konto usunięte
konto usunięte
Temat: Zdrobnienia w tzw. "handlu"
Pieniążki....:-))) Mam ochotę wówczas strzelić w łepetynę....
Albert
Aleksandrowicz
GMS EXPRESS;
analityk
Temat: Zdrobnienia w tzw. "handlu"
OOO wlaśnie chcialem zalożyć taki temat, heheNie cierpię zdrobnień, scyzoryk mi się otwiera...
Jestem raczej tolerancyjny..ale jak slyszę "nio" zamiast "no" lub ktoś pisze do mnie "papatki" na pożegnanie...to wrr To jakaś skrajna forma infantylizmu :))
Ale są też wyjątki oczywiście...:))
Albert
Aleksandrowicz
GMS EXPRESS;
analityk
Temat: Zdrobnienia w tzw. "handlu"
Anna G.:Oj też nie lubię, ludzie często mówią tak, jakby to bylo coś zlego, czego się trzeba wstydzić. Jednak zauważylem , że ktoś kto dostateczną ilość pieniązków...hehe , pieniędzy oczywiście nie używa takiej formy...:)
Pieniążki....:-))) Mam ochotę wówczas strzelić w łepetynę....
konto usunięte
Temat: Zdrobnienia w tzw. "handlu"
właśnie zrobiłem kawuśkę, miłego dzioneczka Państwu życzę :)konto usunięte
Temat: Zdrobnienia w tzw. "handlu"
Kiedy płacę za zakupy i słyszę jak ekspedientka zwraca się do mnie -"a końcóweczkę dostanę,albo grosiki" dosłownie dostaję drgawek.Bardzo nie lubię zdrobnień.
Chociaż w sporadycznych wypadkach;)
konto usunięte
Temat: Zdrobnienia w tzw. "handlu"
słuchajcie zapraszam na gocław!!!!!!!!!!tam jest sklep "zwierzaki perfumy i kosmetyki"miedzy żwirem dla kotów stioją proszki do prania i podróbki dolce gabbany...a za ladą królowa zdrobnieńoferuje PROSZECZKI,żWIRECZEK,PERFUMKI,KREMICZKI,SZAMPONIKI,SZMINECZKI,ETC...
I TO WSZYSTKO ZA DROBNIUTKIE PIENIążKI!!!!!!!
NO KURWA! razcej kurweczka!!!!
konto usunięte
Temat: Zdrobnienia w tzw. "handlu"
Może mniej o zdrobnieniach (choć bohaterka ta sama - sprzedawczyni od "drożdżóweczek").Miałem rano kilka spraw do załatwienia na mieście i do pracy wpadłem przed chwilą. Na moje pytanie o kanapkę, usłyszałem: "Nie ma. BYŁO TRZEBA TYLE NIE SPAĆ I WSTAĆ WCZEŚNIEJ powiedziała z pieknym (w jej mniemaniu)uśmiechem na ustach".
Byłem na nogach od 6 rano, żeby ze wszystkim zdażyć...
Jeżeli usłyszycie o jakimś brutalnym zabójstwie w Poznaniu lub okolicach, to zapewne ja...Tomasz Jakubiak vel Wojtczak edytował(a) ten post dnia 17.12.07 o godzinie 18:25
konto usunięte
Temat: Zdrobnienia w tzw. "handlu"
a zabójstwo w wielobranżowym na gocłąwiu to ja!!!!!konto usunięte
Temat: Zdrobnienia w tzw. "handlu"
Chyba trzeba fakturkę wystawić za te zdrobnionka...FUJ!
Robert A. Idealista
Temat: Zdrobnienia w tzw. "handlu"
No proszę. Drgawki, strzelanie w łepetynę, morderstwa... Złociutcy moi, kruszynki śliczniutkie, przecież są rzeczy dużo bardziej irytujące w codziennych sytuacjach od Pani Jadzi przy kasie pytającej o grosik i czy podać torebeczkę. Tzn. ja takie znam. Wobec nich "karta na punkciki" na stacji czy "a może pomidorki" w warzywniaku to sama przyjemność i osłoda zakupowej codzienności.Just my 50 cents.Robert A. edytował(a) ten post dnia 24.06.07 o godzinie 04:13
konto usunięte
Temat: Zdrobnienia w tzw. "handlu"
To prawda, że są gorsze rzeczy na świecie...Jednakże, polemizując z moim miły przedmówcą (Witaj, Robercie:)
podoba mi sie pomysł tego miejsca, gdzie można sobie trochę opuścić emocji, ponarzekać, zrobić coś z irytacją powstającą, jak się okazuje czasem w wyniku drobnych spraw.
Przykłady zasłyszanych a irytujących zdrobnień są w gruncie rzeczy śmieszne; z uśmiechem więc podchodzę do tematu na tym forum.
I tego właśnie, uśmiechu, życzę wszystkim. I Tobie Robercie też.
W końcu jeśli nie da sie czegoś zwalczyć można się z tego po prostu pośmiać. Nieprawdaż?
Pozdrawiam cieplutko,
Barbara
Robert A. Idealista
Temat: Zdrobnienia w tzw. "handlu"
Barbara Irena H.:
To prawda, że są gorsze rzeczy na świecie...
Jednakże, polemizując z moim miły przedmówcą (Witaj, Robercie:)
podoba mi sie pomysł tego miejsca, gdzie można sobie trochę opuścić emocji, ponarzekać, zrobić coś z irytacją powstającą, jak się okazuje czasem w wyniku drobnych spraw.
Przykłady zasłyszanych a irytujących zdrobnień są w gruncie rzeczy śmieszne; z uśmiechem więc podchodzę do tematu na tym forum.
I tego właśnie, uśmiechu, życzę wszystkim. I Tobie Robercie też.
W końcu jeśli nie da sie czegoś zwalczyć można się z tego po prostu pośmiać. Nieprawdaż?
Pozdrawiam cieplutko,
Barbara
Jak najbardziej tak:)
A takie miejsce, "gdzie można sobie trochę - cytuję:
opuścić emocji, ponarzekać, zrobić coś z irytacją powstającą, jak się okazuje czasem w wyniku drobnych spraw"-to nota bene znam. Wy też.
Jest w nim wielka, biała, porcelanowa słuchawka z parodią Niagary.
:)Robert A. edytował(a) ten post dnia 27.06.07 o godzinie 01:04
Maria
N.
menadżer ds.
kadrowo-administracy
jnych
Temat: Zdrobnienia w tzw. "handlu"
Albert A.:
OOO wlaśnie chcialem zalożyć taki temat, hehe
Nie cierpię zdrobnień, scyzoryk mi się otwiera...
Jestem raczej tolerancyjny..ale jak slyszę "nio" zamiast "no" lub ktoś pisze do mnie "papatki" na pożegnanie...to wrr To jakaś skrajna forma infantylizmu :))
Ale są też wyjątki oczywiście...:))
Powinniśmy chyba rodzielić używanie zdrobnień w pracy i w życiu prywatnym, ponieważ moim zdaniem nie ma nic złego w zakończeniu maila do bliskiego znajomego słowem "papatki" czy "pozdrowionka" - tak jak "buziaczki" czy "buziaki". A raczej chyba obca osoba tak do Pana nie napisała?
konto usunięte
Temat: Zdrobnienia w tzw. "handlu"
Robert, Ty nic nie rozumiesz!!!Biała słuchawka pozbawia człowieka komfortu bycia rozumianym przez innych ludzi. A tu chodzi o rozładowywanie emocji w bezpieczny sposób, wśród rozumiejących Cię ludzi.
Jasne, że nie zastrzelę kobiety za "grosiki"...
Emocje wzbudza chyba ten żenująco niski poziom obsługi klienta, który, moim zdaniem, wywodzi się z niskiej kultury w ogóle.
Cieszę się, że jeszcze są osoby, które wolałyby słyszeć wokół siebie ludzi wyrażających się czysto i ładnie, ponieważ tylko to może zagwarantować przechowanie języka.
Z drugiej strony, rzeczywiście, może nie warto...
na forum, może lepiej byłoby zwrócić grzecznie uwagę tym Paniom, asertywnie...
A na forum rozmawiać na śmiertelnie poważne tematy...
Robert A. Idealista
Temat: Zdrobnienia w tzw. "handlu"
Barbara Irena H.:
Robert, Ty nic nie rozumiesz!!!
Biała słuchawka pozbawia człowieka komfortu bycia rozumianym przez innych ludzi. A tu chodzi o rozładowywanie emocji w bezpieczny sposób, wśród rozumiejących Cię ludzi.
Jasne, że nie zastrzelę kobiety za "grosiki"...
Emocje wzbudza chyba ten żenująco niski poziom obsługi klienta, który, moim zdaniem, wywodzi się z niskiej kultury w ogóle.
Cieszę się, że jeszcze są osoby, które wolałyby słyszeć wokół siebie ludzi wyrażających się czysto i ładnie, ponieważ tylko to może zagwarantować przechowanie języka.
Z drugiej strony, rzeczywiście, może nie warto...
na forum, może lepiej byłoby zwrócić grzecznie uwagę tym Paniom, asertywnie...
A na forum rozmawiać na śmiertelnie poważne tematy...
... i, oczywiście, temaciki;)
konto usunięte
Temat: Zdrobnienia w tzw. "handlu"
To są tak zwane zdrobnienia "kelnerskie", lub "gastronomiczne."Panie Sterszy prosze o rachunek.
Proszę oto rachuneczek. Bryzolik, pieczarki,cebulka, pieczywko /ale uwaga /fryty, wódeczka, kawka.
Np.odpowiedz na pytanie Gdzie ten bryzol ? - Widocznie się schował pod frytą.
konto usunięte
Temat: Zdrobnienia w tzw. "handlu"
a ja mam jeszcze zdrobnienia z wesela:"Proszę Państwa, szampaniki w rączki i ustawiamy się w kółeczko...!"
po chwili:
"i bardzo prosimy - kto wypił, lampeczki na stoliczek...!"
ręce mi opadły
konto usunięte
Temat: Zdrobnienia w tzw. "handlu"
no a to czemu??? mnie ciągle podkarmiają -"koteczkiem","skarbeczkiem"-chociaż -zdaje się -podobieństwo trudno dostrzec,ale jeśliby wyjść naprzeciw-"małe jest piękne", to można się nawet pocieszyć>>
Konrad
Schroeder
konsultant HR,
psycholog społeczny,
coach, moderator i
fa...
Temat: Zdrobnienia w tzw. "handlu"
to to jeszcze ujdzie chociaż deprecjonuje nieco adresata...ale tekstów "kierowniku" znieść nie sposób...
Podobne tematy
Następna dyskusja: