Temat: Czy działanie programu jest wystarczającym dowodem?

Zbieramy dane przez internet.
Klient podaje nam dane, które następnie zapisywane są w bazie.
Pod formularzem, w którym wypełnia dane umieszczamy treść obowiązku informacyjnego. Regulamin działania strony jasno opisuje ten mechanizm.
Czy w kwestii dowodowej, że spełniłam obowiązek informacyjny wystarczy działanie programu?
To samo dotyczy zgód udzielonych przez internet; jeśli udzieli zgody to w bazie zaznaczone jest odpowiednie pole.
Powinnam np. trzymać w celach dowodowych jeszcze np e-maile potwierdzające?
Co o tym myślicie?

Temat: Czy działanie programu jest wystarczającym dowodem?

Odpowiedź na niby proste pytanie, taka prosta nie jest.

Jeśli aplikacja, której używacie posiada mechanizmy śledzenia zmian po stronie ADO (kto, co, kiedy wprowadził lub zmienił), w bazie są zapisy kiedy, co i z jakiego sprzętu klient zaznaczył, to może wystarczyć informacja o dokumentacji tej aplikacji.

Należy brać pod uwagę, że różnie podchodzi się do wskazywania na Regulamin jako dowód, że klient zapoznał się z treścią uprawnień - to może być uznane za skomplikowane i mało przejrzyste (patrz art. 12.1.).

ps.
To co jest jasne dla Ciebie, niekoniecznie może być równie jasne dla klienta.

Temat: Czy działanie programu jest wystarczającym dowodem?

Radosław Z.:
Odpowiedź na niby proste pytanie, taka prosta nie jest.

Jeśli aplikacja, której używacie posiada mechanizmy śledzenia zmian po stronie ADO (kto, co, kiedy wprowadził lub zmienił), w bazie są zapisy kiedy, co i z jakiego sprzętu klient zaznaczył, to może wystarczyć informacja o dokumentacji tej aplikacji.

Należy brać pod uwagę, że różnie podchodzi się do wskazywania na Regulamin jako dowód, że klient zapoznał się z treścią uprawnień - to może być uznane za skomplikowane i mało przejrzyste (patrz art. 12.1.).

ps.
To co jest jasne dla Ciebie, niekoniecznie może być równie jasne dla klienta.

tutaj regulamin dodatkowo opisuje tą sytuację, że klient aby zapisać się do bazy musi pewne rzeczy zrobić i że ma też na ekranie wyświetloną treść obowiązku informacyjnego. Czyli ja nie ukrywam tej treści w regulaminie. Jest wprost wypisana na ekranie.

Temat: Czy działanie programu jest wystarczającym dowodem?

Bożena M.:
tutaj regulamin dodatkowo opisuje tą sytuację, że klient aby zapisać się do bazy musi pewne rzeczy zrobić i że ma też na ekranie wyświetloną treść obowiązku informacyjnego. Czyli ja nie ukrywam tej treści w regulaminie. Jest wprost wypisana na ekranie.

Jeśli jest tak jak opisujesz (klient musi świadomie zamknąć oko informacyjne czy dopuszcza się bezwiedne kliknięcie?), to można skłaniać się ku temu, że to powinno wystarczyć. Nie poruszam sprawy zgody i innych, gdyż o to nie pytałaś.

Temat: Czy działanie programu jest wystarczającym dowodem?

Bożena M.:
Czy w kwestii dowodowej, że spełniłam obowiązek informacyjny wystarczy działanie programu?

A czy ten mechanizm zawsze działa niezawodnie, czy można go zakłócić? Jak?
Czy jest ślad audytowy?

Czasami warto postawić dodatkowe pytania.

Temat: Czy działanie programu jest wystarczającym dowodem?

Paweł G.:

Bożena M.:
Czy w kwestii dowodowej, że spełniłam obowiązek informacyjny wystarczy działanie programu?

A czy ten mechanizm zawsze działa niezawodnie, czy można go zakłócić? Jak?
Czy jest ślad audytowy?

Czasami warto postawić dodatkowe pytania.

W tej chwili to jest wypisane tylko informacyjnie. Czyli teoretycznie klient ma się z tym zapoznać
i zaakceptować . Czyli ma ta:
- wyrażenie zgód (do zaznaczenia)
- wypisany obow. informacyjny - do przeczytania (można to zrobić do akceptacji-program jest w trakcie zmian)
- pod spodem akceptacja rejestracji
- po zaakceptowaniu e-mail do klienta z linkiem aktywacyjnym i w nim dodatkowo powtórzony obow.informacyjny.

Nie za bardzo widzę możliwość zakłócenia tego postępowania. I pytanie czy to wystarczy czy trzymać jeszcze np. wysłane e-maile?
Co miałby zawierać ślad audytowy?

Temat: Czy działanie programu jest wystarczającym dowodem?

Bożena M.:
teoretycznie klient ma się z tym zapoznać
i zaakceptować.

A masz udowodnić nie że teoretycznie klient ma się z tym zapoznać, lecz że się zapoznał praktycznie.