Temat: „Paleolityczny styl życia” – czy na pewno zdrowy?
Przyznam, że z pewnym rozbawieniem przeczytałem cytowany wyżej artykuł. Co jakiś czas pojawiają się "odkrywcze" metody i diety, a wielu ludzi podchwytuje to jak przysłowiowe małpki.
Cóż "odkrywczego" jest w "paleolitycznym" stylu życia? Jeżeli naśladować, to w całości: przenieśmy się do jaskiń, polujmy na mamuty (są, są, ja widuję je w Krakowie prawie codziennie :o), wymachujmy maczugami i... żyjmy 35-45 lat. Tyle, mniej więcej, wynosiła średnia życia we wspomnianych czasach. We wspomnianym artykule nie znalazłem ani jednej wzmianki na temat dowodów świadczących o "sile" tej metody.
Może wystarczy tak po prostu, bez udziwnień, bez stawania się ekspertem od kalorii, wartości odżywczych, zestawiania pokarmów i tym podobnych cudeniek? Ja chcę po prostu być zdrowy i sprawny, jak najdłużej, nie chcę natomiast mieć kilku "doktoratów" z różnych dziedzin dotyczących tzw. "zdrowego życia". Opisałem to już w innym wątku tej Grupy.
Pozdrawiam