konto usunięte

Temat: Mówić, czy nie mówić?

Jestem ciekawa waszego zdania. Mówić, czy nie mówić dziecku, że jest adoptowane? Oczywiście, jeśli w ogóle jest jakikolwiek wybór, czyli jakimś cudem dziecko jest dostatecznie małe, aby nie pamiętać. Znam z pierwszej ręki historię, w której przeprowadzona została cała wielka mistyfikacja (łącznie z pozorowaną ciążą), aby tylko wszyscy wokół byli przekonani, że adoptowane dziecko jest biologiczne, maluch miał pół roku, więc teraz nic nie pamięta; prawdę zna kilka osób, które milczą. Mimo wszystko prawda zawsze może wyjść na jaw, nie wiadomo, w jaki sposób, nie wszystko można przewidzieć.

A co wy sądzicie?
Agnieszka Mędrzycka

Agnieszka Mędrzycka HR Manager, Coach
ICC

Temat: Mówić, czy nie mówić?

Witaj,
uważam ze absolutnie trzeba mówić.
Myślę sobie ze jak ktoś jest na tyle dojrzały aby zdecydować się na adopcję to nie powinien mieć problemu aby o tym powiedzieć swemu dziecku ("jesteś z naszego serduszka a nie z brzuszka").
Na naszym kursie adopcyjnym mieliśmy nawet zajęcia "symulację" rozmowy z dzieckiem w rożnym wieku etc w jaki sposób powiedzieć dziecku o tym, w którym momencie życia dziecka etc Ćwiczenie to ugruntowało mnie w przekonaniu ze trzeba o tym powiedzieć i nie bać się mówić o tym. Czytałam ze 90% dzieci adopcyjnych mimo szczęśliwego życia ze swymi adopcyjnymi rodzicami pragnie poznać nazwisko a nawet osobiście matkę biologiczna ale tylko po to aby zaspokoić swoja ciekawość, a kochać będzie i tak matkę i ojca, którzy ich wychowali, otoczyli opieką i obdarzyli bezwarunkową miłością:-)))

pozdrawiam
Agnieszka
Renata Mikołajczak

Renata Mikołajczak Dyrektor ds
technicznych,
Miejska Energetyka
Cieplna

Temat: Mówić, czy nie mówić?

Oczywiście mówić i to jak najwcześniej. Ochroni to dziecko przed otoczeniem. Nie ma nic gorszego od tego, że o fakcie iż jest adoptowane dowie się od kogoś obcego a nie od rodziców. Tak poważonego zaufania nigdy się nie odbuduje. Moja córka gdy koleżanka zaczęła jej na ten temat dokuczać. Potrafiła od razu zripostować " Jak nie znasz prawdy to nie opowiadaj głupot" i koniec tematu.Choć w domu mi powiedziała że było jej przykro. I jeszcze jedna zasada od razu mówić prawdę. Dzieci zadają pytania w rożnych sytuacjach najczęściej nie jesteśmy do tego przygotowani. I są bardzo wyczulone na niekonsekwencje w odpowiedziach. Np. jedziemy na muzykę a tu z tyłu auta pytanie Mamo ty znałaś tą panią co nas urodziła" Moja odpowiedź "nie" i koniec tematu.

Temat: Mówić, czy nie mówić?

Również jestem zdania, że należy powiedzieć dziecku o fakcie adopcji. I powiedzieć to w taki sposób, aby przekonać dziecko, że jest to zupełnie normalna sytuacja - "jedne mamy rodzą swoje dzieci z brzuszka a inne z serca". Na szczęście w społeczeństwie kwestia adopcji przestała być tematem tabu, co myślę wpływa pozytywnie na "normalność" tej sytuacji. Zdaję sobie sprawę, że pewnie niełatwo jest podjąć taką rozmowę z dzieckiem, ale mimo strachu uważam, że dziecko powinno znać prawdę.

konto usunięte

Temat: Mówić, czy nie mówić?

Ja powiedziałam dziecku. Ona zadaje pytania, a mnie łatwiej mówić prawdę. Dziecko przyjmuje to bardzo spokojnie i naturalnie. Osobiście też trudno by mi było ją okłamywać. Pojawia się czasem z jej strony i żal i smutek za pierwszą mamą. Jest mi trudno, ale nie dziwi mnie to. Co dopiero jej! Rozmawiamy na ten temat i ... tulimy się mocno :) Każda z nas czuje, że to bolesne, ale do przeżycia. Uważam, że dziecko uczy się też w ten sposób radzenia sobie z własnymi emocjami. I co ważne budujemy tak zaufanie. Gdy ktoś mnie pyta, czy powiedzieć dziecku, to mówię, że tak.
Pozdrawiam ciepło brzuszkowe i serduszkowe mamy :)

konto usunięte

Temat: Mówić, czy nie mówić?

Wiec jeszcze moje zdanie: oczywiscie, ze mowic. Od najwczesniejszych chwil. Nie musialabym mowic naszej corce o adopcji - miala dwa dni kiedy ja poznalismy. W albumie wiec sa zdjecia ze szpitala, przyjazd do domu, itp, itd.. Ale po co oklamywac dziecko? Samym klamstwem pokazujemy, ze to sytuacja inna niz kazda pozostala, ze mamy cos do ukrycia, ze czegos MY nie akceptujemy. Ze sie nie przyznajemy do tego, ze dziecko urodzila nam inna kobieta. Weronika ma juz 2,5 roku, nie pyta jeszcze skad sie wziela ale jesli zapyta to odpowiem. Na tyle, na ile Jej malutki rozumek bedzie w stanie to pojąć. A pozniej, z czasem, beda nastepne pytania. Na ktore tez odpowiemy. Bo my do ukrycia nic nie mamy...
Pewnie bedzie ciezko. Ale wiem, ze w kazdej chwili moge liczyc na pomoc naszego Osrodka, z ktorym mamy staly kontakt.
;-)

Temat: Mówić, czy nie mówić?

Witam,

Wiek mojego dzieciątka nadal liczy się w tygodniach. Doskonale wiem, że nie będzie pamiętało, jednak już teraz nie ukrywamy tego przed światem. Dzieciątko również będzie wiedziało.

Temat: Mówić, czy nie mówić?

Ja również jestem zdania, że należy mówić dziecku prawdę.
W ogóle nie wyobrażam sobie, że miałabym coś tak istotnego ukrywać przed moim dzieckiem.
Jak ono czułoby się gdyby coś tak istotnego o sobie dowiedziało się od obcych ludzi?
W ośrodku w którym my jesteśmy obecnie w trakcie procedury, prawie na każdym spotkaniu jest "wałkowany" ten temat.
Nic dziwnego, w końcu to chodzi o dobro i szczęście dziecka.

konto usunięte

Temat: Mówić, czy nie mówić?

Zdecydowanie mówić od początku. Rozmawiać o tym normalnie, to i dziecko będzie to traktować jako coś normalnego. Ale i trzeba je przygotować na to, że spotka ludzi, którzy będą mieć z tym problem - i wytłumaczyć, że to problem tych ludzi.
Magdalena Smolicz-Rabęda

Magdalena Smolicz-Rabęda kierownik działu
księgowości, Biuro
rachunkowe Doradztwo
...

Temat: Mówić, czy nie mówić?

Trzeba o tym mówieć. Moja córczka ma 3 latka, adoptowaliśmy ją 8 m-c temu. Jest zbyt dorosła jak na swój wiek... zadaje wiele pytań. Mój synek 6 letni (biologiczny) zapytał przy córeczce jak go urodziłam i opowiadałam jak był u mnie w brzuszku. Córeczka zapytała... a ja mamo, też byłam u Ciebie w brzuszku?? Nie wiedziałam co odpowiedzieć.. i powiedziałam ...Nie Ty byłaś troszke wyżej, w serduszku.. i na razie to jej wystarczyło. Mam nadzieje ża na przyszłe pytania bede bardziej przygotowana.
Renata Mikołajczak

Renata Mikołajczak Dyrektor ds
technicznych,
Miejska Energetyka
Cieplna

Temat: Mówić, czy nie mówić?

Moje panny mają 9 i 11 lat już 9 lat jesteśmy razem .Od samego początku o tym rozmawialiśmy, ale przyznam szczerze że nie jestem w stanie być przygotowana do zadawanych pytań. Padają nagle, ni z gruszki ni z pietruszki, ich temat też jest zaskakujący. Ale zasadą jest mówić prawdę i wtedy nigdy nie jest się zaskoczonym, może czasem trudno odpowiedź ubrać w słowa...

Temat: Mówić, czy nie mówić?

Mówic,jestem tego absolutnie pewna.
Jeśli nie zrobi tego rodzic adopcyjny to może zrobić ktoś inny a wtedy dziecko poczuje się oszukane.
Magdalena Z.

Magdalena Z. dyrektor
Warszawskie Studium
Aktorskie

Temat: Mówić, czy nie mówić?

Również jestem zdania, że najlepiej powiedzieć dziecku, że jest adoptowane. Zwłaszcza, że wokół jest wiele "życzliwych", którzy nas mogą w tym fakcie uprzedzić. Zdaję sobie sprawę, że będzie to trudne....
Krzysztof Skoczylas

Krzysztof Skoczylas manewrowy, PKP CARGO
S.A.

Temat: Mówić, czy nie mówić?

Ada Z.:
Jestem ciekawa waszego zdania. Mówić, czy nie mówić dziecku, że jest adoptowane? Oczywiście, jeśli w ogóle jest jakikolwiek wybór, czyli jakimś cudem dziecko jest dostatecznie małe, aby nie pamiętać. Znam z pierwszej ręki historię, w której przeprowadzona została cała wielka mistyfikacja (łącznie z pozorowaną ciążą), aby tylko wszyscy wokół byli przekonani, że adoptowane dziecko jest biologiczne, maluch miał pół roku, więc teraz nic nie pamięta; prawdę zna kilka osób, które milczą. Mimo wszystko prawda zawsze może wyjść na jaw, nie wiadomo, w jaki sposób, nie wszystko można przewidzieć.

A co wy sądzicie?Powiem krutko mówic dziwie sie tylko czy nie przechodziliscie szkolenia,jezeli wy nie powiecie powiedza mu lub jej obcy ale zrobia to po swojemu i narobia szkody .Trzeba mówic od poczatku i rozmawiac o tym ze to jest dobro a nie jakies zło.Dziecku mówi sie od najmłodszych lat rozmawia sie o tym.Znałem małzenstwo które zataiło przed córka to ze jest adoptowana ,powiedzieli jej jak miała18 lat doznała szoku ,a byli bardzo bogaci zabrała z domu dolary złoto i uciekła szukac biologicznych a kto szuka to znajdzie zwłaszcza jak sie ma kase.Znalazła ojca matka zmarła ojciec był złodziejem,puki były dolary akceptował ja ,mieszkał z kolega ,doszło do tego ze kolega ojca zrobił jej dziecko ,jak dolary sie skonczyły kazał jej zarabiac kradnac a ona ze nie umie to wynos sie i wygonił ja na ulice ,niemiała gdzie wracac i wruciła do przybranych rodziców reszte se dopowiedz
Krzysztof Skoczylas

Krzysztof Skoczylas manewrowy, PKP CARGO
S.A.

Temat: Mówić, czy nie mówić?

jestem zdania ze nalezy mówic choc to ma swoje konsekwencje w przyszłosci ja tak mam syn ma 15 lat i jak kaze mu sie uczyc albo cos zrobic to czase buntuje sie i mówi ze u biologicznej mamy miałby lepiej ,a ja mu ze niech zgadne nie kazała by ci sie uczyc a on ze tak a ja mu na to ze za to go kocham ze jest szczery
Renata Mikołajczak

Renata Mikołajczak Dyrektor ds
technicznych,
Miejska Energetyka
Cieplna

Temat: Mówić, czy nie mówić?

Nie przejmuj się 15 lat czas buntu. Biologiczne dzieci potrafią powiedzieć "Ja na świat się nie prosiłem" Chce ci sprawić przykrość i mu się udaje.



Wyślij zaproszenie do