Natalia R. PA
Temat: Szalony szczeniak
Chodzący ideał, można by powiedzieć. Mądry jak to golden retriever, szybko nauczył się czystości, błyskawicznie łapie nowe komendy.ALE
jest szalony
Po pierwsze szczeka, żeby zwrócić na siebie uwagę. Jest oczywiście wtedy ignorowany i o ile dla nas nie jest to problemem - dla kota jest. Kot się go zwyczajnie boi i na nic zda się pozytywne warunkowanie kota, kiedy pies skacze w kółko i na niego szczeka. Nie ma raczej szans na nauczenie szczeniaka komendy "głos", a potem "cicho", bo szczeka jedynie, kiedy chce na siebie zwrócić uwagę, więc ciężko to wyłapać i z tym pracować. Odwrócenie uwagi działa na chwilę - kot jest ciekawszy niż zabawki ;)
Po drugie, ważniejsze, szczeniur śpi albo szalaje. Nie ma stanów pośrednich. Męczę go szkoleniem jak mogę, ale ciężko mu się skupić. Podaje łapę i natychmiast zaczyna skakać i gryźć. Gryzie wszystko dookoła, wszystkich, wszędzie. Na piśnięcie w stylu "ej to boli" albo nie reaguje, albo przerzuca się z gryzieniem na cokolwiek obok (kołdrę, nogawkę). Najgorzej jest, kiedy rozkręcony szarpie za nogawki. Wtedy można piszczeć, krzyczeć, klaskać, wydawać każdy możliwy dźwięk - zero reakcji. Jedyne co mogę zrobić to wyjść i zamknąć się w łazience ;) dla niego to nie jest żadna kara, bo przecież został dywan, który można chwycić w zęby zamiast nogawki ;)
Siadam go zawsze kiedy mogę - przed podaniem michy, przed zabawą, w trakcie, ale jak się nakręci to nie słyszy nic.
Nie mam żadnego doświadczenia ze szczeniakami z adhd ;) Pytanie: czy mu to przejdzie, czy się nasili, jeśli nic z tym nie zrobimy? I co z tym można zrobić?
Będę wdzięczna za wszystkie rady i pomysły.