Bartłomiej Rak

Bartłomiej Rak CVO @Socjomania

Temat: Sklep z produktami ze Skandynawii

Dzień dobry,

Czy ktoś ma doświadczenia związane z prowadzenie sklepu (stacjonarnego czy też internetowego) z produktami sprowadzanymi ze Skandynawii?

Pozdrawiam,
B.

konto usunięte

Temat: Sklep z produktami ze Skandynawii

Ja troche z drugiej srony beczki...
Poza kawa Gevalia, ktora w Szwecji kosztuje 2 razy mniej niz w polskiej Ikei oraz 'kielbaska' 700 gram pysznej zurawiny (ok. 20 sek - 8 pln), cukierki szwedzkie na wage - ok 50-75 sek za kilo (ok. 30 pln). Wszystko inne jest wielokrotnie drozsze. Nie chodzi nawet o konkretne marki powszechnie znane, ale o produkty substytucyjne. Naprawde potrzebni by byli mocno zafiksowani klienci lub posiadacze grubych portfeli.

Przyklad kosmetyczny: 200 ml zelu do mycia z certyfikatem Ecocert kosztuje tu 170 sek na promocji - ok. 70 pln, w Polsce mozna taki kupic za mniej niz 35. Tonik Nivea kosztuje 45 sek w najtanszym sklepie Willy. W Polsce - 2 razy mniej.

Produkty spozywcze, chemiczne i kosmetyczne sa tu wielokrotnie drozsze. I nie mam na mysli marek typu no name. W Szwecji asosrtyment jest o wiele wezszy, niz chocby w takiej Albanii ;), na serio, bo tu ludzie dostaja bolu glowy, jak musza wybierac pomiedzy 3 rodzajami mydel czy 2 kolorami butow ;). W krajach poludniowych i wschodnich ludzie maja istne ADHD, jezeli chodzi o upodobania asortymentowe, i lubia eksperymenty. Jedyne, czego maja duzo w Szwecji ... to rodzajow kawy mielonej i wspomnianych godisow (cukierki).

Ja kocham czekolade Marabou, wiec kazde pieniadze na nia wydam :) a takze tzw. biskvier/kondisbitar typu Sarah Bernhard - ciasteczka roznej masci ze spodem np. kokosowym, wypelniione pianka a la ptasie mleczko i oblane czekolada.

Jedyne, wedlug mnie, co moze sie oplacac to.... kilkuletnie samochody uzywane. Moze nie z powodu ceny, ale z powodu dobrego stanu technicznego (czeste testy, dobre drogi, duze ograniczenia predkosci i wysokie mandaty :)). Pod warunkiem, ze sie kupi od jakiegos statystycznego Svenssona, bo imigranci sa bardzo kreatywni w ukrywaniu wszelkich usterek ;).Magdalena C. edytował(a) ten post dnia 16.02.11 o godzinie 11:48
Bartłomiej Rak

Bartłomiej Rak CVO @Socjomania

Temat: Sklep z produktami ze Skandynawii

Oczywiście masz rację, ale myślałem bardziej o produktach klasy premium (wystrój wnętrz) czy nawet o takich drobnostkach, które można kupić w sklepach sieci Tiger...
Jagienka  Komorowska-Helld én

Jagienka
Komorowska-Helld
én
komunikacja
marketingowa,
zarządzanie
projektem

Temat: Sklep z produktami ze Skandynawii

Hej,

Jeżeli chodzi o produkty wystroju wnętrz, to radziłabym się powstrzymać. A to dlaczego:
- produkty te są drogie, więc liczy się tylko rynek premium
- duża konkurencja sklepów internetowych posiadających wszystkie Iittale, Evy Solo, Rostendahle itp.
- praktycznie wszyscy producenci mają reprezentantów w PL, więc musiałbyś te produkty sprzedawać kupując od nich (wyłączność do tego zobowiązuje) bo inaczej masz produkty nielegalnie w sprzedaży. Poza tym własny import byłby nieopłacalny, bo kupowałbyś od detalisty i płacił 40 -50 procent drożej
- styl skandynawski nie jest wiodącym w Polsce, więc trudno jest namówić wielu klientów na zakup fotela za 12 tysięcy (przeważa włoski, znacznie tańszy i "widowiskowy")
- poza tym rynek jest pełen "podrób" w cenie max. 20 procent oryginału, który wolą niestety kupować Polacy

Dużo jeszcze tego typu uwag. Z doświadczenia wiem, że np. jak nie jesteś architektem i nie projektujesz wnętrz, z samej sprzedaży designu ciężko wyżyć. Raczej na pewno będzie strata. Wielu ludzi próbowało i to w bardziej optymistycznych czasach (przed kryzysem) i zamknęli swoje biznesy lub zmienili branże. Myślę, że za jakieś 5 lat można o tym pomyśleć, ale teraz jest to bardzo ryzykowne.
Znam importera wielu marek skandynawskich i powiem tak - musiał zacząć zajmować się czymś innym, o nie może wyżywić rodziny na w miarę odpowiednim poziomie.

PS. Co druga osoba związana ze Skandynawią myśli o tego typu biznesie :D

PSS. TIGER to coś innego - to może odnieść sukces, ale jako sklep, niż poszczególne produkty. Jagienka Komorowska edytował(a) ten post dnia 17.02.11 o godzinie 10:30

konto usunięte

Temat: Sklep z produktami ze Skandynawii

Potweirdzam slowa Jagienki. Sama jestem na etapie przemeblowywania mieszkania i powiem, ze o wiele bardziej oplaca mi sie zamowic dizajnerskie szwedzkie tapety z Anglii, niz kupic te same w sklepie w centrum Gtb.
Styl skandynawski jest dosc chlodny i porazajaco prosty i czysty. A do tego wsio jest bardzo drogie. Co do jakosci - kolega kupowal sofe za 35 tysiecy sek (15 tys pln) szwedzka. Ja z malzonkiem kupilismy taka sama w sieci Chilli za 11 tys sek (4,5-5 tys zlotych).

U kolegi nie trzeba siadac jak slon, by wysiedzec gniazo. Nie ma sposobu na ulozenie poduszek, by osiagnac efekt porzadku i choc kolor piekny- ecru, czyszczenie tego kosztuje o wiele wiecej, niz naszej welnianej sofy robionej przez poddostawce polskiego. Nasza sofa sie nie wgniata, a mozna sie w niej turlac, da sie ja ladnie przeczesac i odplamic preparatem do welny.. Obydwie wygladaja praktycznie tak samo. Nasz tansza i nie powgniatana.

Sa tu piekne rzeczy, ale takie produkcje podobnych mozna zlecic lokalnym poddostawcom. Trzeba miec tylko dobre projekty i dobrych kontrahentow. Nawet lokalsi ogladaja te minimalistyczne meble za grube tysiace jedynie w TV albo w gazecie, a w realnym zyciu kroluje IKEA i uzywane mebloscianki ze strony blocket.se.

Mysle, ze mimo, ze przecietny Polak ma mniejsza sume w kieszeni, a z drugiej strony - jest o niebo hojniejszy i rozrzutny, to jednak zdecyduje sie on na stylistyke wloska, podrobki stylu japonskiego czy solidne meble debowe. Dodam jeszcze, ze bogacze maja predzej bizantyjskie ciagoty i blizej im do zaslon foteli Versace, bo 'nie beda polacic masy peniedzy za cos, co nie wyglada na drogie'.
Skandynawskie meble najbardziej docieraja do mlodych, ale ci, najczesciej nie maja jeszcze mozliwosci finansowych i kupuja w Ikei.

A jesli chodzi o dystrybucje, firmy premium maja swoje zasady i nie dadza swoich produktow komus, kto na starcie nie pokaze, ze ma powazna kase i mozliwosci. Ba, firmy takie, w ogole, czesto sprzedaja tylko w ramach swojej sieci w obawie przed 'zepsuciem' marki lub ceny. Patrz: Chanel nie pozwala na tak swobodna dystrybucje swoich produktow tak, jak Estee Lauder czy Lancome i jego produkty nigdy nie trafiaja na polki z przecena ani do lewego obrotu. O otwieraniu samych butikow Chanel decyduje polityka firmy, nie faktyczne mozliwosci konsumentow na dany rynku. Dlatego nie ma mowy o butiku Chanel w Warszawie, mimo sporej grupy zamoznych, bo Polska, w calkosci, nie umywa sie do Rosji z jej moskiewskim przepychem i bogactwem.
Joanna H.

Joanna H. Duńszczyzna!

Temat: Sklep z produktami ze Skandynawii

Bartłomiej Rak:
Dzień dobry,

Czy ktoś ma doświadczenia związane z prowadzenie sklepu (stacjonarnego czy też internetowego) z produktami sprowadzanymi ze Skandynawii?

Pozdrawiam,
B.

O ile wiem, kolega coś właśnie majstruje, więc przypuszczam, że za jakiś czas będzie można takie produkty zakupić w Polsce bez konieczności samodzielnego importu.

Następna dyskusja:

Praca w angielskiej lub ame...




Wyślij zaproszenie do