Temat: Narzucanie cen sprzedaży przez producenta a przepisy UE

Witam,
Mam prośbę o poradę, co zrobić w następującej sprawie: prowadzę kilka lat własną działalność i od września zacząłem współpracę z pewną niemiecką firmą. Zakupiłem produkty tej firmy. Producent stwierdził, że mogę je sprzedawać po cenie, jaka jest podana u niego na stronie www. Nie może być niżej. No więc mając FV, przeliczyłem ceny po kursie dnia, dodałem troszkę, żeby był w razie czego zapas i tak sobie działałem. Dzisiaj dostałem maila, że firma zrywa ze mną współpracę i mam zaprzestać sprzedawania produktów albo skierują sprawę do prawnika. Zapytałem o powód. Odpowiedź: stosowanie dumpingu :D Chodzi o to, że 4 produkty zaoferowałem w cenie promocyjnej (-35%) na Święta. Producent stwierdził, że złamałem zasadę, że cena nie może być niższa od tej na jego stronie.

No właśnie, czy rzeczywiście postąpiłem w jakimkolwiek stopniu niezgodnie z prawem? No wydaje mi się, że nie. I zastanawiam się, czy w ogóle producent może narzucić dystrybutorowi sprzedaż po ustalonej przez siebie cenie? I czy może też zabronić stosowania okresowych przecen/promocji? Zastanawiam się, czy taka praktyka nie podchodzi pod jakieś ograniczanie konkurencji?

Co o tym sądzicie? Co zrobić?

Z góry dzięki za jakiekolwiek sugestie i pomoc :)

Pozdr,
Michał

Temat: Narzucanie cen sprzedaży przez producenta a przepisy UE

Problem jest przedstawiony dla prawnika zbyt ogólnikowo. Rada: dać sprawę prawnikowi do oceny, jeżeli nie jest już za późno.

Pokrótce dla orientacji: najpierw trzeba ustalić, czy jest w Twojej umowie z niem. partnerem odpowiedni zapis, na podstawie którego są wysuwane roszczenia wobec Ciebie, i ustalić jego zasięg. Jeśli nie ma go w tekście "właściwej" umowy, trzeba ustalić, czy zostały włączone (skutecznie?) przez partnera do Twojej umowy Allgemeine Geschäftsbedingungen (AGB) albo coś podobnie brzmiącego, gdzie taka klauzula może być (i często też jest). Następnym krokiem jest sprawdzenie skuteczności uzgodnionych sankcji. Ważne jest też, jakie prawo zostało między stronami uzgodnione/wykluczone.

W takich sytuacjach generalna zasada brzmi: panuje swoboda zawierania umów. Są też jej granice, ale przedsiębiorcy są tutaj chronieni w dużo mniejszym stopniu niż konsumenci.Sebastian K. edytował(a) ten post dnia 10.03.09 o godzinie 21:09