Grzegorz
Ciosk
kierownik budowy,
"Climatic" sp. z
o.o. sp.K
Temat: jak brzmiały najpiekniejsze slowa ktore uslyszeliscie?
Mariusz G.:
Prawo popytu, prawo podazy, zlodziej ukradnie co sie nadarzy. Faktem jest jednak, ze nijak sie ma do jakosci. Zalozmy, ze ide na rynek po pierscionek dla narzeczonej. Na rynku wita mnie szczerym, zlotym usmiechem pan o sniadej cerze i wlosach zaczesanych na zel do tylu. Jest gruby i jezdzi BMW No3. Sprzedaje zlote pierscionki za 80 zl. On ma a ja chce, wiec dziala prawo popytu podazy, tak chetnie tu cytowane. Trzeba by bylo miec rozum Macierewicza lub Kononowicza aby nie podrapac sie mocno po czuprynie czy wszystko ist in Ordnung. Nie mam tych watpliwosci, gdy wchodze do Apartu, tyle ze tam za osiem dych moge dostac najwyzej grzeczne dzien dobry i czarujacy usmiech.
Popatrzmy na końcowy efekt tego kupna.Ślub,wkurzająca żona,doprowadzająca do rozpaczy teściowa i brak perspektyw wyjścia z kumplami na piwo.
Nasuwa sie tu pytanie.Wspominając cudowne czasy kawalera lepiej kupić pierścionek u Rumuna czy w Aparcie?