Ewelina
C.
rekrutacje stałe i
tymczasowe, employer
branding, kadry -...
Temat: W Tyliczu każdy znajdzie coś dla siebie....
Tylicz, niewielkie miasteczko u stóp Góry Szwarcowej (795 m), 7 km na wschód od Krynicy, to miejscowość o długich tradycjach. Założony został już w XII w. (zwał się wówczas Ornawa), a prawa miejskie uzyskał w 1363 r., wtedy też zmienił nazwę na Miastko. Przechodząc zmienne koleje losu powrócił do świetności w 1612 r. za sprawą biskupa krakowskiego P. Tylickiego, któremu miasteczko zawdzięcza dzisiejszą nazwę, herb i prawa. Obecnie Tylicz jest rozwijającą się miejscowością, która z roku na rok staje się coraz bardziej atrakcyjna. Dla gości przygotowano sporą liczbę kwater prywatnych i hotel.O czasach świetności świadczą dwa warte zwiedzenia obiekty sakralne. Jednym jest drewniany kościół z 1612 r., drugim drewniana cerkiew z 1743 r. (przy drodze do Muszynki).
Tylicz oferuje jazdę przy ośmiu wyciągach, z których korzystają głównie zmęczeni krynickim gwarem, zwykle zmotoryzowani narciarze. Na pewno jednak nie można powiedzieć, że w Tyliczu jest pusto - na jego stokach (śnieg utrzymuje się zwykle od grudnia do lutego) spotkać można zarówno stawiających pierwsze kroki, jak i starych doświadczonych wyjadaczy.
Tereny narciarskie Tylicza obejmują stoki Szwarcowej Góry i Bradowca. Kolejne wyciągi zlokalizowane są we wschodniej części miasta przy ul. Kazimierza Wielkiego. Oprócz tras na Bradowcu wszystkie stoki są łatwe lub bardzo łatwe, co sprawia, że najczęściej można na nich spotkać rodziny, a na Bradowcu przede wszystkim młodych, spragnionych wrażeń narciarzy.