konto usunięte

Temat: strategie opcyjne

no to jedziemy z najczesciej spotykanymi kombinacjami opcyjnymi:

spready (put spready, call spready)
calendar put spread, calendar call spread (te same ceny wykonania, inny miesiac)
diagonal calendar put spread, call spread (inne ceny wykonania, inne miesiace)
ratio put spread, ratio call spread ( 1:2, 1:3, 2:3 etc)
straddle, strangle, straddle swap
butterfly, condor,
konwersja, odwrotka (conversion, reversal)
risk reversal
jelly roll

Jakie sa wasze ulubione strategie i w jakich momentach lubicie je stosowac?

konto usunięte

Temat: strategie opcyjne

Michał Kolano:
no to jedziemy z najczesciej spotykanymi kombinacjami opcyjnymi:

spready (put spready, call spready)
calendar put spread, calendar call spread (te same ceny wykonania, inny miesiac)
diagonal calendar put spread, call spread (inne ceny wykonania, inne miesiace)
ratio put spread, ratio call spread ( 1:2, 1:3, 2:3 etc)
straddle, strangle, straddle swap
butterfly, condor,
konwersja, odwrotka (conversion, reversal)
risk reversal
jelly roll

Jakie sa wasze ulubione strategie i w jakich momentach lubicie je stosowac?


Zdecydowanie short strangle z elementami hmm diagonal calendar put/call spread.

Czasami kupuje spekulacyjnie tanie opcje ale bardzo żadko.Konrad Rudzki edytował(a) ten post dnia 05.09.08 o godzinie 10:57

konto usunięte

Temat: strategie opcyjne

jelly roll

Co to jest?:)

konto usunięte

Temat: strategie opcyjne

Konrad Rudzki:
jelly roll

Co to jest?:)

to jest taki synthetic swap miedzy miesiacami (np. dlugi w konwersji w grudniu 2008 i krotki w konwersji w grudniu 2009 - ceny wykonania nia maja znaczenia)

konto usunięte

Temat: strategie opcyjne

no panowie, dawajcie jakies wasze taktyki, w jakich sytuacjach, kiedy, gdzie co jak - to forum miało słuzyc wymianie mysli i edukacji :)) Co prawda w tym pierwszym nie mogę sie jeszcze wymienić, ale poedukowac to bym się poedukował :)))

konto usunięte

Temat: strategie opcyjne

polecam sledzenie cen na Volkswagen - tam sie dzieja rzeczy nie z tej ziemi jesli chodzi o ceny opcji

konto usunięte

Temat: strategie opcyjne

Michał Kolano:
polecam sledzenie cen na Volkswagen - tam sie dzieja rzeczy nie z tej ziemi jesli chodzi o ceny opcji

A to pewnie dlatego że Porsche przejmuje VW, a tym to jestem trochę zdziwiony.

konto usunięte

Temat: strategie opcyjne

Michał Kolano:
polecam sledzenie cen na Volkswagen - tam sie dzieja rzeczy nie z tej ziemi jesli chodzi o ceny opcji


a gdzie mogę to zobaczyć? wiem ze cos tam z przejeciem przez Porsche ale gdzie Ty patrzysz na te ceny?Hubert S. edytował(a) ten post dnia 18.09.08 o godzinie 16:21

konto usunięte

Temat: strategie opcyjne

Hubert S.:
Michał Kolano:
polecam sledzenie cen na Volkswagen - tam sie dzieja rzeczy nie z tej ziemi jesli chodzi o ceny opcji


a gdzie mogę to zobaczyć? wiem ze cos tam z przejeciem przez Porsche ale gdzie Ty patrzysz na te ceny?Hubert S. edytował(a) ten post dnia 18.09.08 o godzinie 16:21


http://www.reuters.com/finance/stocks/option?symbol=VO...

Pzdr

konto usunięte

Temat: strategie opcyjne

Panowie

Może trochę poza wątkiem -
Co myślicie o tym:

http://www.virtualinvestingclub.com/lp/vic-opt-7.php?a...

nie czytałem całości, ale gość poleca zwykłą spekulacje na zasadzie
kupuj jak spada (czyli łap noże?), sprzedawaj jak rośnie.
Twierdzi, że z uwagi na super dźwignie można tak zarobić krocie.
Myślę, że to czysty populizm i marketing.
Józef R.

Józef R. "Naszym zadaniem
życiowym nie jest
prześciganie innych,
l...

Temat: strategie opcyjne

Konrad Rudzki:
Panowie

Może trochę poza wątkiem -
Co myślicie o tym:

http://www.virtualinvestingclub.com/lp/vic-opt-7.php?a...

nie czytałem całości, ale gość poleca zwykłą spekulacje na zasadzie
kupuj jak spada (czyli łap noże?), sprzedawaj jak rośnie.
Twierdzi, że z uwagi na super dźwignie można tak zarobić krocie.
Myślę, że to czysty populizm i marketing.
Ja uważam, że jest to możliwe... nawet na naszych opcjach :-) ... wystarczy trochę wiedzy (może więcej niż trochę ;) ), silnego charakteru i silnej psychiki, no i dobrze zarządzać kapitałem ;-) ... a procent składany jest największym odkryciem ludzkości :D
Pozdrawiam
J.Józef R. edytował(a) ten post dnia 26.09.08 o godzinie 20:56

konto usunięte

Temat: strategie opcyjne

Józef R.:
Konrad Rudzki:
Panowie

Może trochę poza wątkiem -
Co myślicie o tym:

http://www.virtualinvestingclub.com/lp/vic-opt-7.php?a...

nie czytałem całości, ale gość poleca zwykłą spekulacje na zasadzie
kupuj jak spada (czyli łap noże?), sprzedawaj jak rośnie.
Twierdzi, że z uwagi na super dźwignie można tak zarobić krocie.
Myślę, że to czysty populizm i marketing.
Ja uważam, że jest to możliwe... nawet na naszych opcjach :-) ... wystarczy trochę wiedzy (może więcej niż trochę ;) ), silnego charakteru i silnej psychiki, no i dobrze zarządzać kapitałem ;-) ... a procent składany jest największym odkryciem ludzkości :D
Pozdrawiam
J.Józef R. edytował(a) ten post dnia 26.09.08 o godzinie 20:56

Osobiście unikam spekulacji jak ognia.
Słyszeliście o Jessy'im Livermore - największym spekulancie wszechczasów?
'Wspomnienia gracza giełdowego' napisane przed Edvina Lefevre
opisują drogę Jessego do fortuny, Nie wspominają tylko o jej końcu:

"In the Squibb building at 745 Fifth Avenue, at the age of 63, Livermore entered the Sherry-Netherland Hotel on November 28, 1940, at 4:30 in the afternoon. Sitting on a stool at the end of the cloakroom, he withdrew a .32-caliber Colt automatic pistol (he had bought the gun in 1928 while he was living in Evermore), placed the barrel of the gun behind his right ear and pulled the trigger, dying instantly"

konto usunięte

Temat: strategie opcyjne

Konrad Rudzki:
"In the Squibb building at 745 Fifth Avenue, at the age of 63, Livermore entered the Sherry-Netherland Hotel on November 28, 1940, at 4:30 in the afternoon. Sitting on a stool at the end of the cloakroom, he withdrew a .32-caliber Colt automatic pistol (he had bought the gun in 1928 while he was living in Evermore), placed the barrel of the gun behind his right ear and pulled the trigger, dying instantly"

no tak,aleto nie jego fortuna go zabiła, chodziło o jakies sprawy uczuciowe, zostawił nawet liścik..

konto usunięte

Temat: strategie opcyjne

Hubert S.:
Konrad Rudzki:
"In the Squibb building at 745 Fifth Avenue, at the age of 63, Livermore entered the Sherry-Netherland Hotel on November 28, 1940, at 4:30 in the afternoon. Sitting on a stool at the end of the cloakroom, he withdrew a .32-caliber Colt automatic pistol (he had bought the gun in 1928 while he was living in Evermore), placed the barrel of the gun behind his right ear and pulled the trigger, dying instantly"

no tak,aleto nie jego fortuna go zabiła, chodziło o jakies sprawy uczuciowe, zostawił nawet liścik..

"Livermore had failed to regain his trading confidence before his death. A lifelong history of clinical depression had become the dominant factor in his final years."

W końcu nie wytrzymał. Wiesz jak przez kilkadziesiąt lat twoja psychika poddawana jest atakom euforii i paniki na zmianę, w końcu nastąpi zmęczenie materiału.Konrad Rudzki edytował(a) ten post dnia 27.09.08 o godzinie 15:02

konto usunięte

Temat: strategie opcyjne

Konrad Rudzki:

"Livermore had failed to regain his trading confidence before his death. A lifelong history of clinical depression had become the dominant factor in his final years."

W końcu nie wytrzymał. Wiesz jak przez kilkadziesiąt lat twoja psychika poddawana jest atakom euforii i paniki na zmianę, w końcu nastąpi zmęczenie materiału.Konrad Rudzki edytował(a) ten post dnia 27.09.08 o godzinie 15:02


no cóż, trzeba znać umiar i "wiedzieć kiedy ze sceny zejśc". ja nie rozumiem ludzi - jesli robisz fortunę, prawdziwą fortunę - to czy naprawdę musisz chcieć więcej? Mnie wystarczyłby fajny domek, troszkę znajomych, małe zaplecze finansowe (tzn większe niz mniejsze, tak by się nie martwić o kasę:P) i jezdziłbym sobie po świecie na motorze, a nie spinał się na starość :)) No ale nie wiem, może apetyt rośnie w miarę jedzenia :)

konto usunięte

Temat: strategie opcyjne

No ale nie wiem, może apetyt rośnie w miarę jedzenia :)

Dokładnie tak jest - czasami mam wrażenie, że żeby się dorobić trzeba tak naprawdę skupić się nie na kasie, ale na satysfakcji z robienia czegoś co kochasz.Konrad Rudzki edytował(a) ten post dnia 27.09.08 o godzinie 16:39
Józef R.

Józef R. "Naszym zadaniem
życiowym nie jest
prześciganie innych,
l...

Temat: strategie opcyjne

Konrad Rudzki:
Wiesz jak przez kilkadziesiąt lat twoja psychika poddawana jest atakom euforii i paniki na zmianę, w końcu nastąpi zmęczenie materiału.
Jeśli dobrze zarządzasz kapitałem i masz odpowiednią wiedzę to nie jesteś narażony na taki stres, żebyś zwariował... Powiedzmy mamy 10 000 zł przeznaczoną na giełdę, z tej kwoty przeznaczamy max 10% (czyli na początek 1000 zł) na opcyjki i tą kwotą startujemy. Zakładamy sobie zysk miesięczny 30% inwestowanej kwoty (a jeśli ktoś siedzi w opcjach to wie, że można zarobić w 1 dzień nawet 100% (a nawet więcej))... ale my zakładamy "tylko" 30% i to na miesiąc (czyli w pierwszym miesiącu zarabiamy 300 zł)... więc przyjmując takie założenia i korzystając z naszego procentu składanego to po 20 miesiącach mamy kwotę prawie 120 000 zł. I to przy niedużym ryzyku. A mając dostateczną wiedzę, można to zrobić znacznie szybciej. Problem pojawia się przy większych kwotach, ponieważ po pierwsze rynek opcji u nas nie jest jeszcze tak płynny, ale do 1 mln zł na opcjach można grać, bo mam znajomych, którzy i takimi kwotami obracali (ale mamy jeszcze kontrakty, więc można przeznaczyć część na opcje, część na kontrakty)... I piszę tu tylko o Polskim rynku.
... ale do tego wszystkiego ważna jest wiedza, konsekwencja, samodyscyplina, ... znam takich ludzi, więc wiem, że jest to możliwe... Osoby te prowadzą spokojne życie, mają dużo wolnego czasu, które poświęcają rodzinie, znajomym, swoim pasjom... i czegóż chcieć więcej :-)
Pozdrawiam
J.Józef R. edytował(a) ten post dnia 27.09.08 o godzinie 17:14

konto usunięte

Temat: strategie opcyjne

Józef R.:
Jeśli dobrze zarządzasz kapitałem i masz odpowiednią wiedzę to nie jesteś narażony na taki stres, żebyś zwariował...

zgadzam sie - opcje moga byc szalenie wyczerpujace, ale mozna sie starac przed tym chronic bedac odpowiednio dobrze przygotowanym
Powiedzmy mamy 10 000 zł przeznaczoną na giełdę, z tej kwoty przeznaczamy max 10% (czyli na początek 1000 zł) na opcyjki i tą kwotą startujemy. Zakładamy sobie zysk miesięczny 30% inwestowanej kwoty (a jeśli ktoś siedzi w opcjach to wie, że można zarobić w 1 dzień nawet 100% (a nawet więcej))... ale my zakładamy "tylko" 30% i to na miesiąc (czyli w pierwszym miesiącu zarabiamy 300 zł)... więc przyjmując takie założenia i korzystając z naszego procentu składanego to po 20 miesiącach mamy kwotę prawie 120 000 zł. I to przy niedużym ryzyku. A mając dostateczną wiedzę, można to zrobić znacznie szybciej. Problem pojawia się przy większych kwotach...

nie zgadzam sie ze wszystkim napisanym powyzej. Generalnie, z calym szacunkiem Jozef, ale to jest bzdura jakich malo. Miesieczny zysk 30%, reinwestycja i utrzymanie sie takiego tempa wzrostu?? Oszalales? Problem tez nie pojawia sie przy wiekszych kwotach tak jak twierdzisz (swoja droga, ciekawi mnie skad masz takie zdanie - chyba nie z powodu tego co ci znajomi powiedzieli...)
Zasada jest prosta - tylko posiadajac odpowienio duzy kapital mozna probowac robic pieniadze obarczone mniejszym ryzykiem straty - skupiasz sie na roznego rodzaju strategiach, arbitrazach, masz do tego dobry software. Jesli dysponujesz kwota 10 000 zlotych to mozesz bawic sie tylko w jakies pojedyncze malenstwa i modlic sie zeby jeden ruch nie zmiotl calego twojego zysku. No, ale zawsze mozna ulec magii procenta skladanego i postawic taką tezę jaką postawiles.
Pzdr

konto usunięte

Temat: strategie opcyjne

Jesli dysponujesz kwota 10 000 zlotych to mozesz bawic sie tylko w jakies pojedyncze malenstwa i >modlic sie zeby jeden ruch nie zmiotl calego twojego zysku.

Dokładnie. Dlatego twierdzę, że to co ten facet w tym linku pisze to bzdura.

http://virtualinvestingclub.com/lp/vic-opt-7.php?a...Konrad Rudzki edytował(a) ten post dnia 04.10.08 o godzinie 16:26
Józef R.

Józef R. "Naszym zadaniem
życiowym nie jest
prześciganie innych,
l...

Temat: strategie opcyjne

Michał Kolano:
nie zgadzam sie ze wszystkim napisanym powyzej. Generalnie, z calym szacunkiem Jozef, ale to jest bzdura jakich malo. Miesieczny zysk 30%, reinwestycja i utrzymanie sie takiego tempa wzrostu??
Oszalales?
Problem tez nie pojawia sie przy wiekszych kwotach tak jak twierdzisz (swoja droga, ciekawi mnie skad masz takie zdanie - chyba nie z powodu tego co ci znajomi powiedzieli...)
Zasada jest prosta - tylko posiadajac odpowienio duzy kapital mozna probowac robic pieniadze obarczone mniejszym ryzykiem
straty
- skupiasz sie na roznego rodzaju strategiach, arbitrazach, masz do tego dobry software. Jesli dysponujesz kwota 10 000 zlotych to mozesz bawic sie tylko w jakies pojedyncze malenstwa i modlic sie zeby jeden ruch nie zmiotl calego twojego zysku. No, ale zawsze mozna ulec magii procenta skladanego i postawic taką tezę jaką postawiles.
Pzdr
Witam. Nie oszalałem, a tylko się pomyliłem w podanym przeze mnie przykładzie :-). Chodzi o kwotę końcową, która nie wyniesie 120 tys tylko 20 tys, jeślibyśmy operowali kwotą 100 tys, wówczas po 24 miesiącach (przy spełnionych warunkach) mielibyśmy niespełna 200 tys czyli 100% całej kwoty, po 15 miesiącach mamy 50% zysku, a po 3 latach - 3 razy tyle). I to przy niewielkim ryzyku.
Ale Tobie i tak nie o tę pomyłkę chodziło, więc... Nadal twierdzę, że 30% zysku miesięcznie inwestowanej kwoty jest jak najbardziej realne. A kwotą 1000 zł kupisz 1 opcję za 100 pktów, więc maleństwem nie jest. Jeśli siedzisz w opcjach to chyba wiesz, że dźwignia jest duża, więc te 30% zysku miesięcznie to nie są jakieś cuda (są czasem takie sesje, gdzie masz 100% w jeden dzień). Powiedzmy kupujesz opcję za 1000 zł, zakładasz 50% obsunięcie inwestowanej kwoty. Załóżmy, że nie idzie po Twojej myśli i zamykasz po 50% stracie czyli 500 zł, wówczas masz 9500 zł. Grasz dalej, ale po stracie inwestujesz teraz 950 zł (10%) i znów tracisz 50% czyli 475 zł masz już 9025 zł. Po trzech takich trefnych ruchach musisz później uzyskać tylko 100% kolejnej inwestowanej kwoty (z 860 zł), żeby uzyskać przewidywaną sumę (10300 zł). A żeby mieć 3 razy pod rząd takie wpadki (50%) to albo trzeba zmienić system, albo się dokształcić, bo to wyklucza jedną z głównych zasad :-)
... gdybym z tego nie korzystał (i nie miał efektów) to bym o tym nie pisał ;) ... ja jestem po 5 miesiącach tak efektywnej gry (średnio te 30%) tyle, że ja gram teraz na kontraktach, ponieważ opcje nie są tak płynne, a ja nie mam takiej cierpliwości :-) Na kontraktach wychodzi (w moim przypadku) miesięcznie ok 180 punktów (te 30%), więc żadne cuda :-).
... zgadza się, że problem z zarobkami nie pojawia się przy większych kwotach, problemem jest wówczas utrzymanie takiego wzrostu o jakim piszę, chociaż i to możliwe, ale dla mnie to już wiąże się z większymi emocjami z racji, że nie miałem z milionowymi kwotami jeszcze do czynienia ;). W początkowym stadium jest to łatwiejsze, bo z kwoty 1000zł łatwiej zrobić 1300 niż z 1 mln - 1,3 mln, chociaż większą kwotą lepiej się spekuluje i manipuluje rynkiem :-). Może na razie jest to mylna moja opinia, ale tak to w tej chwili widzę. O tym nie mówili mi znajomi, mówili natomiast, że już nie zarabiają 30% miesięcznie, a rocznie, ale już od zdecydowanie większej sumy ;-)
Pozdrawiam
J.

Następna dyskusja:

Ryzyko opcyjne na przykladz...




Wyślij zaproszenie do