Temat: Dyskryminacja przez ojca

Nowy temat proponuję, dyskryminacja córki dlatego, że jest córką a nie synem. Co o tym sądzicie ?Emanuel Marcin Khanzai/rodowe Barakzai edytował(a) ten post dnia 24.05.07 o godzinie 13:26

konto usunięte

Temat: Dyskryminacja przez ojca

hmmm.... tak się składa, że jestem córką i to w dodatku swego ojca ;) mam też brata i szczerze mówiąc w mojej rodzinie nie zauważyłam dyskryminacji, o jakiej mówisz. Fakt, że mój ojciec chodzi na mecze z moim bratem a nie ze mną nie traktuję jako dyskryminację, bo nie lubię piłki nożnej :)

konto usunięte

Temat: Dyskryminacja przez ojca

Moj tata chodzil ze mna na mecze pilki noznej. I uczyl mnie grac od 2 roku zycia :) Mimo to nigdy nie czulam, ze wolalby miec syna.

Jestes pewien, ze takie zjawisko w ogole istnieje? Z moich doswiadczen wynika, ze ojcowie albo nie sa zainteresowani dziecmi w ogole, albo kochaja je takimi, jakie sa.Katarzyna Ziętek edytował(a) ten post dnia 27.05.07 o godzinie 04:15

Temat: Dyskryminacja przez ojca

Katarzyna Z.:
Moj tata chodzil ze mna na mecze pilki noznej. I uczyl mnie grac od 2 roku zycia :) Mimo to nigdy nie czulam, ze wolalby miec syna.

Jestes pewien, ze takie zjawisko w ogole istnieje? Z moich doswiadczen wynika, ze ojcowie albo nie sa zainteresowani dziecmi w ogole, albo kochaja je takimi, jakie sa.Katarzyna Ziętek edytował(a) ten post dnia 27.05.07 o godzinie 04:15

Istnieje...

Sądzę, że nikt tu nie pisze - chyba że się zalogują pod innym nickiem i ktoś opowie o problemie.

Odrzucenie przez ojca powoduje u kobiety cały szereg powikłań...
Coraz więcej jest kobiet - laleczek. Perfekcyjna uroda, makijaż,
nie chodzi o dbanie etc. Chodzi o to że one to robią - "faszystowski" makijaż który jest zbyt perfekcyjny.
Pasjonowałem się psychologią,interesowało mnie zrozumienie kobiet.
Dziewczyna która robi się po "faszystowski make up" zbyt perfekcyjnie - ale nie chodzi tu o imprezę galową - bo wtedy każda robi się na bóstwo, chodzi o sytuację kiedy dziewczyna boi się pokazać bez makijażu, boi się samaj siebie w lustrze.
To wszystko wynika z relacji z ojcem.
Ojciec Ciebie zabierał na mecze, więc nie było problemu.
Odpowiedziałaś na tego posta Kasiu. Pamiętaj, że nie każda dziewczyna ma to szczęście mieć taki kontakt ze swoim ojcem.
I żadna Ci się nie przyzna do tego.Bo to boli.
Jest takie zjawisko Kasiu.
Ojciec który chce mieć syna....
Czasami do tego stopnia dążą ojcowie do kolejnych ciąż aby urodził im się syn.I jak jest już 4 córeczki a ojciec chce nadal syna to swoim zachowaniem dyskryminuje je. Tu działa też psychologiczny efekt Rosenthala. Kasiu miałaś prawdopodobnie szczęście akceptacji - nie wiem na 100%.Ale nie każdy tak ma.
A typowe zachowanie osoby dyskryminowanej to wyparcie - mechanizm obronny - zapomnienie.
I jeszcze jedno - nie każdy ojciec chce mieć syna,
z tym jest różnie.
Czasami chce mieć córkę i jak Red Buttler z Przemineło z Wiatrem chce ofiarować całą swoją miłość córce ( miłości Retta) której nie przyjęła Scarlet.
To nie musi dotyczyć wszystkich.
Nie każdy dyskryminuje....
Nie powiedziałem tego.

konto usunięte

Temat: Dyskryminacja przez ojca

Jak dla mnie bicie piany- to nie jest temat berdziej kontrowersyjny i bolesny niż np.gwałt, więc nie sądze żeby ktokolwiek obawiał sie pisania o tym.
A'propos można być również odrzuconym przez matkę, rodzeństwo, dzieci, współmałżonka. I co? Wszystko po kolei będziemy tu omawiać?

Temat: Dyskryminacja przez ojca

Julia T.:
Jak dla mnie bicie piany- to nie jest temat berdziej kontrowersyjny i bolesny niż np.gwałt, więc nie sądze żeby ktokolwiek obawiał sie pisania o tym.
A'propos można być również odrzuconym przez matkę, rodzeństwo, dzieci, współmałżonka. I co? Wszystko po kolei będziemy tu omawiać?

Czyli będzię tutaj na forum orwellowskie podejście:
Sa faceci równi i równiejsi.

Jedni jak będą dyskryminować to jest cacy, a inni są be ???
NAwet jak są porównywalni.

A tak apropos gwałtu - ile osób się przyzna do tego publicznie ?

Dyskryminacje Kobiet:
Kobiety przez faceta kolegę w pracy,
Przez drugą kobietę,
przez partnera.

Julio wiem, że jako prawnik może założyłaś żę tu jest numerus clausus. Jak tak jest to pokaż mi w którym miejscu zostało to ustalone...

Wszystko po kolei będziemy tu omawiać?

Może wzorem Ludwika XIV nie mówmy o problemach i jak je rozwiązać,
sam może zniknie ?
Aha - dlaczego glowa Ludwika się poturlała ?
PRzecież miał taki świetny PR, nie mówił o problemach w sposób dogłębny.

Czy tutaj ma być poruszane tylko na zasadzie:

Dyskryminują Kobietę w pracy:
I posty mają być
1 Ojej
2 Ojej Ojej
3 Ojej Ojej Ojej.

Podsumowanie Ojej.

Nie lubię bawełny takie.

Subtelny byłem kiedyś i wiem, że to droga donikąd w drażliwych kwestiach.
Prowadzi do tego że wszyscy coś mówią lecz bez merytorycznej treści
a jedynie piękną formą.
Ja stosuje napalm językowy...

konto usunięte

Temat: Dyskryminacja przez ojca

A można jaśniej? Rozumiem, że masz zwyczaj rozwlekania swoich wypowiedzi aby dodać dramaturgii, ale efekt jest taki ze niewiele można z tego zrozumieć.

Temat: Dyskryminacja przez ojca

Julia T.:
A można jaśniej? Rozumiem, że masz zwyczaj rozwlekania swoich wypowiedzi aby dodać dramaturgii, ale efekt jest taki ze niewiele można z tego zrozumieć.

Dramat to jest dla tych dziewczyn, które są odrzucone przez ojca,
bo to ma wpływ na ich dalsze życie...

Dyskryminowanie przez ojca istnieje.
Sam wielokrotnie obserwowałem takie zjawisko.
Odrzucenie bo jest dziewczyną.
Bo Facet to głowa rodu - co do zasady przekaże nazwisko -
potomek.Ojciec pozostawi po sobie dzięki synowi ślad po sobie.
Takie panuje często przekonanie. A córka zostanie "przejęta" przez inną rodzinę. Takie postrzeganie dotyczy mężczyzn.
Z tym jest różnie - nie każdy ojciec dyskryminuje.
Inni traktują córkę jako błogosławieństwo - jest oczkiem w głowie.
Jest kimś ważnym kogo ojciec słucha i rozmawia na równi - ale to nie są wszyscy. Bo gdyby słuchali to nie byłoby tyle nieszczęśliwych dziewczyn, które z braku obecności ojca w ich życiu, w ich dzieciństwie mają pokopane życie później.
I przez całe ich dorosłe życie próbują ten brak uzupełnić pakując się w mało fajne sytuacje.
Część próbuje stosować NLP aby się podbudować - bo ich pewność siebie,zdecydowanie nie wynika z nich samych.
A sytuacja na rynku pracy będzie potęgowała nieobecność ojców i liczba takich dziewczyn będzie się zwiększać - ale tego zagrożenia nie podejmie żadna feministka mimo że to może dotykać w niedługim czasie każdej kobiety i w nie przede wszystkim uderzy....
Ale pytanie czy odrzucenie przez ojca córki - jest dyskryminacją ?

Julio jeśli miałaś okazję mieć dobry kontakt z ojcem to gratuluję.
Nie wszystkie córki to otrzymują.
Kapitalistyczne skrajne podejście brzmi - to ich problem.... a co mnie to obchodzi.
Tylko czy wtedy jesteśmy społeczeństwem ?
Zapewniam Cię że każda z takich córek oddała by wszystko aby jes ojciec zaakceptował takimi jakimi są. Problem nie dotyczy tylko
Relacji - bo tatuś chciał mieć syna urodziła się na nieszczęście córka. Problem dotyczy też nie akceptacji np. tego jaka jest córka.
Odrzucenie córki- bo jest np. inna niż sobie ją oczami wyobraźni narysował ojciec. Bo lubi zielone - a ma w/g niego lubić czerwone.

ALe jeśli uważasz, że nie ma problemu to zapomnij poprostu o tym temacie.Poruszam ten temat dla Tych dziewczyn.
Bo dziewczyna jak i każdy woli tego tematu tabu nie poruszać.
Bo odrzucona dziewczyna przez ojca jest odrzucana też przez społeczeństwo - przecież może o tym porozmawiać z ojcem.
Ojciec nie chce słuchać.
A może ten post jest niepotrzebny i nikt poza paroma osobami
które biorą udział w tej dyskusji tego nie czyta...

konto usunięte

Temat: Dyskryminacja przez ojca

Gdzieś w środku tego wywodu zadałeś kluczowe pytanie- czy to zjawisko mozna nazwać dyskryminacją? Otóż nie- ono istnieje ale dotyczy innych kwestii niż dyskryminacja.
Z łaski swojej proponuje nie stwierdzać że tego tematu nie podejmie żadna feministka, skoro kilka tematów wcześniej udowodniłeś prawie wszystkim ze nie masz pojęcia czym jest feminizm.
I co ma do tego wszystkiego NLP? No na Boga, nie można dowolnie łączyć ze sobą wszystkich znanych nam zjawisk i problemów.

Temat: Dyskryminacja przez ojca

Julia T.:
Gdzieś w środku tego wywodu zadałeś kluczowe pytanie- czy to zjawisko mozna nazwać dyskryminacją? Otóż nie- ono istnieje ale dotyczy innych kwestii niż dyskryminacja.
Z łaski swojej proponuje nie stwierdzać że tego tematu nie podejmie żadna feministka, skoro kilka tematów wcześniej udowodniłeś prawie wszystkim ze nie masz pojęcia czym jest feminizm.
I co ma do tego wszystkiego NLP? No na Boga, nie można dowolnie łączyć ze sobą wszystkich znanych nam zjawisk i problemów.

Może ja poprostu inaczej pojmuję feminizm - ale czy jest już jedynie słuszna wykładnia feminizmu ?

konto usunięte

Temat: Dyskryminacja przez ojca

Nie, ale w Twoim przypadku inaczej= źle.

Temat: Dyskryminacja przez ojca

Julia T.:
Nie, ale w Twoim przypadku inaczej= źle.

I doszliśmy do sedna.

Ja staram się kategoryzować na dobro lub zło - bardzo ostro.
A współcześnie stara się to zmienić na rozmycie.
Ja nieufnie podchodzę do takiego podejścia.
Ja staram się to negować - taki rozmyty podział.
I dlatego staję kontrą.
Bo uważam że to jest eksperyment na dużą skalę który może kosztować
nas społeczeństwo, państwo i wszystko inne co do tej pory przez wieki historii Polski budowaliśmy jako Polacy.

inaczej=niesprawdzone przez długi okres/duże prawdopodobieństwo zmian które są później nieodwracalne a co innego wychodzi od celów założonych = źle

Może to zachowawcze...

Liberalny jestem co do gospodarki, ale co do spraw społecznych jestem konserwatywny.

W moim przypadku:

inaczej = niebezpiecznie / eksperyment

Nie jestem przeciwko emancypacji, boję się, że kobieta wyemancypowana stanie się facetem w kobiecym ciele.
Bo widziałem w Szkocji jak odkobiecone mogą być tzw. Kobietony :
Dziewczyny inteligentne ale brakuje im kobiecego wdzięku w poruszaniu, bo to nie jest kobiece poruszać biodrami.Jeśli przyjeżdża dziewczyna z Polski to widzać że to jest kobieta.
Ubiera się jak kobieta, porusza, zachowuje, uśmiecha.
Co wywołuje zazdrość tambylek które czują kompelksy w stosunku do Polek.

Boję się że przy okazji takich zmian można wylać dziecko z kąpielą.
Można z kobiet zrobić coś czym same by dobrowolnie być nie chciały.
Ale jeśli zmiany te pójdą w złym kierunku to mogą przez to sama cierpieć.
W Szkocji już się nie da tego odwrócić...
I o tym mówię.
I tego się boję....
Bo jest czego.
Dla Faceta to jest raj.
Szczególnie dla takiego zaliczacza,
ale nie dla Kobiet.

Łatwe Kobiety którym wydaje się, że są wyemancypowane a tak naprawdę są zabaweczkami w rękach mężczyzn.
Nieszczęśliwe, niekochane i same, rozdarte.
Które pijane płaczą samotnie oparte o mury szkockich budynków.
Bo nic nie mogą zmienić.
Każdego dnia musiałem to widzieć wieczorem w Szkocji.
Widziałem to w Niemczech.
Nie chcę tego w moim kraju.
Jestem Polakiem i nie chcę widzieć tutaj takich dziewczyn.
Bo to mój kraj.Emanuel Marcin Khanzai/rodowe Barakzai edytował(a) ten post dnia 29.05.07 o godzinie 16:51

konto usunięte

Temat: Dyskryminacja przez ojca

Na szczęście nie Ty decydujesz...

Temat: Dyskryminacja przez ojca

Julia T.:
Na szczęście nie Ty decydujesz...

A skąd wiesz jakbym zdecydował ?

Musisz mieć ostatnie zdanie ? ;))))))))Emanuel Marcin Khanzai/rodowe Barakzai edytował(a) ten post dnia 29.05.07 o godzinie 19:52

konto usunięte

Temat: Dyskryminacja przez ojca

Przeczytałam Twoją wypowiedź.
I nie,nie muszę- ale jeśli ktoś cytuje mojego posta to czuje się w obowiązku ustosunkowac do tego.Julia Trzebiatowska edytował(a) ten post dnia 29.05.07 o godzinie 20:18

Temat: Dyskryminacja przez ojca

Julia T.:
Przeczytałam Twoją wypowiedź.
I nie,nie muszę- ale jeśli ktoś cytuje mojego posta to czuje się w obowiązku ustosunkowac do tego.Julia Trzebiatowska edytował(a) ten post dnia 29.05.07 o godzinie 20:18

A jeśli bym rządził tak, że oddałbym Tobie władzę w zakresie dyskryminacji Kobiet ?

A pewnie bym i tak zrobił.

konto usunięte

Temat: Dyskryminacja przez ojca

Emanuelu, jakieś bzdury tu wypisujesz :) nie ma czegoś takiego jak dyskryminacja córki przez ojca, to wszystko o czym mówisz to kwestia złych relacji między ojcem a DZIECKIEM, a nie ojcem a CÓRKĄ czy SYNEM. Płeć dziecka nie ma tu nic do rzeczy; jeśli ktoś jest złym ojcem, będzie taki bez względu na to czy jego dziecko jest dziewczynką czy chłopcem

Temat: Dyskryminacja przez ojca

Ewa S.:
Emanuelu, jakieś bzdury tu wypisujesz :) nie ma czegoś takiego jak dyskryminacja córki przez ojca, to wszystko o czym mówisz to kwestia złych relacji między ojcem a DZIECKIEM, a nie ojcem a CÓRKĄ czy SYNEM. Płeć dziecka nie ma tu nic do rzeczy; jeśli ktoś jest złym ojcem, będzie taki bez względu na to czy jego dziecko jest dziewczynką czy chłopcem


Obym bzdury wypisywał, bo wtedy świat będzie piękniejszy ;)

konto usunięte

Temat: Dyskryminacja przez ojca

Od wypisywania bzdur swiat nie staje się piękniejszy, więc radzę się powstrzymać.
Ewa miała na myśli(jak sądzę) kompletnie chybione umiejscowienie tego zjawiska w tym temacie.Julia Trzebiatowska edytował(a) ten post dnia 01.06.07 o godzinie 23:02

Stan K.

Wypowiedzi autora zostały ukryte. Pokaż autora

Następna dyskusja:

dyskryminacja...




Wyślij zaproszenie do