Temat: Jak sprawdzić, czy ktoś ma już otwarty przewód na ten sam...

Mam pytanie - w jaki sposób mogę sprawdzić, czy ktoś otworzył już przewód na temat, na który ja chcę pisać? Co w przypadku, gdy ja piszę o czymś, o czym też ktoś pisze, a nie otworzył jeszcze przewodu? Czy istnieje jakaś reguła pierwszeństwa, czy dopuszczone zostają dwa podobne tematy? Z góry dziękuję za wskazówki.

Temat: Jak sprawdzić, czy ktoś ma już otwarty przewód na ten sam...

Niektóre uczelnie mają takie bazy danych, można sprawdzać.
Inna sprawa jest taka, że w doktoracie wnosisz coś swojego - swoje wnioski, wyniki badań, itd., które będą (a w zasadzie powinny być) unikalne.
Na podstawie analizy dotychczas dostępnej literatury, określasz, czy ktoś się podobnym tematem zajmował, itd.
Pamiętaj, że przewodu nie otwiera się na zasadzie:
"dzień dobry, to mój temat, proszę otworzyć przewód, dziękuję"
Wcześniej są konsultacje z opiekunem naukowym, wystąpienie przed radą naukowo-dydaktyczną instytutu i w końcu - decyzja rady wydziału. Obie rady składają się z samodzielnych pracowników nauki, a Ty jesteś tylko "skromnym magistrem", który aż do habilitacji będzie pod skrzydłami samodzielnych pracowników, więc jeśli otworzą Ci przewód, to znaczy, że możesz ten temat realizować.
Kolejną sprawą jest to, że przewody przeprowadzane są w obrębie jednej uczelni + zewnętrzny recenzent wyznaczany przez Twoją radę wydziału, więc jeśli oni uznają, że temat nadaje się na doktorat, to nikt nie zarzuci Ci później, że ktoś o tym pisał, bo podważyli by własne stanowisko :)
Także moim zdaniem, nie ma sensu tego sprawdzać.

P.S. Wypowiadam się z własnego doświadczenia - nauki o zarządzaniu :)

Temat: Jak sprawdzić, czy ktoś ma już otwarty przewód na ten sam...

Podobne tematy to w mojej ocenie jeszcze nie musi być problem. Problemem byłoby może to, że dziwnym trafem dochodzisz do dokładnie takich samych wniosków jak ktoś inny. Jednak z doświadczenia wiem, że to jest generalnie bardzo mało prawdopodobne, chyba że celowo i intencjonalnie przywłaszczasz sobie czyjąś własność intelektualną albo, co też się zdarza, po prostu przepisujesz fragmenty innej pracy. Jednak jeśli nie zamierzasz tego robić, to jest spore prawdopodobieństwo, że, tak jak wspomina kolega w poście wyżej, będziesz oryginalna przynajmniej na tyle, żeby nikt potem nie dochodził pierwszeństwa czy czegoś w tym stylu.

Zaznaczam, że też piszę wyłącznie z własnego doświadczenia, filozoficznego, jednak moim zdaniem w przypadku wszystkich nauk humanistycznych zasady będą zbliżone. Oczywiście uczelnie powinny dysponować np. informacjami o otwartych przewodach i osobach piszących doktoraty lub tych, które je tam obroniły, jednak sprawdzanie tą metodą będzie raczej dosyć czasochłonne, więc nie wiem, czy jest sens się w to bawić - no chyba że chcesz np. porównać wnioski i wymienić doświadczenia z innymi, którzy pracują nad tym samym co Ty...Katarzyna Filutowska edytował(a) ten post dnia 22.03.12 o godzinie 14:33