konto usunięte

Temat: Jacek Kaczmarski

Jacek Kaczmarski

Wyschnięte strumienie


W zardzewiałej ziemi - chwasty i kamienie,
W zardzewiałej ziemi - wyschnięte strumienie.
Zmarszczki dróg na próżno żłobionych przez wieki,
Linie papilarne niespełnionej rzeki.

W zardzewiałej ziemi - kości, sierść i zęby -
Proch, co skrywa diament wypchnięty z jej głębin.
A nad nią błękitne po chmurach wspomnienie -
Rozedrgana spiekota, ulewne płomienie.

Po tej zardzewiałej ziemi ludzie pokrzywdzeni
Zabłąkani w koleinach wyschniętych strumieni
Wydłubują strzępy sierści, kości i diamenty
Majacząc na słońcu, śniąc chłodne odmęty.

Majaczące plemię spragnione krynicy
Zbrojne w kości przodków - tłucze się i krzyczy.
Wściekła kłótnia wstrząsa niebiosa hałasem:
Czy Bóg - czy rozsądek ma być ich kompasem?

Przez siebie uwielbieni i znienawidzeni
Depczą mylne szlaki wyschniętych strumieni
Z tą prawdą tak niemiłą i świętym i łotrom:
Bóg sprawił, że wciąż idą...
Rozsądek - że dotrą!

26.06.1997

konto usunięte

Temat: Jacek Kaczmarski

Jacek Kaczmarski

Podróże Guliwera. Houyhnhnm
(wg J. Swifta)


Jak wstyd jest żyć wśród pięknych koni
Podstępnym, człekożerczym życiem;
Miast doskonałość z nimi gonić -
Po łokcie babrać się w korycie.

Czuć wyższość ich i dostojeństwo,
Ich wzrok z wybaczającym żalem
I własnej duszy bezeceństwo
Wychwalać jak dekalog zalet.

Ich ruchy płynne, czyste kształty,
Ich myśli pełne prostych treści
Ja - Jahus brudny i włochaty
Potrafię zniszczyć i zbezcześcić.

A co potrafię, to uczynię
Bo taka moja jest natura.
Zło w mojej krwi, jad w mojej ślinie
A czynem rządzi wstyd i uraz.

Zresztą niwecząc to, co żywe
I rozkoszując się niszczeniem
Wszak człowieczeństwo swe odkrywam
I budzi we mnie się sumienie!

Płaczę nad tym, co doskonałe
I nienawidzę w sobie złego -
Więc tęsknię znów za ideałem
Dążąc do - unicestwionego.

Com widział, myślał - tom opisał
I bluźnią bliźni, żem ich zbrudził,
Mówią - zgorzkniały egoista
Który nie cierpi wszystkich ludzi.

Gorzki egoizm - cecha płocha,
Ale niech będzie. Pod warunkiem:
Nie pisałbym, gdybym nie kochał
Człowieka. Lecz poza gatunkiem.

24.11.1989



Wyślij zaproszenie do