Cezariusz
Marteniak
Elektronik/informaty
k/fotograf
Temat: Czy warto zamienić Szczecin na Wrocław?
Powinienem rozpocząć „szukam pracy”......ale w tym dziale to chyba banał albo epitafium dla wisielca.
Byłem ostatnio we Wrocławiu na koncercie Mika Pattona.
Dziewczyna zafundowała bilety a ja nie kryjąc skrzywienia na twarzy powiedziałem „na koncert Pattona eeeeee”.
Szybko odszukałem numer telefonu do znajomego, który na fali wzrostów zamienił sześć i pół roku temu Szczecin na Wrocław i umówiłem się do Pana dyrektora na dywan.
Trasa z Szczecin-Wrocław w samochodzie, bez klimy przy 35 z nieba i 50 asfaltu to .... lubię jak jest ciepło :). Już po 6 godzinach spokojnej jazy lądujemy we Wrocławiu, odbieramy bilety i pędzę na rozmowę o życiu.
Duża korporacja, brama, przepustki, klimatyzowane pomieszczenia, miękka skórzana kanapa, woda gratis od Pani sekretarki.
„Jak chcesz mam wolne miejsce, ale musisz się sporo nauczyć, bo u was Szczecinie to sprzęt sam szrot z przed 20 lat., oczywiście praca na działalność, szkoda nam kasy by do ciebie dopłacać, prawie wszyscy tak tu pracują, sam jestem na kontrakcie.”
W końcu światełko w tunelu.....ktoś mnie chce.
Pensja średnia, połowa na wynajęcie mieszkania druga może starczy na skromne życie, jak by udało przenieść się dziewczynę z pracą to ......Jak w raju?
Dlaczego ja uczepiłem się tego śmierdzącego Szczecina, rozpadające się jak klocki kolejne zakłady pracy, grupowe zwolnienia, praca za wejście w dupę lub 1100 zł .
Jurto struje w http://www.extremalnasobota.info/ ~ optymistycznie 14 godzin na trasie będzie czas na myślenie .....Szczecin bez pracy czy rajski Wrocław.