Temat: Pończochy
Paulina Szestowicka:
Marcin Arkadiusz B.:
Niby tak.. wzorki są oki, ale odpowiednio dobrane i zastosowane.
Właśnie o gust tu chodzi, tylko że w sporej liczbie przypadków,
powiedziałbym iż to co widzę dookoła to bezguście..
Polskie ulice: czerń, szarość i beż. Tak samo w sklepach z pończochami. Dziś Pani się zdziwiła, ze pytam o kolorowe pończochy :-) Spytałam z ciekawości, ale widac - nic się nie zmieniło.
Swego czasu był mały popyt na "wydziwianki i kolorki",
a zanim się producenci przekonają, do nowego trendu, to
czasu trochę mija.
Ja nie wiem, ale czy niektóre kobiety nie widzą się w lustrze?
Tzn, że coś wygląda na nich wręcz żałośnie?
Hmm.. <zastanawia_się>
Myśle, że widzą. Ale chyba nie tu jest pies pogrzebany. Polacy mają taką mentalność, że nie lubią się wyróżniać i boją się oceny (choćby obcych ludzi). Dla tego styl "szarej myszki" jest tak popularny.
Tak, to też, ale mi chodziło o takie bezmyślne powielanie.
W myśl, że jak koleżance coś pasuje, to takiej pani też..
A to podstawowy błąd popełniany przez gro ludzi..
Pisze "ludzi", bo mężczyźni też mają ten problem z ubiorem..
Ale to już temat na inny temat ;)
hehe.. ja to się poudzielałem swego czasu
przy robieniu secretsinlace.com ;)
I jak do tej pory strona działa bez jęknięcia.
Nie wiedziałam, że "jesteś od" secretsinlace.com ;) Bardzo lubię tą stronę, znam ją jakoś od pół roku. Napewno zdjęcia itp. nie przemawiają do młodych dziewczyn, ale nie zaprzecze, ze strona jest elegancka i bardzo ładna :-) Jedyne do czego moge sie przyczepić, to słaba wyszukiwarka na stronie :) Ale ciiiiś ;)
Ano.. trochę dłubałem przy ich stronie :))
Później jak zobaczyłem pierwszą wersję naszych rodzimych producentów spod szyldu "nylony.pl" zaproponowaliśmy im nową,
bardziej klimatyczną szatę strony + projekty opakowań..
Lecz chyba nie byli za mocno zainteresowani, bo temat
umarł śmiercią naturalną.
A szkoda, bo mają jakościowo świetne rzeczy, fajne wzory
i dobry sprzęt do produkcji - robią w Czechach.