Temat: plotki, ploteczki
a ja uwazam, ze ceremonia, dokumenty (ewentualnie podpisane)sa niesamowicie istotnym czynnikiem, niby to nic takiego, ale jednak laczy, nie tylko emocjonalnie... materialnie, formalnie... jesli cos, kiedykolwiek mogloby pojsc "nie tak", spakowanie swojej walizeczki nie jest juz takie proste; uwazam, ze to odpowiedzialne, normalne i cholernie potrzebne...
Co do pytania o dziecko, jesli nie czujesz takiej presji-:) przed slubem, to po ceremonii, tez nic prawdopodobie cie do tego nie popchnie, chyba, ze masz niesamowicie utarte schematy kolejnosci faktow po sobie nastepujacych... ehhh tradycja-:)
Czy wiecie cos na temat slubu na promie/statku, czy obywatelki polski moga taki slub wziasc?- udzielony przez kapitana statku? oczywiscie wiem, ze nie bedzie wazny /legalny w polsce, ale bedzie bardziej oficjalny, niz zawarty w obecnosci wylacznie przyjaciól.?