Robert Noremberg

Robert Noremberg PR Manager/Rzecznik
prasowy

Temat: Spadek efektywnych rekrutacji ale Polacy jakby...

Polacy chcą! :) W kryzysowym 2009 roku, kiedy spadła liczba efektywnych rekrutacji (mniej pracowników skierowanych przez agencje do pracy w Polsce i za granicą), równocześnie zauważalnie wzrosła liczba osób zarejestrowanych w agencjach zatrudnienia (o 10%) i liczba osób korzystających z usług poradnictwa zawodowego (o ponad 30%). Jak to można zinterpretować? Polacy uczą się "używać" agencji zatrudnienia? Wzrasta ich funkcjonalność, a może widmo bezrobocia wymusza na ludziach aktywność?

konto usunięte

Temat: Spadek efektywnych rekrutacji ale Polacy jakby...

Robert Noremberg:
Polacy chcą! :) W kryzysowym 2009 roku, kiedy spadła liczba efektywnych rekrutacji (mniej pracowników skierowanych przez agencje do pracy w Polsce i za granicą), równocześnie zauważalnie wzrosła liczba osób zarejestrowanych w agencjach zatrudnienia (o 10%) i liczba osób korzystających z usług poradnictwa zawodowego (o ponad 30%). Jak to można zinterpretować? Polacy uczą się "używać" agencji zatrudnienia? Wzrasta ich funkcjonalność, a może widmo bezrobocia wymusza na ludziach aktywność?

Nie jest to bynajmniej nadzwyczajne zjawisko, chociaz moze w Polsce dosyc nowe. W Wielkiej Brytanii tez jest staly wzrost osob rejestrujacych sie w agencjach, podczas gdy efektywne rekrutacje maleja.
Mozna by to tlumaczyc m.in. tak:

1. Wzrasta bezrobocie - wiecej osob aktywnie poszukuje pracy i osoby, ktore wczesniej nie korzystaly z uslug agencji rowniez zaczynaja sie do nich zglaszac.

2. Pracodawcy sa bardziej ostrozni w wydawaniu pieniedzy na reklamy oraz na koszty wspolpracy z agencjami (Prowizje od pracownikow zatrudnionych z pomoca agencji pracy.)Wielu pracodawcow szuka pracownikow bezposrednio, poprzez portale spolecznosciowe (w szczegolnosci LinkedIn) oraz serwisy internetowe oferujace bezposredni dostep do CV kandydatow (np. MonsterJobs, TotalJobs, Fish4Jobs itd.)Stad maleje nieco zainteresowanie zatrudnieniem pracownikow przez agencje.

3. W sytuacji, kiedy liczba ofert spada na rynku pracy, pracodawcy sa bardziej wybiorczy i wymagajacy wzgledem agencji - co oznacza, ze agencje zaczynaja ostro rywalizowac miedzy soba o dostep do dobrych pracownikow i rozbudowuja swoje bazy danych. Czesto robia to po to, zeby wykazac pracodawcy, ze maja w swojej bazie danych bogaty wybor kandydatow. Wiekszosc z nich nie znajdzie jednak zatrudnienia i nie zainteresuje pracodawcow. Stanowia oni tylko dodatek do statysyki w bazie danych agencji.

Takie sa moje obserwacje.

Pozdrawiam serdecznie

J
Robert Noremberg

Robert Noremberg PR Manager/Rzecznik
prasowy

Temat: Spadek efektywnych rekrutacji ale Polacy jakby...

Dziękuję za odpowiedź. Poruszyła Pani kilka ciekawych wątków :).
Joanna M.:
Nie jest to bynajmniej nadzwyczajne zjawisko, chociaz moze w Polsce dosyc nowe.

Sprawdziłem :). Od 2005 r. (wg danych MPiPS) stale rośnie liczba osób zarejestrowanych w agencjach zatrudnienia. Czyli, jak rozumiem, powielamy trend z Wysp :)
W Wielkiej Brytanii tez jest staly wzrost osob rejestrujacych sie w agencjach, podczas gdy efektywne rekrutacje maleja.

W przypadku Polski efektywne rekrutacje nie spadały rok w rok , wraz ze wzrostem rejestracji. Bodajże w 2006 i 2007 ich liczba w porównaniu z rokiem poprzedzającym była wyższa.
Mozna by to tlumaczyc m.in. tak:

1. Wzrasta bezrobocie - wiecej osob aktywnie poszukuje pracy i osoby, ktore wczesniej nie korzystaly z uslug agencji rowniez zaczynaja sie do nich zglaszac.

2. Pracodawcy sa bardziej ostrozni w wydawaniu pieniedzy na reklamy oraz na koszty wspolpracy z agencjami (Prowizje od pracownikow zatrudnionych z pomoca agencji pracy.)Wielu pracodawcow szuka pracownikow bezposrednio, poprzez portale spolecznosciowe (w szczegolnosci LinkedIn) oraz serwisy internetowe oferujace bezposredni dostep do CV kandydatow (np. MonsterJobs, TotalJobs, Fish4Jobs itd.)Stad maleje nieco zainteresowanie zatrudnieniem pracownikow przez agencje.

3. W sytuacji, kiedy liczba ofert spada na rynku pracy, pracodawcy sa bardziej wybiorczy i wymagajacy wzgledem agencji - co oznacza, ze agencje zaczynaja ostro rywalizowac miedzy soba o dostep do dobrych pracownikow i rozbudowuja swoje bazy danych. Czesto robia to po to, zeby wykazac pracodawcy, ze maja w swojej bazie danych bogaty wybor kandydatow. Wiekszosc z nich nie znajdzie jednak zatrudnienia i nie zainteresuje pracodawcow. Stanowia oni tylko dodatek do statysyki w bazie danych agencji.
Dziękuję, że podała Pani więcej możliwych powodów. Chciałbym od razu zapytać, czy któryś z nich według Pani aspiruje do rangi głównego, czy też ich waga jest w miarę równa?

Ja tą swoją początkową tezę opieram na jeszcze jednej danej. W 2009 r. liczba osób korzystających z usług poradnictwa zawodowego (świadczonych przez agencje) była większa o 75 002 dusz w porównaniu z 2008 r. To blisko 34% wzrost. Dane dotyczą oczywiście Polski.

również pozdrawiamRobert Noremberg edytował(a) ten post dnia 13.08.10 o godzinie 20:12

Następna dyskusja:

Konsultant ds. rekrutacji




Wyślij zaproszenie do