Temat: Wynagrodzenie kobiet a mężczyzn.
Zgadzam się, że:
1. Kobiety długo walczyły o to żeby móc się uczyć, pracować, nosić spodnie, palić papierosy, brać udział w rozmowa z mężczyznami etc. Chwała kobietom za to, że teraz możemy to robić:) Sytuacja jest coraz lepsza, trzeba tylko cierpliwości
2. Wiek emerytalny powinnien być zrównany, można pracować do 60 roku życia, ale jeśli ktoś chce może pracować jeszcze 5 lat. Są zawody kiedy trudno wytrzymać do 65 roku życia (ciężka praca fizyczna), są zawody gdzie praca o 5 lat dłuższa jest pożądana przez potencjalnych emerytów- przeważnie chodzi o pracę umysłową. Ustalenia przejścia na emeryturę - w granicach rozsądku ( nie wiem czy w polsce w takim rządzie to możliwe...)
3. Kobieta rodzi dzieci i przez pierwsze miesiące je wychowuje - więc jest jej trudniej. To jest fakt.
4. Są przedsiębiorstwa gdzie jest dyskryminacja płacowa: mężczyźni z krótszym stażem, takim samym wykształcenie zarabiają więcej niż kobiety...Znam te przypadki, niestety nie chcę podawac nazwy firm.
5. Są stanowiska na które kobiety nie są pożądane, jednakże nie można tego podać w ogłoszeniu o pracę. Gdyby zrobić doświadczenie: wysyłać CV do firm, kobiety i mężczyzny z takimi samymi detalami, większy byłby odzew do mężczyzna - niestety wciąż tak jest. Zmiany jednak idą ku lepszemu. Poza tym, trzeba się zgodzić z tym, że są stanowiska, na którym mężczyznom będzie po prostu łatwiej.
6. Używanie argumentu, że kobieta bezdzietna w jakimś tam wieku gada tylko o jednym - nie jest rzeczowym i KONKRETNYM argumentem, tylko jest wypowiedzią powielającą stereotypy. W rzeczowej dyskusji powinno się uniknąć tego typu argumentów. Prowokują kłótnię.
7. BŁAŻEJ czepia się słówek i logiki zarzucając rozmówczyniom. W Twojej wypowiedzi jest wiele rażących błędów ortograficznych więc DARUJ SOBIE! JAK NARAZIE TO TWOJA WYPOWIEDŹ TO RZUCANIE MIĘSEM...i atak!
Nie zgadzam się, że:
1. Blondynkom jest łatwiej na uczelniach -
Nikt tego nie policzył, jest to uogólnianie i nie wiadomo czy zjawisko występuje masowo, na tyle aby mówić, że to fakt. To co piszecie to pogłoska, plotka, subiektywne odczucia, nie odnoszące się do faktów, a powielające STEREOTYPY
2. Kobiety które mają dzieci są zagrożeniem dla pracodawcy.
Wiele aspektów zależy od uwarunkowań prawnych i prawa pracy. Kobiety które już dzieci mają i potrafią się zorganizować to plus dla pracodawcy. Nie mają problemow ze znalezieniem pracy. Nie przesadzajmy więc, iż kobiety dzietne to zagrożenie dla pracodawcy, to trochę naiwne.
To trudny temat, jednak warto o tym pisać.
pozdrawiam