konto usunięte

Temat: Dwie dziewczynki pod jednym dachem. Czy to problem?

Witam,

temat o dokacaniu jest bardzo obszerny, dlatego zakladam nowy, wylacznie o dwoch kotkach (dziewczynkach) pod jednym dachem.

Kraza mity, ze dwie kotki nie toleruja swojego towarzystwa, chociaz czytalam na GL, ze u wielu osob zyja w przyjazni. Prosze o wymiane doswiadczen.

Mam juz 1,5-roczna Karmi i w styczniu palnuje wziac malego kociaka. Sprawa sprowadza sie do tego, czy moze to byc koteczka, czy lepiej, by byl kocurek? Karmi jest wysterylizowana.

Czytalam tez, zeby przy dokacaniu brac pod uwage charakter kotkow, jak jednak okreslic charakter takiego maluszka? A moze charakter jest niewazny i liczy sie to, jak wychowamy malego kotka?

PS Prosze nie piszcie w tym temacie o jedzeniu z jednej miski, czy siusianiu do jednej kuwety. ;) Chodzi o dyskusje na konkretny temat (dwie kotki pod jednym dachem).


Pozdrawiam wszystkich kociarzy! :)

konto usunięte

Temat: Dwie dziewczynki pod jednym dachem. Czy to problem?

ja mam 2 kotki i jest ok, inni maja kota i kotke i jest ok. Jak sie polubia to bedzie ok jak nie, to nie bedzie ok.
Nie mam zielonego jak mozna by bylo dobrac do siebie zwierzaki, chyba tylko tak, ze bierzesz małego z domu, gdzie sa inne koty-znaczy ze jest przyzwyczajony do innych.

konto usunięte

Temat: Dwie dziewczynki pod jednym dachem. Czy to problem?

Ja mam dwie dziewczyny. Jest ok :) Jedna ma półtora roku, druga pół.
Starsza wzięta z ulicy, młodsza z domu tymczasowego, prosiłam o kota który będzie myziasty i taki na kolanka - i dokładnie taką kotę dostałam. Jeżeli się bierze kota od kogoś z domu to on raczej wie jaki charakter mają poszczególne kociaki, więc da się mniej więcej to jakoś dobrać.
Agata L.

Agata L. Account Manager

Temat: Dwie dziewczynki pod jednym dachem. Czy to problem?

ja mam 3 dziewczyny i też jest ok. wiadomo początki do najłatwiejszych nie należały ale dziewczyny są tolerancyjne i szybko dostrzegły zalety bycia futrzastym trio :) najmłodsza jest głucha więc buczenie i syczenie było jej obojętne :) z druga kotką problem był taki, że jest egocentryczna i zaborcza jednak teraz nie ma najmniejszych problemów.

konto usunięte

Temat: Dwie dziewczynki pod jednym dachem. Czy to problem?

U mnie w ogóle dokacanie trwało równo 12h, tyle dziewczynom zajęło żeby przestały na siebie fukać a zaczęły się wylizywać i tulić (kto pobije ten rekord?)

Faktem jest że chyba zagrała kwestia uczuć macierzyńskich.
W każdym razie serio nie wiem czy płeć robi dużą różnicę - znam jeszcze jeden dom z dwiema młodymi dziewczynkami kocimi - i też jest zupełna miłość. Chyba nie ma reguły..

konto usunięte

Temat: Dwie dziewczynki pod jednym dachem. Czy to problem?

Dzieki za wszystkie odpowiedzi!
Bardzo sie ciesze, ze nie ma problemu. :))

W glebi duszy czulam, ze nie ma to duzej roznicy, jednak wolalam sie upewnic, poprosic o zdanie kogos, kto ma dwie kocice.

Mam nadzieje, ze Karmi i przyszly kotek sie pokochaja, a jak bedzie to dam znac. Szkoda, ze tak dlugo jeszcze musze czekac na nowego futrzaka, ale pozniej to juz bedzie sama slodycz. :))

Agata, zazdroszcze 3 kotkow! :) U mnie skonczy sie na pewno na 2.

Dzieki jeszcze raz. Caluski dla waszych laseczek. :D
Łukasz S.

Łukasz S. Brand &
Communication
Manager

Temat: Dwie dziewczynki pod jednym dachem. Czy to problem?

też to przerabiam- roczna Luna i półroczna LUPA. Świetnie się dogadują,choć znacznie różnią się charakterami ;)

P.S. Zaczynam kombinować jak tu 3 kotka przemycić do domu...;)
Agata L.

Agata L. Account Manager

Temat: Dwie dziewczynki pod jednym dachem. Czy to problem?


Agata, zazdroszcze 3 kotkow! :) U mnie skonczy sie na pewno na 2.

Hahaha ja też tak mówiłam ;)) za to teraz jestem pewna - czwartego nie będzie!

konto usunięte

Temat: Dwie dziewczynki pod jednym dachem. Czy to problem?

Anita L.:
U mnie w ogóle dokacanie trwało równo 12h, tyle dziewczynom zajęło żeby przestały na siebie fukać a zaczęły się wylizywać i tulić (kto pobije ten rekord?)
rekordu nie pobiję ale jestem blisko - ok. 12 h :)

moja 5 letnia Bazylia bardzo szybko zaakceptowała znajdkę Dave (imię mylące - to dziewczynka;)). Też zastanawialiśmy się nad adopcją chłopca ale nie mieliśmy wyboru i w sumie nie było żadnych problemów - dziewczyny kochają się miłością siostrzaną :)

konto usunięte

Temat: Dwie dziewczynki pod jednym dachem. Czy to problem?

Łukasz S.:
też to przerabiam- roczna Luna i półroczna LUPA. Świetnie się dogadują,choć znacznie różnią się charakterami ;)

P.S. Zaczynam kombinować jak tu 3 kotka przemycić do domu...;)

super :)
pamietam poczatki :)
Łukasz S.

Łukasz S. Brand &
Communication
Manager

Temat: Dwie dziewczynki pod jednym dachem. Czy to problem?

no tak, "kot" nie miał wstępu do mojego domu....teraz wziąłbym wszystkie...;)
Karolina Ł.:
Łukasz S.:
też to przerabiam- roczna Luna i półroczna LUPA. Świetnie się dogadują,choć znacznie różnią się charakterami ;)

P.S. Zaczynam kombinować jak tu 3 kotka przemycić do domu...;)

super :)
pamietam poczatki :)

konto usunięte

Temat: Dwie dziewczynki pod jednym dachem. Czy to problem?

Łukasz S.:
no tak, "kot" nie miał wstępu do mojego domu....teraz wziąłbym wszystkie...;)
no nie miał :)
malo tego-byly pytania-co zrobic bo moj kot chodzi za głosno:)
nawet nie wiesz, jak milo jest czytac takie posty jak Twoje :)
Agnieszka Jochna

Agnieszka Jochna mierz prosto w
księżyc, nawet jesli
chybisz, wylądujesz
p...

Temat: Dwie dziewczynki pod jednym dachem. Czy to problem?

Też mam dwie dziewuchy i zaakceptowanie się trwało około tygodnia. Mała chodziła krok w krok za dużą, duża fukała, a mała dalej za nią hasała i chciała się bawić.Miłość jest ogromna w tej chwili, ale duża nadal pokazuje, że to ona rządzi, jako, że była pierwsza. Jeśli maluch stosuje się do zasady to jest dobrze, jeśli nie to się naparzają po całym domu. Właścicielką kotów w ogóle jestem od grudnia 2009, wcześniej nie uznawałam, nie lubiłam, nie ufałam kotom, teraz podobnie jak już ktoś, mogłabym założyć kociarnię:)

konto usunięte

Temat: Dwie dziewczynki pod jednym dachem. Czy to problem?

Agnieszka Jochna:
teraz podobnie jak już ktoś, mogłabym założyć kociarnię:)


Skad ja znam to uczucie. Czasem nawet wyobrazam sobie taka kociarnie. Te zwierzatka zawladnely mna w 100%. Na ulicy nie ma kota, za ktorym bym sie nie obejrzala. ;)
Jowita M.

Jowita M. Experienced CS
Manager

Temat: Dwie dziewczynki pod jednym dachem. Czy to problem?

Nieodmiennie na początek polecam Feliway do kontaktu. :)

konto usunięte

Temat: Dwie dziewczynki pod jednym dachem. Czy to problem?

Feliway to droga przyjemność, często da się obejść bez.
(chociaż jak kogoś stać to w sumie czemu nie ułatwić kotom)Anita L. edytował(a) ten post dnia 16.11.09 o godzinie 14:51

konto usunięte

Temat: Dwie dziewczynki pod jednym dachem. Czy to problem?

ale wam zazdroszczę. U mnie kotka ma charakter jedynaczki, niedotykalskiej, a kot jest wiecznym chłopcem, który chce się bawić, zaczepiać i żeby wszyscy wiedzieli że on jest. mimo, że mam je już prawie 4 lata musiałam zacząć używać feliway, bo niestety zaczęły pokazywać sobie gdzie kto rządzi w domu.
Anna Kruszyna

Anna Kruszyna Senior Menadżer w
Kontroli Marży &
Importu

Temat: Dwie dziewczynki pod jednym dachem. Czy to problem?

u mnie już teraz w symbiozie żyją dwie dziewczynki. Ale łatwo nie było początkowo. Kotki są w podobnym wieku, mają trochę ponad rok (między nimi różnica jest około 2 m-cy). Rysia jest u mnie odkąd skończyła około dwóch miesięcy. Była u mnie 8 m-cy sama gdy przyjechała do nas Czesia. I najważniejsze w tym pierwszym kontakcie było to, że Czesia (czyli drugi kot) wcześniej miała kontakt z innymi zwierzętami. Ale jeśli bierzesz calkiem maluszka to raczej nie powinno być problemów. Starsza kicia może na początku strzelić Ci kociego foszka lub trochę być zazdrosna ale potem to będzie love...

konto usunięte

Temat: Dwie dziewczynki pod jednym dachem. Czy to problem?

Tez mi sie tak wydaje, ze starsza Karmi bedzie robic fochy. :) Swoja droga jakos nie umiem sobie tego wyobrazic. Ale mala pewnie bedzie za nia lazic i zachecac do zabawy. Wszystkie koty sa cudowne! :)



Wyślij zaproszenie do