladownictwo

Dorota U.:
Szukam w necie informacji o naśladownictwie - jako zjawisku psychologicznym.

nasladownicwto samo w sobie nie jest ani negatywne ani pozytywne, jest strategia zachowania, ktora ktos obiera na dluzej lub krocej, Twoje negatywne nastawnienie na problem troche mnie bulwersuje, nie rozumiem dlaczego nasladownictwo nazywasz "kradzieza" i dlaczego podajesz przyklady, ktore sa trudno akceptowalne.
W psychologii malego dziecka, od ktorego chyba trzeba problem zaczac gryzc, nasladownictwo jest podstawa zachowania ludzkiego, ktore nazywamy mimetyzmem. dziecko usmiecha sie gdyz "kradnie" (nazewnictwo wg Twojej koncepcji) zachowanie rodzicow.
nasladownictwo jest pierwsza forma zachowania ludzkiego. mozesz porownac z badaniami osob, ktore zostaly wyochowane przez zwierzeta (kilka przykladow na caly swiat), byly to osoby, ktore nie potrafily artykulowac dzwiekow ludzkich, nie potrafily zyc w spoleczenstwie (stadzie ludzkim) i byly wsrod ludzi bardzo nieszczesliwe (takie byly konstatacje po obserwacji).
nie podaje "linkow" gdyz nie rozumiem celu i kierunku Twoich zainteresowan w tym temacie.
pozdrawiamzoya P. edytował(a) ten post dnia 02.09.08 o godzinie 08:23

konto usunięte

Temat: Naśladownictwo

j.w.Dorota U. edytował(a) ten post dnia 08.09.08 o godzinie 10:14

konto usunięte

Temat: Naśladownictwo

Dorota U.:
A dlaczego mam tak negatywne nastawienie?
Bo jestesmy juz osobami doroslymi nie raz walczacymi o awans w Firmie albo jakas pozycje. I jezeli osoba ktora ma sie za bardzo sprytna przechwytujac zachowania innych chce awansowac i na tej podstawie sie lansowac (sama nic od siebie nie wnoszac) to nie postrzegam tego jak pozytywu.


rozumiem, ze opisujesz swoje wlasne wrazenia... nie ma sensu pisac w liczbie mnogiej, ze "jestesmy osobami doroslymi nie raz walczacymi o awans" gdyz zapewniam Cien ze nie wszystkie osoby dorosle walcza o awans. awans mozna otrzymac za zaslugi dla firmy, mozna otrzymac poprzez podniesienie kwalifikacji, mozna go otrzymac po odpowiednim stazu pracy, naturalnie takze o niego walczyc... jest wiele mozliwosci.

Twoje okreslenia, ze ktos "od siebie nic nie wnosi" jest dla mnie dosc zaskakujacym, rozumiem, ze robisz audyt tej osobie i na koncu jest ocena... dla mnie zjawisko walki o awans jest zjawiskiem naturalnym, ktory moze ale nie musi wystapic, jezeli kierownictwo nie ustalilo odpowiednich kryteriow moze dojsc do roznych dziwnych zachowan... dziwne zachowanie jest wg mnie walka o awans i walka z walczacym o awans...
osobiscie, jezeli mnie cos drazni mam okazje zrozumiec siebie i jest dla mnie wazniejsze dlaczego akurat to na mnie tak dziala... co Ci da, jezeli dowiesz sie, ze "Papuga" chce awansowac aby zrobic przyjemnosc umierajacej matce? co Ci to da jezeli okaze sie, ze jest niezrownowazona psychicznie? co Ci to da jezeli nie chodzi o awans sam w sobie ale o gratyfikacje finansowe, ktore potrzebne sa dla pomocy biednym ?
hmmm... a tak na marginesie, dlaczego tak emocjonalnie do tego podchodzisz?-)

konto usunięte

Temat: Naśladownictwo

To jeszcze ja coś od siebie dodam.
Myślę, że po prostu źle traktujesz ten problem. Ktoś już wcześniej wspomniał o naśladownictwie jako sposobie uczenia się przez dzieci. Ja zapytam jeszcze tak: to uważasz, że po np. 18 roku życia człowiek nagle powinien przestać obserwować innych i "brzydzić" się wszystkim, co u kogoś zobaczy?! To przecież doprowadzi do absurdu: zaczynając od ubrań (zjawisko mody!!), poprzez zamieszkanie w podobnych domach, używanie pewnych zwrotów...itd itp.
Czemu np. odmawiasz ludziom prawa do uczenia się przez całe życie (naśladownictwo to też uczenie się)??. Być może nauczyłaś się wcześniej wielu rzeczy w wystarczającym stopniu: odruchów, zwrotów itp, ale nie każdy miał to szczęście i musi to robić non stop i uczy się przy każdej okazji.

Następna dyskusja:

Inspiracja vs. naśladownictwo




Wyślij zaproszenie do