Artur K.

Artur K. Carpe Diem

Temat: Cierpimy z wyboru czy ?????

DLA NIEKTÓRYCH REFLEKSJA PRZYCHODZI ZBYT PÓŹNO...A WYSTARCZY TYLKO WYCIĄGNĄĆ WNIOSKI W ODPOWIEDNIM CZASIE ZE SWEGO POSTĘPOWANIA...WYKORZYSTAĆ SZANSE, BO BYĆ MOŻE INNEJ JUŻ NIE BĘDZIE...DE FACTO PÓŹNIEJ ZOSTAJĄ TYLKO WSPOMNIENIA, ROZDZIERAJĄCY OD ŚRODKA BÓL, SMAK GORYCZY, MORZE ŁEZ, NIEWYOBRAŻALNE CIERPIENIE I ODCZUCIE NIEPOWETOWANEJ STRATY....KOCHAĆ I BĘDĄC Z KIMŚ ZADAWAĆ MU CIERPIENIA, A PÓŹNIEJ NIEDOWIERZANIE, ŻE UKOCHANEJ OSOBY JUŻ NIE MA?

konto usunięte

Temat: Cierpimy z wyboru czy ?????

Witam Cię Arturze,ja tam miałam. Znosiłam, próbowałam tłumaczyć, walczyłam o naszą miłość z nim, ze sobą,o nas.Nie dałam rady i odpuściłam."Do tanga trzeba dwojga",w pojedynkę w związku niczego się nie osiągnie.Co mi z tego, że ON teraz rozumie i wie,co stracił.Ale ja już nie mam do NIEGO serca.Jestem sama, nauczyłam się już z tym żyć i dawać sobie radę samodzielnie.Swoją energię lokuję w sportach ekstremalnych i zainteresowaniach.Wyzbyłam się złudzeń i nie szukam,pielęgnuję miłość do siebie samej i szukam szczęścia w sobie.Czasem biegniemy przed siebie i gubimy coś po drodze cennego,a kiedy opamiętamy się, jest już za późno.Życzę Ci,żeby ten ból minął jak najszybciej,a Ty wyciągnij wnioski na przyszłość.Czasem ta podeptana miłość jest jedyną w życiu.Pozdrawiam Cię cieplutko.



Wyślij zaproszenie do