konto usunięte
Temat: Czy jestem normalna? Czy postradalam zmysly?
Nie daj zmamić, wróć do męża i dziecka. Pamiętaj, ze za wszystko się kiedyś odpowie i każdy czyn ma swoje konsekwencje.A egoizm nie jest dobry dla nikogo, a zwłaszcza dla dziecka. Jeżeli je zostawisz, to na zawsze rozwalisz jego życie, psychikę i przyszłość, bedziesz za to odpowiedzialna, za to co ono kiedyś zrobi w swoim życiu. Ile takich dzieci zeszło na złą drogę, bo mama sobie poszła? Ile jest samobójstw z tego powodu?.. Jeżeli tak nie daj Boże się stanie, Twoje sumienie bedzie ci to wypominać do końca życia. A życie jest bardzo kruche, jutro może Cię już nie być, nie kładź więc na taką szalę swojej wieczności.. Bo Bóg istnieje i jedno jest pewne - za dobro nagradza a zło karze... A złem egoizmu jest zostawić dziecko i męża. Idź do poradni rodzinnej z mężem i ratujcie swoje małżeństwo, dziecko nie może przez to cierpieć..
ta sprawa jest do wygrania, ale musisz zacząć myśleć rozsądnie i nie poddawać sie emocją czy to zakochania czy niechęci i znużenia obecną sytuacją. MYśl trzeźwo i nie tylko o sobie! Zobacz pozytyw - jesteś zdrowa, masz dziecko, męża. Ile osób chciałoby by być na twoim miejsce? Musiałaś kiedyś kochać męża wiec wróć do tego co było do tych uczuć, pomyśl, że zakochanie to stan przejściowy, teraz Hiszpan, później inny i tak dalej. Można się zakochiwać w nieskonczoność ,ale to nic nie daje oprócz narkotycznego odurzenie i zapomnienia. Wróć do rzeczywistości i na prawdę nie myśl o tym co dobre dla ciebie, ale o tym co dobre dla twojej rodziny. Bo to co Ci sie wydaje, że jest dobre dla ciebie nie jest wcale takie jakie myślisz. Zobaczysz.
polecam ratowanie małżeństwa, tutaj mogą CI pomóc:
http://www.spotkaniamalzenskie.pl/Agnes Huras edytował(a) ten post dnia 08.08.09 o godzinie 22:26