Temat: Jakość usług pocztowych w Laosie ???
Ja mam świetne doświadczenia - wysłałem kartki z Laosu, z poczty w Vientianne, co więcej były to kambodżańskie pocztówki, ofrankowane (w każdym razie znaczna ich część) wietnamskimi znaczkami (kupiliśmy zapas, a miesiąc w Wietnamie minął jak z płatka i nie starczyło czasu żeby napisać kartki) i wszystkie doszły. Trwało to niecałe 3 tygodnie, więc zdążyły jeszcze przed naszym powrotem. Pikanterii całej historii dodaje jeszcze fakt, że jakieś 15 minut po tym jak wrzuciliśmy na poczcie kartki (zdążyliśmy dojść do bazaru po drugiej stronie ulicy) kawałek urzędu pocztowego został wysadzony w powietrze... Akurat w czasie naszego pobytu nasiliły się akcje protestacyjne i dywersje separatystów Hmongijskich, i od czasu do czasu coś wysadzali na pokaz. Przy kolejnym pobycie w Laosie nie wysyłaliśmy już kartek, ale od tamtego czasu (było to latem 2000 roku) dostaliśmy jeszcze z jedną, czy dwie pocztówki wysłane z Laosu przez znajomych...
A z tymi kambodżańskimi kartkami to było bardzo dobre posunięcie, bo 10 lat temu w Laosie tez nie można było kupić pocztówek, a te które można było kupić były okrutnie szpetne...