Temat: Zmowa EMPiK - Azymut?

Otrzymałem właśnie aneks od podpisu od jednej ze współpracujących ze mną hurtowni i od razu mówię, że nie jestem zainteresowany taką współpracą. Co prawda akurat ta hurtownia nie współpracuje z OSDW ale współpracuje z EMPiK-iem, ale w trakcie rozmowy telefonicznej okazało się, że większość Wydawnictw i mniejszych hurtowni została postawiona pod ścianą.
Dlatego może się zdarzyć, że moje książki nie będą dostępne w hurtowniach - jeśli inne zgłoszą się z tym samym aneksem. Jeżeli księgarze są zainteresowani sprzedażą książki "...." proszeni są o kontakt bezpośredni.
Poniżej tekst przesłanego Aneksu, któremu mówię zdecydowane NIE. Nigdy nie będę rozmawiał z hurtowniami o marżach 50 %, ani tym bardziej wyższych bo to się mija z celem wydawania książek. Maksymalne warunki, ale dla naprawdę dużych i ogólnokrajowych hurtowni to przedział ~ 45 %.
Może pora zacząć akcję: Tej książki nie kupisz w EMPiK-u.

Przesłany aneks:
ANEKS DO UMOWY O WSPÓŁPRACY

W związku z zakończeniem okresu przejściowego i wprowadzeniem od 1.05.2011, jednolitej stawki podatku VAT (5%), a także wprowadzeniem nowych zasad rozliczeń z kontrahentami, jesteśmy zmuszeni do renegocjowania umowy dystrybucyjnej określającej zasady współpracy między naszą …. a Państwa Wydawnictwem,
Zmiany dotyczyć będą dwóch punktów : udzielonego rabatu i terminu płatności.
Z przykroscią stwierdzamy, że zmiany te zostały wymuszone przez dużych dystrybutorów , a głównym sprawcą tych zmian jest największa sieć księgarń - EMPIK, z którą nasi główni Odbiorcy – OSDW AZYMUT nawiązali współpracę. Dzięki temu książki wydawców znajdują się w ofercie empik.com oraz są przekazywane do bibliotek w ramach przetargów.
Jeśli wyrażą Państwo zgodę na nowe warunki współpracy, prosimy o wydrukowanie niniejszego aneksu, podpisanie i odesłanie na nasz adres, w terminie do dnia 30 kwietnia 2011. Jeśli Państwo zgody nie wyrażają, prosimy o poinformowanie nas o tym mailem, w terminie do dnia 30 kwietnia. Będzie to jednoznaczne z zakończeniem współpracy, a warunki tego zakończenia określać będzie stara umowa.

# 1. Udzielony rabat.
Strony ustalają, że dla książek sprzedawanych w sieci dystrybucyjnej EMPIK, Wydawca udzieli Dystrybutorowi 53% rabatu od ceny detalicznej, natomiast dla pozostałej części sprzedaży udzielony rabat wyniesie 50%;

# 2. Rozliczenia sprzedaży.
Strony ustalają,, że każde rozliczenie zawierać będzie osobne wyszczególnienie ilościowe dla sprzedaży w sieci EMPIK i osobne dla pozostałej sprzedaży; Wydawca zafakturuje te dwa rozliczenia na osobnych fakturach;

# 3. Terminy zapłaty.
Strony ustalają, że termin zapłaty faktur wystawionych dla sprzedaży w sieci EMPIK, wynosić będzie 90 dni, a dla pozostałych faktur - 45 dni;

# 4. Szczególne warunki publikacji.
Strony ustalają, że publikacje przekazane do dystrybucji bezwzględnie zawierać muszą , umieszczony na IV stronie okładki, unikalny i właściwy numer ISBN/EAN, oraz wynikający z niego kod kreskowy; brak tych oznaczeń spowoduje wycofanie publikacji z dystrybucji i odesłanie jej do Wydawcy, na jego koszt, celem uzupełnienia braków;

# 5. Pozostałe warunki umowy.
Strony ustalają, że pozostałe warunki umowy, nie ujęte w niniejszym Aneksie, pozostają bez zmian i obowiązywać będą na dotychczasowych zasadach;

# 6 Termin wprowadzenia nowych zasad.
Strony ustalają, że zmienione niniejszym aneksem warunki umowy obowiązywać będą od dnia 1.05.2011.

Temat: Zmowa EMPiK - Azymut?

Już dawno dałem hurtownikom marżę 50%, tylko że istnieje wyłącznie na papierze - tj. cena wydrukowana na książce od której liczymy marżę nie obowiązuje w zbyt wielu księgarniach - wszędzie są "karty klienta", rabaty itd., nie mówiąc o allegro na którym książki pojawiały się o trzy złote drożej niż cena , którą płaci hurtownia. Czyli piszę na książce cenę taką by dać rabat 50% licząc się z tym, że i tak żaden czytelnik nie będzie płacił tej kwoty. Inna sprawa ze starymi książkami i zmianą zasad rozliczeń.

Temat: Zmowa EMPiK - Azymut?

To już wiemy, kto psuje rynek :-))
Stanisławie - nigdy nie dam hurtowni 50 % rabatu od ceny książki. Tak jak napisałem niżej max to ~ 45 %, najwyżej nie muszę mieć mojej książki w swojej ofercie. To jaki oni sami udzielają rabatów i za ile ją sprzedają, to jest ich sprawa i nic mi do tego - mogą nawet rozdawać za darmo.
Moje ceny nie są wygórowane i wzięte z sufitu, dla przykładu książka B5 240 x165 ( tzw. format wołoszański - czyli duży) o objętości 384 stron, kosztuje 39,90 - gdy w innych wydawnictwach są o 10 zł droższe - i nie jest wzięta z sufitu, tylko z kalkulacji.

Temat: Zmowa EMPiK - Azymut?

władysław Zdanowicz:
Moje ceny nie są wygórowane i wzięte z sufitu, dla przykładu książka B5 240 x165 ( tzw. format wołoszański - czyli duży) o objętości 384 stron, kosztuje 39,90 - gdy w innych wydawnictwach są o 10 zł droższe - i nie jest wzięta z sufitu, tylko z kalkulacji.

Dziwne porównanie. Możnaby zapytać na czym zaoszczędziłeś te 10 zł. Mam nawet na ten temat teorię (spiskową): http://rafal.towarzysze.com/najnizsza-stawka.

R.S.

Temat: Zmowa EMPiK - Azymut?

A to się okaże. A jeżeli wszystkie hurtownie tego zażądają? Podniesiesz cenę okładkową, dasz 50% a czytelnik kupi z większym rabatem płacąc i tak tyle samo.

Temat: Zmowa EMPiK - Azymut?

Rafał Sylwester Świątek:

Dziwne porównanie. Możnaby zapytać na czym zaoszczędziłeś te 10 zł. Mam nawet na ten temat teorię (spiskową): http://rafal.towarzysze.com/najnizsza-stawka.

R.S.

Rafał spojrzałeś nie z tej strony. Ja nie oszczędzałem, ja nie zawyżyłem ceny aby po daniu 50% rabatu hurtowniom, jakoś wyjść na swoje. - nie pijąc do wypowiedzi Stanisława, który mniej więcej to promuje. Zawyż cenę książki, wtedy dając 50 % rabatu i tak wyjdziesz na swoje, a księgarz aby ją sprzedać da kupującemu rabat. W ogóle dla mnie jest to hipoteza nie do przyjęcia zbudowana na mniemaniu.
Wpływ na cenę końcową ma cena druku, przy zastosowaniu odpowiedniego formatu można skorzystać z większych arkuszy, mięć mniejsze straty a więc i cena papieru będzie mniejsza. To samo dotyczy gatunku papieru - przecież nie musisz dawać offset 80 gr wzwyż - możesz zastosować Creamy 60. Papier nie jest śnieżno biały, tylko kremowy ale w czytaniu to nie przeszkadza, poza tym moje książki są do czytanie a nie wystawiania na półce.
Nie oszczędzam na grafiku, bo na szczęście mam takiego w rodzinie i to pracującego w Wydawnictwie więc wiedzącego co, jak i gdzie. Nie oszczędzam na redakcji i korekcie, bo to ma krótkie nogi - osobiście się o tym przekonałem na samym początku. Skład robię sam i uważam, że to super zabawa która pozwala mieć wpływ na to co robię, a przy okazji odpoczywam od pisania.
Dodam jeszcze porządną drukarnię, a żeby taką znaleźć trzeba sporo się natrudzić i nie chodzi o to aby była absolutnie najtańsza, ale żeby pracujący w niej pracownicy chcieli z tobą rozmawiać i podpowiedzieć, co jeszcze można ulepszyć.
To masz ocenę książki mojego znajomego Autora który sporo wydaje:
" Cześć,
ładnie Ci ta książka wyszła, robi wrażenie :)
A i recenzje mnie nie dziwią. Oby jeszcze udało się ten cykl sprzedać na Zachodzie...
Swoją drogą, masz bardzo dobry przelicznik cena/objętość, zwłaszcza przy tym formacie... "

Zresztą podaj mi swego maila , sam zobaczysz że nie oszczędzam a tylko nie doliczam złotówek z sufitu. Jestem zwolennikiem szkoły która mówi, że lepiej sprzedawać towar czytelnikowi w niższej cenie, niż szokować go na dzień dobry. Moje cena jest po podliczeniu wszystkich kosztów, działki dla hurtowni i księgarza, plus rozumny zysk - sensowna. To wszystko.

Temat: Zmowa EMPiK - Azymut?

władysław Zdanowicz:

W ogóle dla mnie jest to hipoteza nie do

przyjęcia zbudowana na mniemaniu.

Cóż, dla mnie to nie mniemanie tylko praktyka. Może to droga na skróty, ale pozwala na sprzedaż po godziwej stawce bez szarpaniny.

Temat: Zmowa EMPiK - Azymut?

Staszku, ale dlaczego masz oddawać 50% osobom, które nic nie robią i niczym nie ryzykują? Gdyby jeszcze od razu płacili gotówką, to byłbym w stanie to zrozumieć. A tu za nic, chcą "powiedzmy - więcej od ciebie, który w to wsadziłeś serce, wiedzę, swój czas, pieniądze i marzenia". Dla mnie jest to nie do przyjęcia, a jakieś doświadczenie mam i to na nakładach powyżej 5 tys.
Ty się zgadzasz a ja nie i każdy z nas ma do tego prawo. Chcę proponować dobry towar w rozsądnej cenie i chyba jest coś w tym sensownego skoro po 10 dniach została mi połowa nakładu, a spora część została jeszcze kupiona bezpośrednio przez czytelników.

Temat: Zmowa EMPiK - Azymut?

władysław Zdanowicz:
Rafał spojrzałeś nie z tej strony.
[…]

Bardzo mnie cieszy to, co napisałeś. Sam również działam w podobny sposób. Co do rabatu dla hurtowni/pośrednika, uważam, że 45% to za dużo, chyba że przy zapłacie gotówką. Jeśli księgarz chce zrzucać ryzyko sprzedaży na wydawcę, powinien mniej zarabiać.

Warto inwestować w swoją wiedzę i umiejętności. Porządnie zrobiona książka, to nie jest oczywistość — szczególnie w dzisiejszych czasach — dobrze jest ‹chcieć›, ale to dopiero pierwszy krok (bardzo ważny krok).

A odnośnie do mejla — już korespondowaliśmy, więc go masz.

R.S.Rafał Sylwester Świątek edytował(a) ten post dnia 28.04.11 o godzinie 14:15

Temat: Zmowa EMPiK - Azymut?

Oczywiście bije czołem za niezłomną postawę. Piszę tylko o swojej praktyce a nie o tym co Ty powinieneś lub nie. Piszę też o tym, że 50% w praktyce nie funkcjonuje o tym, że czytelnik nie płaci ceny nadrukowanej na okładce.

Temat: Zmowa EMPiK - Azymut?

To przerażające. Może ktoś by o tym napisał książkę ;)
Obawiam się, że nie doczekałaby się dystrybucji.

Widzę, że dwie najważniejsze osoby nie mają nic do gadania w kwestii tego, jakie książki będą się ukazywać, czyli pisarz i czytelnik.
Pisarz niezależnie od jakości książki jej nie wyda tak jakby chciał, a czytelnik nie kupi książki, która by go najbardziej zainteresowała, bo o tym decyduje swego rodzaju polityka niemająca nic wspólnego z jakością samej literatury.