konto usunięte

Temat: "Norgrove issue" - Afgan, zakładniczka zginęła w trakcie...

W skrócie: pracownik pomocy humanitarnej Linda Norgrove, w raz z trzema afgańskimi pomocnikami (puszczonymi wolno przez rebeliantów później), była porwana w Afganistanie w czasie przejazdu przez dolinę Dewagal.

Zginęła w trakcie próby odbicia przez połączone siły Seals i Rangerów. Aktualna hipoteza wydarzeń zakłada, iż w trakcie starcia, wykorzystując powstałe zamieszanie zakładniczka zaczeła przemieszczać się w obleganym budynku. Pechowo jeden z Sealsów, będąc na dachu budynku nad pomieszczeniem, w którym się znalazła (wraz z kilkoma ostrzelowującymi się rebeliantami), wrzucił frag do środka. Zmarła w trakcie medevacu od ran odłamkami w głowę i klatkę piersiową.

Poprzednia hipoteza wydarzeń zakładała śmierć w wyniku detonacji ładunku wybuchowego przez rebelianta samobójce, ale ta wersja została wykluczona w trakcie analizy wydarzeń jako małoprawdopodobna.

W każdym razie aktualna wersja wydarzeń stawia kilka pytań, m.in. - czy aby operator nie popełnił błędu szturmując pomieszczenia fragiem, wiedząc, że to misja ratunkowa i że wchodzi do budynku, w którym potencjalnie znajduje się zakładnik? Kontrargumentacja jest taka, iż do końca nie było wiadomo gdzie Norgrove się znajduje, a w trakcie próby odbicia wywiązała się ostra strzelanina pomiędzy SF, a rebeliantami. Inna hipoteza zakładała, że operator wrzucił flashbang do środka, ale z kolei małoprawdopodobne jest aby detonacja tego urządzenia spowodowała tak poważne obrażenia.

W każdym razie jestem ciekaw opinii, może kogoś, kto ma jakieś dodatkowe informacje nt., lub odpowiednie doświadczenie bojowe - jak to wygląda z tej perspektywy.

Tutaj dość szczegółowy artykuł:

http://www.guardian.co.uk/world/2010/oct/13/linda-norg...


Tak BTW, czytając materiał widać, że przekazywanie obrazu LIVE z miejsca akcji, z helmet camów stało się czymś powszednim, a nie tylko fabularnym bajerem z holywódzkim filmów...