Temat: Zaczynam nową pracę, jaki fundusz emerytalny wybrać?
Ludzie... Opamiętajmy się o co tu chodzi..! Przecież doskonale wiecie, wiemy, ze z OFE nie bedzie emerytur takich, zeby o nie juz kilkadziesiat lat wczesniej walczyc dla klienta wciskajac mu gdzie bedzie lepiej - jasne, argumentow za i przeciw jest masa, jednak walka jest ZAWSZE O JEDNO - nasze wynagrodzenie za podpisana umowe. Nie zadne pomaganie klientom, nie profesjonalizm, ktorym sie cechujemy, nie stopy zwrotow czy stabilnosc funduszu - to sa jedynie argumenty dla Nas, ktore ulatwiaja nam prace!!! Biore pod uwage, ze posypie sie mnostwo komentarzy kwitujacych moja wypowiedz, nie przejmuje sie tym, pozwolilem sobie na komentarz ze wzgledu na usuniety profil dawcy tematu. OFE moze byc zasilkiem na emeryturze i tego sie trzymam bym sie nie rozczarowal, szukajac miejsca u dzieci, rodziny, w przytułku lub spieniężać dorobek całego życia aby przezyc czas odpoczynku po szybkim 30-to / 40-to letnim zyciu zyciu. Szanse na godna emeryture z OFE mogą mieć dopiero moje wnuki (o ile system sie nie zmieni) a prawda jest oczywista i brutalna, jesli sami nie uzbieramy sobie na emeryture, to nie bedziemy jej miec, mam wizje Polski i Polakow za 20, 30, 40 lat... dlatego wiem, ze niebede mogl patrzec na biede i nedze tych, ktorzy nie biora przykladu z Niemcow, Holendrow, Belgow itd. mam nadzieje, ze nie bede spedzal Emerytury w Polsce, to jedno z moich marzen...