konto usunięte

Temat: Wasze dzieci nie są waszymi dziećmi

Beata Rzepka:
Dariusz K.:
nie :)

Tak też myślałam :)
Przypomina mi się tutaj moja własna historia sprzed kilku lat. Siedziałam na kawie z dwoma kolegami i ostro dyskutowaliśmy o tym co się powinno, a czego nie powinno robić przy wychowywaniu dzieci. Dyskusja była naprawdę gorąca, każde z nas miało jakieś przekonania i opinie, ale... nikt z nas nie miał dzieci :) Czyli usilnie staraliśmy się wcisnąć drugiej osobie nasze przekonania, które były niczym innym, jak tylko halucynacją tego, jak byśmy się zachowali, gdyby... Oczywiście każde z nas uważało, że wie najlepiej :))
Gdy uświadomiliśmy sobie, że rozmawiamy o czymś co nie istnieje, wybuchnęliśmy śmiechem, bo oto troje Wszechwiedzących dyskutowało o czymś, czego nie zna :))
chyba masz racje :), pewnie zmienie poglady jak bede mial swoje :). Tylko jedna uwaga dlaczego nie moge miec swojego zdania jesli nawet nei mam dzieci?Dariusz K. edytował(a) ten post dnia 04.12.08 o godzinie 06:45
Kasia K.

Kasia K. Analityk biznesowy,
PM

Temat: Wasze dzieci nie są waszymi dziećmi

Dariusz K.:
Beata Rzepka:
Dariusz K.:
nie :)

Tak też myślałam :)
Przypomina mi się tutaj moja własna historia sprzed kilku lat. Siedziałam na kawie z dwoma kolegami i ostro dyskutowaliśmy o tym co się powinno, a czego nie powinno robić przy wychowywaniu dzieci. Dyskusja była naprawdę gorąca, każde z nas miało jakieś przekonania i opinie, ale... nikt z nas nie miał dzieci :) Czyli usilnie staraliśmy się wcisnąć drugiej osobie nasze przekonania, które były niczym innym, jak tylko halucynacją tego, jak byśmy się zachowali, gdyby... Oczywiście każde z nas uważało, że wie najlepiej :))
Gdy uświadomiliśmy sobie, że rozmawiamy o czymś co nie istnieje, wybuchnęliśmy śmiechem, bo oto troje Wszechwiedzących dyskutowało o czymś, czego nie zna :))
chyba masz racje :), pewnie zmienie poglady jak bede mial swoje :). Tylko jedna uwaga dlaczego nie moge miec swojego zdania jesli nawet nei mam dzieci?Dariusz K. edytował(a) ten post dnia 04.12.08 o godzinie 06:45

A kto Ci broni? Ja jestem mamą i zanim się nią stałam, to też miałam jakiś pomysł i zdanie w temacie wychowania dzieci. Co prawda jak sobie czasem teraz przypominam te ideały to widze jak malo wtedy wiedzialam. I dalej mało wiem. Bo ta wiedza przychodzi wraz ze wzrostem dziecka. I z naszymi doświadczeniami. To jest bardzo trudny temat. Ale chyba wyzbyć się skrajności w wychowaniu dziecka jest najtrudniej. Można dużo mówić i teoretyzować, a i tak cała wielka przygoda zaczyna się od nauki zmiany pieluchy takiej kompletnie bezbronnej istotce.

Następna dyskusja:

Dlaczego nie chcecie miec d...




Wyślij zaproszenie do