GoldenLine
Zaloguj się
Luděk V.

Luděk V. tłumacz
polsko-czeski

Temat: Co macie przeciwko kminkowi?

Ostatnio sobie uświadomiłem, czym różni się polska kupowana kapusta kiszona od czeskiej - nie ma w niej kminku.

Teraz szybko przejrzałem kilka przepisów na kiszoną kapustę w czeskim i polskim Internecie i we wszystkich przeze mnie przejrzanych czeskich przepisach znajduje się kminek. Natomiast w polskich przepisach znajduję sformułowania rodzaju "kminek, jak ktoś lubi".

Jak pieczemy gęś lub wieprzowinę, to oczywiście dodajemy kminek. Nie spotkałem się w Polsce z bułkami czy chlebem posypanym kminkiem. Gotując ziemniaki, to do garnku wsypujemy nie tylko sól, ale również trochę kminku; w Polsce kminku się nie daje.

Co więc macie przeciwko kminkowi?
Link do wypowiedziLink
Izabela Szczypka

Izabela Szczypka właściciel,
Translator

Temat: Co macie przeciwko kminkowi?

Przypomniałeś mi, że do kupionej na jutro kapusty kiszonej muszę dosypać kminku, żeby jutro była lepsza - dzięki. :)))
Mnie się wydaje, że (nie)lubienie czy (nie)przyzwyczajenie do kminku to kwestia regionalizmów - ja się wychowałam w kuchni pomorskiej, gdzie kminku było sporo, dodaję go odruchowo do wszystkich potraw z kapustą albo z burakami, w piekarniach leży chleb z kminkiem obok tego z makiem - lubię oba gatunki. Zresztą, o ile pamiętam krakowskie precle też są z kminkiem, a i poznaniacy sporo go używają. Dla mnie używanie kminku jest tak samo naturalne, jak majeranku. Chociaż faktem jest, że gotując dla swoich dzieci muszę używać go mniej albo wcale - nie lubią.
Więc to chyba jest faktycznie rzecz gustu, bo przecież na półkach sklepowych w dziale przypraw kminek zawsze był obecny. Ktoś go musiał kupować oprócz mnie. :)
Link do wypowiedziLink
Piotr J О.

Piotr J О. doświadczony
analityk i kierownik
projektów

Temat: Co macie przeciwko kminkowi?

Luděk V.:
Nie spotkałem się w Polsce z bułkami czy chlebem posypanym kminkiem.

Eee, to ty w jakichś dupiatych piekarniach kupujesz :-) U mnie na osiedlu można kupić pyszne bułeczki z kminkiem i solą.

A sam kminek to u mnie schodzi kilogramami. Zbliża się Wielkanoc, jak będę robić jajka gotowane na twardo w zalewie, to obowiązkowo wsypię do słoika opakowanie kminku.

No i śląski przysmak - Hauskase, czyli ser domowy - obowiązkowo z kminkiem. Jadłeś?
Link do wypowiedziLink
Piotr J О.

Piotr J О. doświadczony
analityk i kierownik
projektów

Temat: Co macie przeciwko kminkowi?

Ludek, to se kup -

Obrazek
Link do wypowiedziLink
Barbara A.

Barbara A. Tłumacz przysięgły
języka duńskiego

Temat: Co macie przeciwko kminkowi?

Luděk V.:
Ostatnio sobie uświadomiłem, czym różni się polska kupowana kapusta kiszona od czeskiej - nie ma w niej kminku.

Teraz szybko przejrzałem kilka przepisów na kiszoną kapustę w czeskim i polskim Internecie i we wszystkich przeze mnie przejrzanych czeskich przepisach znajduje się kminek. Natomiast w polskich przepisach znajduję sformułowania rodzaju "kminek, jak ktoś lubi".

Jak pieczemy gęś lub wieprzowinę, to oczywiście dodajemy kminek. Nie spotkałem się w Polsce z bułkami czy chlebem posypanym kminkiem. Gotując ziemniaki, to do garnku wsypujemy nie tylko sól, ale również trochę kminku; w Polsce kminku się nie daje.

Co więc macie przeciwko kminkowi?
Prawdziwi Polacy kochają kminek ;)

W dobrych piekarniach bywa nie tylko kminek, ale również czarnuszka - pyszności ;)
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Co macie przeciwko kminkowi?

Nienawidzę kminku;) Moja wypowiedź nie będzie więc obiektywna.
Link do wypowiedziLink
Luděk V.

Luděk V. tłumacz
polsko-czeski

Temat: Co macie przeciwko kminkowi?

To nie encyklopedia, więc tu jest miejsce również na subiektywne wypowiedzi. Dlaczego więc masz szorstkie relacje z kminkiem?
Link do wypowiedziLink
Agata M.

Agata M. ENGIE Zielona
Energia Sp. z o.o.

Temat: Co macie przeciwko kminkowi?

Ludek, u mnie w domu mama dodawała kminek do buraków i kiszonej kapusty. Jednak po wielu protestach z naszej strony (ja i rodzeństwo) wycofała się i teraz kminku już nie używa. Po prostu mi nie smakuje. Dla mnie zjedzenie kminku to wielka kara i na szczęście nie spotykam chleba z kminkiem.
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Co macie przeciwko kminkowi?

Kminek jest ok, byle nie wszędzie.
Link do wypowiedziLink
Kamil Dąbrowski

Kamil Dąbrowski Junior Management
Consultant

Temat: Co macie przeciwko kminkowi?

w niemieckiej kapuscie kiszonej tez nie ma kminku

ciekawosktka - chinski kminek smakuje zupelnie inaczej niz europejska odmiana, dodaje sie go tam do wszystkich potraw z wolowina
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Co macie przeciwko kminkowi?

Luděk V.:
To nie encyklopedia, więc tu jest miejsce również na subiektywne wypowiedzi. Dlaczego więc masz szorstkie relacje z kminkiem?

Pytanie o gusta kulinarne jest bardzo trudne, bo nie da się logicznie wyjaśnić, dlaczego nie lubię amaretto, bajaderek, brukselki, chrzanu, daktyli... a to dopiero początek listy. Kiedy byłam w Czechach na obozie, jedzenie było w porządku. Na śniadanie były dobre bułki, z których z przyjaciółką wydłubywałyśmy kminek;) Kminek można oczywiście dodawać do potraw jako jedną z wielu przypraw dla dosmaczenia.
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Co macie przeciwko kminkowi?

ja lubię kminek(niedawno sobie o nim przypomniałam),jego zapach,mocny smak,dodaję go do mięsa,potraw typu leczo ,sałatek.....rzadko jednak spotykam go w potrawach u znajomych.Najbardziej kojarzy mi się z dzieciństwa z hauskyjzą (serem domowym)
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Co macie przeciwko kminkowi?

Kminek nie tylko nadaje smak ale dobrze wspomaga trawienie :-)
Link do wypowiedziLink
Magdalena Podstada

Magdalena Podstada Ekspert ds.
podatków, Raiffeisen
Polbank

Temat: Co macie przeciwko kminkowi?

Ja nie lubię kminku z powodu złych wspomnień z dzieciństwa - pamiętam, że w przedszkolu dodawali cały (tzn. niezmielony) do buraków i rozgryzienie takiego ziarenka w trakcie jedzenia było traumatycznym przeżyciem ;)

A teraz mój tata dodaje mielony do różnych potraw i nawet go za bardzo nie wyczuwam... Wniosek jest jeden - kminkowi w całości mówimy stanowcze NIE! ;)
Link do wypowiedziLink
Kamil Dąbrowski

Kamil Dąbrowski Junior Management
Consultant

Temat: Co macie przeciwko kminkowi?

chinski kminek ma zupelnie inny smak niz ten ktory jemy w europie, smakuje mi bardziej i jest swietny do wolowiny, europejski przypomina bardziej anyz
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: Co macie przeciwko kminkowi?

a gdzie ten chiński można kupić?
Link do wypowiedziLink
Magdalena Świeczka R.

Magdalena Świeczka R. „Szanuj przeszłość,
nigdy nie wiesz, jak
może na Ciebie w...

Temat: Co macie przeciwko kminkowi?

nie lubie kminku, ale wiem ze kminek dodaje sie do kapusty i innych potraw wzdymajacych w celu nie puszczania bąków po nich :D
Link do wypowiedziLink
Marcelina H.

Marcelina H. tłumacz jęz. ang. i
franc.

Temat: Co macie przeciwko kminkowi?

Luděk V.:

Jak pieczemy gęś lub wieprzowinę, to oczywiście dodajemy kminek. Nie spotkałem się w Polsce z bułkami czy chlebem posypanym kminkiem. Gotując ziemniaki, to do garnku wsypujemy nie tylko sól, ale również trochę kminku; w Polsce kminku się nie daje.
Ludek, może jakoś nie tak trafiałeś?

W wielu domach, które znam, kminek to jedna z podstawowych przypraw w kuchni.
Rzadko trafiam na piekarnię, w której nie ma pieczywa z kminkiem - a już solanki bez kminku to sobie w ogóle nie wyobrażam!
Do ziemniaków gotowanych, to raczej masło i zielenina, ale już pieczone/smażone - tylko z kminkiem!

No to w jakiej Polsce tego kminku się nie daje? ;)
Link do wypowiedziLink
Artur Królica

Artur Królica "Droga przesady
wiedzie do pałacu
mądrości (William
Blake)

Temat: Co macie przeciwko kminkowi?

A w której czeskiej potrawie jest stosunkowo najmniej kminku? ;))

http://www.youtube.com/watch?v=Y1vHEkP-F0s
Link do wypowiedziLink
Jakub Sowiński

Jakub Sowiński Specjalisa ds. VAT

Temat: Co macie przeciwko kminkowi?

Izabela Szczypka:
Przypomniałeś mi, że do kupionej na jutro kapusty kiszonej muszę dosypać kminku, żeby jutro była lepsza - dzięki. :)))
Mnie się wydaje, że (nie)lubienie czy (nie)przyzwyczajenie do kminku to kwestia regionalizmów - ja się wychowałam w kuchni pomorskiej, gdzie kminku było sporo, dodaję go odruchowo do wszystkich potraw z kapustą albo z burakami, w piekarniach leży chleb z kminkiem obok tego z makiem - lubię oba gatunki. Zresztą, o ile pamiętam krakowskie precle też są z kminkiem, a i poznaniacy sporo go używają.

Broń Cię Panie Boże. Precle i obwarzanki są w wersji sezamowej, makowej i solonej... Te tradycyjne.
Link do wypowiedziLink
« Wróć do tematów
Odpowiedz

Podobne tematy





Wyślij zaproszenie do
Anuluj