Temat: Kryzys na świecie

czy dopiero nadchodzi?

Temat: Kryzys na świecie

DI D.:
czy dopiero nadchodzi?

A może porozmawiamy o iluzjach jakimi nas karmią?
A może porozmawiamy o kierowaniu masami poprzez zastraszanie, lęk i panikę?
A może porozmawiamy o dzikiej rozkoszy jaką daje ludziom napawanie się emocjami skrajnymi i obserwowanie z boku jak ta cała machina działa na pozostałych?
A może porozmawiamy o tym, jak wielkim problemem jest gra w domino emocji - niczym świadkowie wypadku przekazujemy innym te straszne emocje i puszczamy je w świat dalej, podczas gdy historia obrasta w legendę?
I czemu to ma wszystko służyć?
Cóż.
Nic innego jak władza.

To jest moim zdaniem ważniejsze, niż mocno przereklamowane ostatnimi czasy hasło: "kryzys".

Temat: Kryzys na świecie

Alicja B.:

DI D.:
czy dopiero nadchodzi?

A może porozmawiamy o iluzjach jakimi nas karmią?
A może porozmawiamy o kierowaniu masami poprzez zastraszanie, lęk i panikę?
A może porozmawiamy o dzikiej rozkoszy jaką daje ludziom napawanie się emocjami skrajnymi i obserwowanie z boku jak ta cała machina działa na pozostałych?
A może porozmawiamy o tym, jak wielkim problemem jest gra w domino emocji - niczym świadkowie wypadku przekazujemy innym te straszne emocje i puszczamy je w świat dalej, podczas gdy historia obrasta w legendę?
I czemu to ma wszystko służyć?
Cóż.
Nic innego jak władza.

To jest moim zdaniem ważniejsze, niż mocno przereklamowane ostatnimi czasy hasło: "kryzys".

całkowicie się zgadzam :-)

Temat: Kryzys na świecie

Alicja B.:

DI D.:
czy dopiero nadchodzi?

A może porozmawiamy o iluzjach jakimi nas karmią?
A może porozmawiamy o kierowaniu masami poprzez zastraszanie, lęk i panikę?
A może porozmawiamy o dzikiej rozkoszy jaką daje ludziom napawanie się emocjami skrajnymi i obserwowanie z boku jak ta cała machina działa na pozostałych?
A może porozmawiamy o tym, jak wielkim problemem jest gra w domino emocji - niczym świadkowie wypadku przekazujemy innym te straszne emocje i puszczamy je w świat dalej, podczas gdy historia obrasta w legendę?
I czemu to ma wszystko służyć?
Cóż.
Nic innego jak władza.

To jest moim zdaniem ważniejsze, niż mocno przereklamowane ostatnimi czasy hasło: "kryzys".

a moze o burzeniu swojego umysłu nie tylko iluzjami którymi nas karmią, ale o iluzjach którymi sami siebie karmimy
- kryzyś światowy to zawsze jest ICH, Tamtych, Obcych, Nie znanych, Żydów; Wina. ich jest bardzo wielka wina.
a my so te łowiecki bidne.

Tropiciele teorii spiskowych nie rozumieją, że mieszczą się w swoim zachowaniu w krzywej Gaussa - są tylko na skraju, zamiast w mainstreamie. ale również są budowniczymi systemu ^_^

Temat: Kryzys na świecie

Bartosz Kazibudzki:

a moze o burzeniu swojego umysłu nie tylko iluzjami którymi nas karmią, ale o iluzjach którymi sami siebie karmimy
- kryzyś światowy to zawsze jest ICH, Tamtych, Obcych, Nie znanych, Żydów; Wina. ich jest bardzo wielka wina.
a my so te łowiecki bidne.

Tropiciele teorii spiskowych nie rozumieją, że mieszczą się w swoim zachowaniu w krzywej Gaussa - są tylko na skraju, zamiast w mainstreamie. ale również są budowniczymi systemu ^_^

Rozwiń proszę swoje myśli.

Bo - widzisz - ja o swoich iluzjach wiem sporo, ba, więcej niż Ty :) i jakoś tak się składa, że to (przynajmniej na razie), co napisałeś, ma się nijak do mojej osoby i wyznawanych wartości :)

Temat: Kryzys na świecie

wydaje mi się że to napisałeś :

A może porozmawiamy o iluzjach jakimi nas karmią?

ktoś nas karmi. kto znowu, pytam się.

A może porozmawiamy o kierowaniu masami poprzez zastraszanie, lęk i panikę?

któż jest tym złym Piotrusiem Panem lol ?Bartosz Kazibudzki edytował(a) ten post dnia 20.10.08 o godzinie 17:30

Temat: Kryzys na świecie

Bartosz Kazibudzki:
wydaje mi się że to napisałeś :

Witam. Chyba muszę przypomnieć podstawy :)
Mam na imię Alicja i jestem KOBIETĄ.
Czytaj proszę ze zrozumieniem i uważnie patrz z KIM dyskutujesz :)

któż jest tym złym Piotrusiem Panem lol ?]

Po pierwsze - odrobinę wystopuj - nie odpowiada się pytaniem na pytanie, szczególnie gdy dyskutant prosi o rozwinięcie zdania, wyjaśnienie. Pomijając fakt, że nie wypada wyśmiewać czyjejś wypowiedzi dokonując przy tym dziwnych, własnych jedynie nadinterpretacji.

Po drugie - wyjaśniam, co ja miałam na myśli:

Jak powinieneś to doskonale wiedzieć - masami ludzi można bardzo łatwo kierować, trzeba tylko wiedzieć, jak silnymi emocjami jest strach, pragnienie władzy i pieniądz. Stawiamy osobę u sterów władzy, charyzmatyczną, mającej zaufanie. I to nie jest to żadna teoryjka spiskowa, jak to napisałeś wcześniej - a udowodniony historycznie fakt, który istnieje w ludzkości od zarania dziejów. Jeśli nie wiesz nadal o czym piszę - to radzę poczytać odrobinę historii :)

I dalej..
Dodając do tego wszystkiego ogólnodostępne i łatwe do znalezienia informacje na temat polityki, biznesu, pieniędzy, gospodarki, itp. - poprzez media takie jak telewizja, czy internet, dodając do tego świadomość własną, np. że MOJE PIENIĄDZE są ulokowane gdzieś w banku - miejscu, gdzie większość pieniędzy jest wirtualnych (tak, tak!) - dodając do tego panikę domina wywoływaną słowem "kryzys" - zaczynasz się - jako kolejna jednostka w tym systemie - bać o siebie, o swoje pieniądze. Wyciągasz wszystkie oszczędności z konta i.. słyszysz jak właśnie kryzys się powiększył. Dołączyłeś tym samym do twórców systemu paniki :)

A to, kto za tym wszystkim stoi - tego nie dochodzę. Wydaje mi się jednak, że takie kryzysy będą się powtarzać, dopóty dopóki będzie się to niektórym opłacać :) Dzięki takim "akcjom" rodzą się przecież nowi milionerzy.. owszem, są i bankruci.. ale cóż.. jak to mówią: "life is brutal", a życie to dżungla w której przeżyją najsilniejsi..

A słowem, jak widzisz, można łatwo w naszych czasach manipulować.

ktoś nas karmi. kto znowu, pytam się.

Wyjaśniłam to powyżej.

I dodam na koniec jedno: to my sami decydujemy, czy podłączamy się pod efekt tego domina, czy nie. Możemy albo dalej się nawzajem nakręcać negatywnymi informacjami, reagować nerwowo i przyczyniać się do pogorszenia ogólnej sytuacji, możemy wciągać kolejnych ludzi i powiększać stan paniki, możemy nie spać po nocach i zamartwiać się w nieskończoność. Albo.. możemy pójść na spacer, przytulić się do ukochanej osoby, zachwycić się zapachem kawy, słoneczną pogodą, kolorami drzew i napełnić Spokojem :) Bo zawsze po deszczu wychodzi słońce :) I o tym zawsze należy pamiętać.

Temat: Kryzys na świecie

o sory ! zmylił mnie ten kot. I tego sie będę trzymał.
generalnie to lepiej brzmi niż 'ogarnął mnie szał i w tym dionizyjskim odurzeniu sobie pofolgowałem. ' haha

A to, kto za tym wszystkim stoi - tego nie dochodzę.

ciekawe, że kiedy bańka nieruchomości się zaczęła,
nikt nie szukał winnych. wszyscy się cieszyli pieniędzmi za darmo. ty nie szukasz person, ale jednak jesteś pewna,
że ktoś, jakiś Mastermind siedzi, na dodatek na tym zarabia

będzie się to niektórym opłacać :)

--

to my sami decydujemy, czy podłączamy się pod efekt tego domina, czy nie.

nie, nie jest tak do końca. wiele rzeczy, typu podłączanie do różncyh dziwncyh systemów energetycznych, dzieje się za
przyzwoleniem, nie zgodą. jest subtelna różnica między tymi pojęciami - zgoda jest jasna, pełna świadomości, przyzwolenie wydaje się przysłonięte jakąś chmurą, nazwijmy to ignorancji.

Jak powinieneś to doskonale wiedzieć

co jeszcze powinienem ?

Albo.. możemy pójść na spacer, przytulić się do ukochanej osoby, zachwycić się zapachem kawy, słoneczną pogodą, kolorami drzew i napełnić Spokojem :) Bo zawsze po deszczu wychodzi słońce :)

proponuję wydrukować to w większej liczbie i rozweselać
chorych, bezdomnych i samotnych.Bartosz Kazibudzki edytował(a) ten post dnia 21.10.08 o godzinie 18:33

Temat: Kryzys na świecie

Bartosz Kazibudzki:
ty nie szukasz person, ale jednak jesteś pewna,
że ktoś, jakiś Mastermind siedzi, na dodatek na tym zarabia

Logika, mój drogi, logika - nic więcej :)
ZAWSZE KTOŚ coś zaczyna. Samo z siebie się nigdy nie robi :D
I nie twierdzę, że to tylko jeden jakiś Mastermind siedzi i się cieszy i zarabia. Równie dobrze mógł to być znany i zaufany bankier, który podał w wątpliwość najbliższą przyszłość finansów. Ktoś mu przyznał rację, puścił wątpliwość dalej... i tak dalej i tak dalej. A czy ten bankier z mojego przykładu - zarabia, czy się cieszy - tego nie wiem. I nie wiem, czy to bankier, a może to polityk, a może szary pracownik, nie wiem też czy tak się to właśnie zaczęło. MOŻLIWE, że tak to się zaczęło. Ale wiem, że zaczyna się zawsze od jednej osoby, słów - które mają niezwykłą moc. Inną sprawą jest kto słów tej osoby wysłucha ze zrozumieniem i przyzna mu rację :)

nie, nie jest tak do końca. wiele rzeczy, typu podłączanie do różncyh dziwncyh systemów energetycznych, dzieje się za
przyzwoleniem, nie zgodą. jest subtelna różnica między tymi pojęciami - zgoda jest jasna, pełna świadomości, przyzwolenie wydaje się przysłonięte jakąś chmurą, nazwijmy to ignorancji.

Hmm.. coś w tym jest. Niewykluczone, że masz rację - że w większości zawdzięczamy to także ignorancji ludzi..

co jeszcze powinienem ?

To, co napisałam, było wiedzą podstawową, którą nabywa każdy z nas w szkole, gdzieś pomiędzy podstawówką a liceum. Mniemam sądzić, że człowiek, który studiuje na uniwersytecie wie takie podstawy. Ale.. mogłam się mylić :D

Co do słowa "powinno" - to wchodzimy w katalog pojęć filozoficznych i możemy tutaj dywagować na ten temat, ale - będzie to off-topic nie związany z tą dyskusją. Jeśli więc Cię to interesuje - to zachęcam do założenia drugiego wątku :) może być ciekawy :)

Albo.. możemy pójść na spacer, przytulić się do ukochanej osoby, zachwycić się zapachem kawy, słoneczną pogodą, kolorami drzew i napełnić Spokojem :) Bo zawsze po deszczu wychodzi słońce :)

proponuję wydrukować to w większej liczbie i rozweselać
chorych, bezdomnych i samotnych.

Zabrakło mi emotikonki, która świadczyłaby o Twoim uśmiechu i zrozumieniu przekazu moich słów. A tak - "wybrzmiało" to sarkastycznie i ironicznie. Nie podoba mi się to.

Temat: Kryzys na świecie

To, co napisałam, było wiedzą podstawową, którą nabywa każdy z nas w szkole, gdzieś pomiędzy podstawówką a liceum. Mniemam sądzić, że człowiek, który studiuje na uniwersytecie wie takie podstawy. Ale.. mogłam się mylić :D

brawo. igrasz z ogniem. nie wiem na co ci to.

nie wiem też czy tak się to właśnie zaczęło. MOŻLIWE, że tak to się zaczęło.

o, co za weryfikacja. jeszcze kilka postów temu twierdziłaś że
ktoś na tym czerpie jakiejś sadystyczne przyjemności.

A tak - "wybrzmiało" to sarkastycznie i ironicznie. Nie podoba mi się to.

a mi się nie podoba mało realistyczny stosunek do rzeczywistości.
szanuję swoją pracę. więc szanuje swoją płacę. jeśli tracę na giełdzie w związku z tym np. 50%, to tak jakbym nie szanował
swojej pracy czyli siebie.
ale można na to spojrzeć w inny sposób, zawierający więcej przestrzeni na to co sie wydarza. tylko, powtarzam, to nie jest
tak że wyłączamy wideo 'kryzys'. a ładujemy wideo 'kwiatki w parku'. tak być nie powinno, bo to nic nie rozwiązuje, tzn:
zawirowania w umyśle.

Temat: Kryzys na świecie

Bartosz Kazibudzki:
nie wiem na co ci to.

Wybacz, ale to już Twój problem.

o, co za weryfikacja. jeszcze kilka postów temu twierdziłaś że
ktoś na tym czerpie jakiejś sadystyczne przyjemności.

Nie lubię, gdy ktoś wkłada w moje usta nie moje słowa. Nigdzie nie napisałam: "ktoś na tym czerpie jakiejś sadystyczne przyjemności". To Twoja interpretacja moich słów. A jeśli nie rozumiesz przytoczonych przeze mnie przykładów i hipotez, to wybacz, ale najwyraźniej za dosłownie traktujesz słowo pisane. Nie będę tłumaczyć już tego po raz bóg jeden wie który.. Nie chce mi się. Bicie piany mnie męczy i nie wnosi niczego nowego do dyskusji.

a mi się nie podoba mało realistyczny stosunek do rzeczywistości.
szanuję swoją pracę. więc szanuje swoją płacę.

A mi nie podoba się Twoja postawa - takim pisaniem pokazujesz, że:
- nie szanujesz innych
- nie szanujesz ich prawa do odmienności
- nie szanujesz innego spojrzenia na życie.

Przynajmniej ja to tak odbieram.

Bo tak jak Ty - mam prawo do odbierania rzeczywistości inaczej. Tylko nie wiedzieć czemu - to Ty atakujesz mnie i moje hipotezy odnośnie kryzysu, zaś swoich nawet nie przedstawiłeś - zauważyłeś?

jeśli tracę na giełdzie w związku z tym np. 50%, to tak jakbym nie szanował
swojej pracy czyli siebie.

Nie gram na giełdzie, temat znam bardzo po łebkach, bardziej od znajomych, którzy z doskoku parają się taką działalnością. Ale wiem jedno: na giełdzie grają miliony osób takich jak Ty, więc obawiam się, że jako jednostka masz bardzo niewielki wpływ na to, jak działają te miliony osób, o ile nie zerowy. Aha, i jeszcze jedno - giełda zawsze była ryzykowna - nie mówili Ci tego? :)

I żeby nie było tu zaraz skakania sobie do gardeł - przykro mi, że straciłeś pieniądze. Nikt nie lubi ich tracić.. Ja także. Cóż.. dopóki będziemy żyć w materialnym świecie, pieniądze będą cholernie ważne. Niestety..

ale można na to spojrzeć w inny sposób, zawierający więcej przestrzeni na to co sie wydarza. tylko, powtarzam, to nie jest
tak że wyłączamy wideo 'kryzys'. a ładujemy wideo 'kwiatki w parku'. tak być nie powinno, bo to nic nie rozwiązuje, tzn:
zawirowania w umyśle.

Cóż. To była Twoja interpretacja moich słów. Źle mnie jednak zrozumiałeś. Muszę Cię jednak uświadomić:

Po pierwsze - nie ma czegoś takiego jak JEDNA PRAWDA. NIE MA. To, że wg Ciebie moje słowa są niepoważne - nie oznacza, że mi, czy komuś innemu nie pomagają. Ty uważasz inaczej - w porządku. Ale ja też uważam inaczej. Zrozum to wreszcie i USZANUJ.

Po drugie - wracając do moich słów o słońcu, radości, wietrze i takich tam - to ja nie mam zawirowań w głowie, wręcz mam w sobie więcej spokoju niż kilka lat temu. (Teraz wyjdzie, że się przechwalam, ale co tam ;)) Ale potrafię cieszyć się innymi rzeczami, ludźmi, ciepłem, tym, co tak bardzo ulotne, ledwo dostrzegalne, ledwo namacalne. Pieniądze to nie wszystko. Moja już nie żyjąca przyjaciółka, w czasie swoich cierpień i ciężkiej choroby, nauczyła mnie tego - że prawdziwe i wartościowe życie kryje się pod skorupą powagi, wszystkie jego tajemnice, jego piękno, itd. są tuż obok nas.. TO jest ważne - moim oczywiście zdaniem (ale Ty możesz uważać inaczej). Wychodzę więc z prostego założenia, że warto o tym pamiętać - a ponieważ spotykam na swojej drodze ludzi podobnych do mnie - więc nie wstydzę się dzielić tym z innymi (jak to zrobiłam i tutaj na forum). I to miałam na myśli pisząc o słońcu, spacerze, cieple, radości. A nie o fiksacji umysłu. Ja z tym nie mam problemów. Choć widocznie nie każdy musi sobie z tym radzić..

Temat: Kryzys na świecie

Nie lubię, gdy ktoś wkłada w moje usta nie moje słowa. Nigdzie nie napisałam: "ktoś na tym czerpie jakiejś sadystyczne przyjemności". To Twoja interpretacja moich słów.

zinterpretowałem słowa pierwszego postu :

A może porozmawiamy o dzikiej rozkoszy jaką daje ludziom napawanie się emocjami skrajnymi i obserwowanie z boku jak ta cała machina działa na pozostałych?

wg. mnie mieści się w ten opis w potocznym znaczeniu słowa sadyzm.

Nie gram na giełdzie, temat znam bardzo po łebkach, bardziej od znajomych, którzy z doskoku parają się taką działalnością.

dobrze wiedzieć że nie masz większych kompetencji do wypowiadania sie w temacie 'kryzys globalnej finansjery' od szamana z Borneo.

Pieniądze to nie wszystko. Moja już nie żyjąca przyjaciółka, w czasie swoich cierpień i ciężkiej choroby, nauczyła mnie tego - że prawdziwe i wartościowe życie kryje się pod skorupą powagi, wszystkie jego tajemnice, jego piękno, itd. są tuż obok nas.. TO jest ważne

niestety. zgadzam się z tym i z tym nie będę polemizował :)
tak tylko trochę sprowokowałem jeśli chodzi o ten fragment :)

Temat: Kryzys na świecie

loooo matko! nie szkoda wam czasu na te dywagacje?

Temat: Kryzys na świecie

przeszkadza ci to jak rozumiem.
nikt nie kazał czytać.

Temat: Kryzys na świecie

Znacie te filmy: "Esoteric Agenda" i "End Game" ?

Można wygooglować - są na youtube z polskimi napisami.

Można oczywiście traktoać je z przymrużeniem oka - każdy ma do tego prawo.

Wiele spraw nie jest nagłasnianych. Czy wiecie, że - niestety większość Europejczyków nie jest tego świadoma - z końcem 2009 roku dostęp do naturalnych terapii, suplementów, ziół i witamin w Unii Europejskiej może być NIELEGALNY?

Od roku 2010 możesz nie mieć wolnego wyboru wysokiej
jakości pożywienia czy naturalnych terapii.

Zgodnie z projektowanymi zmianami przepisów unijnych, po 31 grudnia 2009 r.:

- żywność zawierająca dodatki chemiczne oraz pestycydy będzie mogła być nazywana żywnością ekologiczną
- sprzedaż naturalnych witamin, suplementów mineralnych i ziół będzie NIELEGALNA, jak również wszelkie terapie naturalne stosujące te składniki
- wszystkim zwierzętom rzeźnym będą podawane antybiotyki i hormony wzrostu(łącznie z hodowanymi ekologicznie!)
- z czasem przydomowa uprawa własnych owoców i warzyw będzie ograniczona ścisłymi uregulowaniami i nie będzie możliwa bez zezwolenia;

Ponadto planowane są zakazy sprowadzania do UE ziół i suplementów spoza Europy, a więc bye bye Ajurweda, chińska medycyna, zioła Amazonii....

Może się okazać że już wkrótce będą dla nas dostępne tylko chemia, syntetyki a hodowanie ziół w ogródku stanie się nielegalne!

Autorzy nowych pseudoregulacji prawnych tłumaczą, że dzięki temu nasze organizmy otrzymają specjalną ochronę. W rzeczywistości jest to zamach na fundamentalne prawa człowieka!

Możecie przyłączyć się do inicjatywy na rzecz przeprowadzenia Referendum na temat Naturalnych Środków Leczniczych. Chodzi o to, by każdemu obywatelowi Europy zagwarantować prawo do wolnego i nieograniczonego dostępu do terapii witaminowych, jak i innych naturalnych metod leczenia.

Kampania dotycząca Referendum firmowana jest przez europejskie organizacje i stowarzyszenia działające na rzecz zdrowia. Jej cel to zagwarantowanie wszystkim obywatelom Unii Europejskiej wolnego dostępu do osiągnięć medycyny naturalnej opartej na podstawach naukowych poprzez przeprowadzenie referendum w sprawie medycyny naturalnej we wszystkich 27 krajach członkowskich.

Aby do tego doszło, konieczne jest zdobycie miliona podpisów pod petycją z żądaniem natychmiastowego przeprowadzenia przez UE takiego głosowania. Referendum to może być powiązane z wypowiedzeniem się na temat Traktatu Lizbońskiego, który proponuje różne zmiany mające wpływ na funkcjonowanie UE. Wiele z nich faworyzuje interesy dużych koncernów kosztem praw obywateli.

Wielkie korporacje planują przejęcie kontroli nad różnymi obszarami życia. Mają temu służyć patenty na lekarstwa, dążenie do eliminacji nie opatentowanych terapii naturalnych, sterowanie badaniami genetycznymi w celu wzmocnienia kontroli nad problemami dziedziczności oraz patenty na rośliny genetycznie modyfikowane, aby uzyskać kontrolę nad codziennym żywieniem.

Jeżeli takie praktyki nie zostaną zahamowane, a mieszkańcy Starego Kontynentu nie zaangażują się w proces podejmowania decyzji, Europa zmieni się w orwellowski folwark rządzony przez ograniczających demokrację dyktatorów, wielkie koncerny przemysłowe oraz banki. Nie wolno do tego dopuścić!

Aby podpisać petycję w tej sprawie, wejdź na stronę http://www.eu-referendum.org/polski/petitions/natural_...

Kryzys nie dotyczy pieniędzy i giełdy tylko. To zaplanowana gra.

Kryzys dotyczy świadomości...

Temat: Kryzys na świecie

DI D.:
Kryzys nie dotyczy pieniędzy i giełdy tylko. To zaplanowana gra.

Kryzys dotyczy świadomości...

Możesz rozwinąć ten temat? Jestem ciekawa tego, co masz na myśli..

Temat: Kryzys na świecie

Alicja B.:

DI D.:
Kryzys nie dotyczy pieniędzy i giełdy tylko. To zaplanowana gra.

Kryzys dotyczy świadomości...

Możesz rozwinąć ten temat? Jestem ciekawa tego, co masz na myśli..

Znacie te filmy: "Esoteric Agenda" i "End Game" ?

Można wygooglować - są na youtube z polskimi napisami.

Temat: Kryzys na świecie

DI D.:

Alicja B.:

DI D.:
Kryzys nie dotyczy pieniędzy i giełdy tylko. To zaplanowana gra.

Kryzys dotyczy świadomości...

Możesz rozwinąć ten temat? Jestem ciekawa tego, co masz na myśli..

Znacie te filmy: "Esoteric Agenda" i "End Game" ?

Można wygooglować - są na youtube z polskimi napisami.

Nie, nie znam tych filmów. Być może kiedyś obejrzę. Ale jeśli już otwierasz dyskusję, to proszę, nawiąż do tego, co napisałaś. O ile to możliwe:) bo uważam, że nie ma sensu wrzucać same równoważniki bez dokładnego wyjaśnienia. Wolę otwartą i pełną dyskusję :)

Temat: Kryzys na świecie

Cóż - moim zdaniem bez obejrzenia tych filmów dyskusja będzie jałowa. Btw. Korwin-Mikke również poleca Esoteric Agendę ;)

http://korwin-mikke.blog.onet.pl/3480429,346031693,1,2...

Spróbuj może znaleźć czas i obejrzyj po prostu.

Temat: Kryzys na świecie

A główny problem leży w LĘKU.