konto usunięte

Temat: Kiedy emocje puszczają...

Zdarza mi się, że ulegam emocjonalnym "porwaniom". We wszystkich testach, jakie robiłam w życiu wychodzi mi, że jestem emocjonalna. Przestałam więc już z tym jakoś szczególnie walczyć i wstydzić się z tego powodu - widocznie tak w moim przypadku ma być. Ponieważ jednak poznałam juz konsekwencje bycia osobą emocjonalną, nauczyłam się zapalać sobie w głowie "czerwone światło", gdy czuję, że ogarnia mnie fala wściekłości.Czasem to wystarcza.:)

Temat: Kiedy emocje puszczają...

a ja po prostu idę spać z myślą, że juto będzie lepiej... sposób mało wyrafinowany ale w moim przypadku działa...
Ewelina Pasternak

Ewelina Pasternak Senior Menedzer
Działu Księgowości,
Carrefour Polska Sp
z oo

Temat: Kiedy emocje puszczają...

AgA L.:

"Nigdy nie będę mądry...
Mędrzec się nie wścieka, wszystko ocenia z daleka;
Emocje rozprasza rozumem, a Ja tego nie umiem..."

I nie chcę się uczyc, chyba... moze lepiej kierowac sie uczuciami?

konto usunięte

Temat: Kiedy emocje puszczają...

Kiedy emocje puszczają... jestem wściekła, że znowu dałam się sprowokować! Bo tak to zwykle działa. Jest akcja i reakcja.
A potem... analizuję, rozkładam na czynniki pierwsze, wyciągam wnioski, i za każdym razem powtarzam sobie, że mogę i potrafię inaczej. No i wymyślam jak to jest to "inaczej":)
I chociaż sytuacji, kiedy "emocje puszczają" nie udało mi się jeszcze tak całkiem wyeliminować, to zdarzają się coraz rzadziej i stają się coraz słabsze.

A tak na marginesie, to tkaki mój mały sukces:)))
Paulina Maria Dmitruk

Paulina Maria Dmitruk PR-owiec 3.0 (PR /
event / social
media)

Temat: Kiedy emocje puszczają...

Kiedy emocję puszczają... krzyczę. Ale to chyba lepiej niż nosić je w sobie? Bo sa tym długość, a raczej krótkość wybuchu jest przeważnie odwrotnie proporcjonalna do jego siły ;)
Anna Penkin

Anna Penkin psycholog,
psychoterapeuta

Temat: Kiedy emocje puszczają...

emocje!
Barbara Dziobek

Barbara Dziobek Instytut Rozwoju
Rodziców

Temat: Kiedy emocje puszczają...

Ewa P.:
Kiedy emocje puszczają...

...wyrzucam to sobie po czasie. I obiecuję, że to był ostatni raz :)

A to niemozliwe ... :) Też kiedys było mi wstyd za moje reakcje, za awanturowanie się, wrzask. Troche nas tak nauczono, wstydzic się. Nas kobiety, nas dziewczynki: że nie wypada sie złościć. Taka ładna dziewczynka a tak sie brzydko złości, fe! A czy ktoś nam pokazał jak sie ładnie złośćić? No własnie. A można :)
W pewnym momencie uzmysłowiłam sobie, że to JA DECYDUJĘ o tym, jak chce sie złośćić. Ale do wyrażania złości namawiam. Namawiam do wyrażania złosći w sposób konstruktywny. Coż to znaczy? :)
Dla każdego coś innego, mnie pomaga, kiedy powiem osobie, która wyprowadziła mnie z równowagi, co mnie wkurza. Jesli wygadam sie do kogoś innego, to nie przynosi mi to takiej ulgi...
Wiem, że nie zawsze jest mozliwość, bo jak tu powiedziec szefowej, że mnie przez jej zachowanie trafia szlag? A tez byłam w takiej sytuacji. Przez całe cztery lata miałam szefową i nie było mi łatwo. Dlatego rozumiem, że czasem lepiej wykrzyczeć się w terenie, popatrzeć przez okno, zaspiewać w myśli piosenkę. Wiecie, w swoich poszukiwaniach znalazłam conajmniej tuzin sposobów które pomagają DORAŹNIE w takich sytuacjach! :)
Ewa K.

Ewa K. Biolog z
doświadczeniem w
pracy w laboratorium
badawczym ...

Temat: Kiedy emocje puszczają...

Barbara D.:
Ewa P.:
Kiedy emocje puszczają...

...wyrzucam to sobie po czasie. I obiecuję, że to był ostatni raz :)

A to niemozliwe ... :) Też kiedys było mi wstyd za moje reakcje, za awanturowanie się, wrzask. Troche nas tak nauczono, wstydzic się. Nas kobiety, nas dziewczynki: że nie wypada sie złościć.
Nie, to nie tak. Nie jest mi wstyd. Jestem zła na siebie, że dałam ponieść się emocjom w sposób niekontrolowany. Że istnieje coś, co było w stanie wyprowadzić mnie z równowagi. Każdą emocję można i należy przeżyć. Zła/dobra emocja? To my nadajemy jej określony charakter. Zabarwiamy pejoratywnie. Ale nie uważam, że dobre jest, kiedy to ona nad nami panuje i kiedy pod jej wpływem robimy coś, czego możemy potem żałować.Ewa P. edytował(a) ten post dnia 16.07.07 o godzinie 10:27

konto usunięte

Temat: Kiedy emocje puszczają...

Z uwagi na to, że jestem osobą dość impulsywną, muszę wkładać dużo pracy w to, żeby emocje nie puszczały...

ta praca często daje efekty... czy dobre? ciężko stwierdzić... czasami bez emocji nie można załatwić wielu spraw...

kiedy już wybucham to nigdy nie obrywa osoba niewinna... kiedy wybucham, to zawsze jestem pewna słuszności swojego gniewu... i nigdy, przenigdy nie miewam wyrzutów sumienia... trzeba wierzyć w to co się mówi..

wybuch pozytywnych emocji jest jak najbardziej wskazany... dobrze jest (i zdrowo) nosić w sobie radość...
Magdalena P.

Magdalena P. Sprzedaż zaczyna się
wtedy, kiedy klient
mówi "nie"

Temat: Kiedy emocje puszczają...

(...) dobrze jest kiedy ma się wtedy z kim porozmawiać. Nie ma to jak osoba która Cię wysłucha i zrozumie i tyle wystarczy.

konto usunięte

Temat: Kiedy emocje puszczają...

Kuba Jakub * M.:
Co wówczas trzyma przy życiu?


hmmmmm zdrowy rozsądek :/ tak jest u mnie - zamknąć paszczę i sie odseparować i powolutku, spokojnie wytłumaczyc sobie, dlaczego nie warto sie denerwować/załamywać/smucić.... i często pomaga ;)
Robert N.

Robert N. Spedytor

Temat: Kiedy emocje puszczają...

Papieros...
Jarosław Filipek

Jarosław Filipek właściciel, SYNERGIA

Temat: Kiedy emocje puszczają...

Przez wiele lat miałem z tym problem. Czułem narastające napięcie, chęć wybuchu i albo wybuchałem albo grzebałem emocje gdzieś wewnątrz mnie. Nie było to ani zdrowe, ani przyjemne. Od kilku lat radzę sobie z emocjami. Wyrobiłem w sobie taką reakcję, która pozwala mi nie reagować emocjonalnie. Kiedy w czasie gwałtownej rozmowy, sprzeczki czuję narastające napięcie w ciele szybko zdejmuję je z siebie. Kilka głębokich oddechów wystarcza. Spokój który się we mnie pojawia pozwala mi racjonalnie ocenić sytuację i odpowiednio zareagować. Można się tego nauczyć, chociaż dla niektórych osób może to być, na początku trudne.
Życzę wszystkim spokojnego, w miarę możliwości reagowania na trudne sytuacje.
Agnieszka S.

Agnieszka S. Nie ważne skąd się
wraca i gdzie się
było.. Ważne dokąd
s...

Temat: Kiedy emocje puszczają...

"Denerwować się, to mścić się na własnym zdrowiu za głupotę innych ..."

Szkoda tylko, że głupota innych zwycięża, a ja kolejny raz obiecuje sobie, że nigdy więcej nie wybuchne i nie dam się sprowokować. Dziś od rana buzują we mnie emocje, ciekawe czy wykipię???

Temat: Kiedy emocje puszczają...

mam na to dobry sposób nigdy nie trzymam tego w sobie, może i nie wskazane ale wybucham ,czasem sobie krzykne, czasem przeklne szpetnie , czasem popłacze w skrajnie cięzkich sytuacjach ide się poużalać do koleżanki która ma ze mna 3 światy :)
ale to działa pare minut i mam to za sobą.
Najważniejsze nie przejomwać się za bardzo i najlepiej z kimś się nimi podzielić.
Monika W.

Monika W. Gł. Specjalista

Temat: Kiedy emocje puszczają...

Dominika F.:
mam na to dobry sposób nigdy nie trzymam tego w sobie, może i nie wskazane ale wybucham ,czasem sobie krzykne, czasem przeklne szpetnie , czasem popłacze w skrajnie cięzkich sytuacjach ide się poużalać do koleżanki która ma ze mna 3 światy :)
ale to działa pare minut i mam to za sobą.
Najważniejsze nie przejomwać się za bardzo i najlepiej z kimś się nimi podzielić.


Robisz dokładnie to czego ja nie. W efekcie rozbijam teraz swoje skumulowane w ciele emocje...hawajskim masażem... Doprowadziłam się do takiego stanu, że szkoda gadać. Ktoś mi teraz powtarza, że muszę zacząć w końcu wyrażać siebie! nie mogę siebie zaduszać, "masz ochotę walnąć talerzem, mówi - zrób to" - ...wiem, że ma rację..

Serdeczności
Monika

Temat: Kiedy emocje puszczają...

Hawajski masaż też dobra rzecz :D
ale faktycznie chyba lepiej nie trzymać tego w sobie po co fundować sobie wrzody na własne życzenie.
talerzy jeszcze nie tłukłam , chociaż kto wie co jeszcze przede mna ;p
zartuje, oczywiscie warto mówić to co ma się na sercu ale we wszystkim trzeba zachować umiar.
Nie przejmuj sie za bardzo bo twoje zdrowie przede wszystkim.

Temat: Kiedy emocje puszczają...

Ja sie zamykam w sobie [i pokoju], generalnie ciężko wyciągnąć mnie wtedy z wyrka i z byle powodu ryczę - zazwyczaj braciszek wtedy wyczuwa sytuacje i stawia mnie na nogi, ew. przyjaciel stara wszelkimi sposobami wyciągnąć mnie z domu... jak odmawiam to czasem sam przychodzi [w zasadzie bez pytania - w formie telefonu lub sms'a w stylu "będę za 5 minut"].

Generalnie staram sie trzymać na wodzy te negatywne emocje - dość często się udaje, ale pozytywne też mi ciężko opanować... i tych jeszcze nie udało mi się okiełznać - a czasem jest to uciążliwe.
Monika Wróbel-Harmas

Monika Wróbel-Harmas Psychoterapeura/joga

Temat: Kiedy emocje puszczają...

Kiedyś myslałam, że należy nad sobą panować, bo nie jestem zwierzątko i rozum powinien brać górę. A jeszcze przedtem naśłuchałam sie, że dzieci to wogóle nie mają problemów, wiec żadne emocje nie puszczają :) Potem stiwerdziłam, że jak jeszcze raz sobie wmówię, ze jestem oazą spokoju i opanowania to będę jednym wielkim wrzodem od łykania tych stresów:)) więc wybuchłam... jeden, drugi raz... na początku było mi źle, potem sie cieszyłam bo sie oczyszczałam, potem zaczęłam miec problemy z kontrolą ale podobno swoje trzeba wypłakać i wykrzyczeć co sie przez lata nazbierało. Zatem jak sie już nakrzyczałam znów stałam się oazą spokoju i opanowania, mało co mnie wyprowadza z równowagi- z większości rzeczy sie śmieję zamiast wściekać się- gorąco polecam :))) kiedy się jednak wkurzę- spięcie trwa chwilkę i jest skierowane na winowajcę i po sprawie :))

Pozdrawiam emocjonalnie :)))

Temat: Kiedy emocje puszczają...

Kiedy emocje puszczają?

Mnie puszczają emocje wtedy gdy już wszystko wiem na dany temat dla którego mnie złapały: Mówiąc uważaj tego nie wiesz. Dowiedz się by dobrze działać.

Następna dyskusja:

A kiedy wzbudzasz emocje w ...




Wyślij zaproszenie do