Alicja Szwinta-Dyrda

Alicja Szwinta-Dyrda redaktor naczelny:
www.dziecisawazne.pl

Temat: A co z noszeniem w chuście?

Noszenie dzieci w chuście stało się bardzo popularne. I dobrze, bo ma praktycznie same zalety:) Ale coraz częściej słyszy się głosy, że wiązanie jest trudne i mamy czują się zniechęcone. Jak to jest?

konto usunięte

Temat: A co z noszeniem w chuście?

Nosiłam w chuście wiązanej od urodzenia do ok. 4 m-ca, czyli do kiedy mała osiągnęła wagę 7 kg. Potem już jest ciężej dla kręgosłupa, poza tym bobas się kręci. Nosiłam z przodu, na krzyż - najłatwiejsze wiązanie, zajmuje 3 minuty.
Czasem nosiłam na na boku, głównie po domu, choć spacery też się zdarzały. Świetna sprawa, dziecko sie uspokaja, śpi.
Chcemy spróbować jeszcze na plecach, przy najbliższej wycieczce w góry, choc to może byc problematyczne gdyz mamy dziecię na tyle ciekawe świata, że musi mieć pełne pole widzenia i całkowitą kontrolę;-)
Magdalena Kalinowska

Magdalena Kalinowska Właściciel firmy
ekoMaluch.pl

Temat: A co z noszeniem w chuście?

To fakt, mama może mieć wątpliwości jeżeli chodzi o wiązania jeżeli nie ma się z kim skonsultować. Ciężko jest samemu określić czy na pewno zawiązalismy chustę dobrze. Ale w obecnej chwili jest tyle klub i miejsc gdzie spotykają się mamy, że w razie wątpliwości mozna zawsze zapytać o rade. Z każdą chustą jest też dołączona instrukcja jak wiązać. No i istnieje utube gdzie mozna objerzeć film instruktażowy :).

Nosilismy w chuście do około roku a teraz nosimy w ulubionym nosidełku ergonomicznym Tuli :).
Alicja W.

Alicja W. Specjalista ds.
reklamacji

Temat: A co z noszeniem w chuście?

My też z tych noszących, tylko u nas jest tak, że to ja przed porodem ciągałam Męża po warsztatach/szkoleniach, a jak Syn się urodził to nosiłam go dwa razy i to tylko po kilka minut. Za to Mąż dzielnie chustuje (nawet weszli razem dzięki temu na Tarnicę).
Uważam, że lepiej poćwiczyć wiązania z kimś doświadczonym, z kimś kto wyjaśni co i jak i dlaczego.
A moja blokada przed noszeniem wynikała z tego, że miałam przeświadczenie, że jestem za słaba po porodzie, aby nosić, bo się potknę i upadnę z dzieckiem. Siły po porodzie szybko odzyskałam, ale blokada została.
Zobaczymy jak będzie teraz, bo na dniach pojawi się drugi Syn :)

Następna dyskusja:

Warsztaty i konsultacje z A...




Wyślij zaproszenie do