Temat: Rodzajniki obcojęzyczne w tekście polskim
Jolanta Chrostowska-Sufa:
Szanowny Herr Hans, przedstawiam panu moją córkę Sophie...
Czy zostawić zapis rodzajnika niemieckiego wielką literą?
Jolu miałam kiedyś podobny problem z portugalskim.
Zostawiłam w całej powieści właśnie portugalskie pan i pani przed nazwiskami, ale... spolszczone ;)
czyli nie senhora, a seniora
czyli nie voce, a vocze
decyzję podjęłam sama, ale redakcja zaakceptowała i sowy mądre głowy uznały, że to spolszczenie będzie najbardziej zrozumiałe dla czytelnika
potem miałam przygodę z hiszpańskim i podobnie zostawiałam hiszpańskie chica (panna), soltero (kawaler), dama (pani), czyli dama Luiza Fernandez i chica Isabel wybrały się do ogrodu po róże :D
tutaj już zostawialiśmy jednak te hiszpańskie wyrazy, bez spolszczania
Zostawiłabym Herr Hans, jeśli na żadną inną zmianę nie pozwolą...
Kojarzy mi się z niemieckiego takie utarte zawołanie na kelnera - Herr Ober! Menu bitte! - nie polecam tak krzyczeń na żadnego niemieckiego kelnera, ale jednak takie zawołanko w Polsce jest znane i popularne, więc może czytelnik jednak zaakcepetuje tego Herr Hansa? Choć lepiej by po prostu Pan albo chociaż imię dodać: Herr Hans Muller, sag mir bitte... Nie, nie, tak też jest dziwnie :)
Dorota S. edytował(a) ten post dnia 22.08.11 o godzinie 09:29