Tomasz S.

Tomasz S. Starszy Analityk
Channel Incentives
oraz VAT w Accenture
...

Temat: Pozytywne dane z rynku pracy w USA. Szarża byków na...

Dzisiejszy dzień inwestorzy będą mogli zaliczyć do udanych. Impulsem do rozpoczęcia notowań od wzrostów w Europie była m.in. wczorajsza udana sesja w Nowym Jorku, gdzie wszystkie najważniejsze indeksy zyskiwały na zamknięciu – S&P500 (+0,71%), Dow Jones Industrial Average (+0,58%) a Nasdaq (+0,45%). Optymizm panował również na giełdach azjatyckich gdzie niemal wszystkie ważniejsze indeksy zamknęły się po zielonej stronie – indeks Nikkei 225 zyskał +0,44% zamykajac się na poziomie 8863,3 pkt. ale w skali tygodnia znajduje się na minusie. Indeks giełdy japońskiej został dzisiaj wsparty wzrostem notowań spółek z sektorów cyklicznych. Z powodu informacji o słabych wynikach zniżkowały akcje Nikona a sektor motoryzacyjny stracił w związku ze spadkiem sprzedaży w Chinach. W Chinach w tym tygodniu z powodu święta handel się nie odbywał.

Europejskie indeksy rozpoczęły notowania na niewielkich plusach przez całą sesję sukcesywnie wspinając się na coraz wyższe poziomy. O godzinie 16:00 polskiego czasu najważniejsze indeksy europejskie znajdowały sie na swoich dziennych maksimach.
Również w Polsce indeksy rozpoczęły dzień na niewielkich plusach i cały czas zyskiwały na wartości wpierane pozytywnymi informacjami z kraju. Jak powiedział dzisiaj wiceminister finansów Wojciech Kowalczyk obecny poziom złotego w stosunku do innych walut jest akceptowalny ponieważ polska waluta nie powinna być zbyt silna aby nie pogarszać konkurencyjności gospodarki. Na końcu tego roku spodziewamy się kursu PLN / EUR = 4,1 a na końcu 2013 roku – 4 PLN/EUR. Wiceminister finansów dodał, że Polska jest dobrze postrzegana za granicą i że banki centralne na świecie – azjatyckie, europejskie oraz ostatnio również ze środkowego wschodu – kupują polskie obligacje. W tym roku jest szansa na zejście z deficytem finansów publicznych w okolice 3,5% PKB z ponad 7% PKB w 2010 roku i za granicą jest to uznawane za duże osiągnięcie w tym również przez agencje ratingowe. Wypowiedzi te wsparły ceny polskich obligacji, które zbliżają się do swoich najwyższych poziomów w historii.

Kluczową i najbardziej oczekiwaną dzisiaj przez inwestorów na świecie informacją był raport na temat zatrudnienia w sektorze pozarolniczym w USA za miesiąc wrzesień. Jak ujawnił raport amerykańskiego Departamentu Pracy opublikowany o 14:30 czasu polskiego liczba miejsc pracy w USA poza rolnictwem wzrosła we wrześniu o 114 tys. wobec 142 tys. po korekcie miesiąc wcześniej. Analitycy prognozowali, że w ubiegłym miesiącu przybyło 113 tys. nowych miejsc pracy wobec wzrostu o 96 tys. przed korektą w sierpniu. Stopa bezrobocia we wrześniu zaskoczyła pozytywnie – wyniosła 7,8% i była najniższa od stycznia 2009 roku. Tymaczasem prognozowano wzrost do 8,2% z 8,1% w sierpniu.
Te dobre wyniki świadczą o pozytywnym efekcie zapowiadanego w zeszłym miesiącu przez Fed agresywnego programu luzowania ilościowego QE3 w celu wsparcia amerykańskiej gospodarki i przeciwdziałania efektowi kryzysu zadłużeniowego strefy euro.
Dobrych nastrojów w Europie nie zepsuły nieco gorsze dane z największej europejskiej gospodarki – Niemiec. Zamówienia w przemyśle spadły tam w sierpniu o 1,3% w ujęciu miesiąc do miesiąca wobez wzrostu o 0,3% w lipcu po korekcie – poinformowało w piątek niemieckie Ministerstwo Gospodarki. Analitycy prognozowali, że zamówienia spadną o 0,5%. Jednak chwilowe osunięcie indeksu DAX po tej wiadomości nie powstrzymało silnego dziennego trendu wzrostowego na tym indeksie.

Pozytywny raport z amerykańskiego rynku pracy znalazł swoje przełożenie na notwania pary walutowej EURUSD. Umocnienie euro względem dolara spowodowało szybki wzrost notowań USD/EUR z nieco ponad 1,30 przed publikacją raportu do maksimum dnia na poziomie 1,3070 dolara za 1 euro. Rano para walutowa EURUSD konsolidowała się w wąskim przedziale 1,3010-13020 w oczekiwaniu na dane z rynku pracy.
Notowania miedzi również nie pozostały bez wpływu ze strony pozytywnych informacji o liczbie nowych miejsc pracy i bezrobociu w USA. Na początku dnia ceny miedzi były stabilne w oczekiwaniu na kluczowe dane amerykańskiego rynku pracy. Cena miedzi na Londyńskiej Giełdzie Metali (LME) spadała dzisiaj o 0,04% w stosunku do poziomu zamknięcia z wczoraj i wynosiła 8296,75$ za tonę. Obroty były niskie ze względu na zamknięcie w tym tygodniu giełdy w Chinach, które są największym konsumentem miedzi na świecie. Po publikacji danych z Departamentu Pracy USA cena miedzi spadła do poziomu 8295,25 $ za tonę czyli o 0,41% licząc od wczorajszego zamknięcia. Umocnienie euro względem dolara spowodowało spadek ceny miedzi, która jest denominowana w dolarach. Wciąż jednak cena tego metalu jest stabilna i bliska swojej maksymalnej 6-miesięcznej ceny.

Pozytywne tendecje można zaobserwować również na rynku funduszy akcji w Europie. Odpływy kapitału z europejskich funduszy akcji znacząco spowolniły w IIIQ dzięki działaniom podjętym przez ECB. Fundusze z ekspozycją na akcje Europy Zachodniej doświadczyły odpływu środków w wysokości jedynie 662 mln $ netto w IIIQ tego roku w porównaniu do 22,6 mld w I połowie roku. Okres od początku roku był bardzo negatywnie odbierany przez inwestorów lokujacych środki w fundusze akcyjne w Europie Zachodniej. Odpływy netto z funduszy przez pierwsze 9 miesięcy wyniosły 23,3 mld $ czyli więcej niż 4 razy więcej w tym samym okresie 2011 – 5,1 mld $. Indeks Euro Stoxx 50, grupujący 50 blue chipów strefy Euro urósł o 8,4% w okresie lipiec – wrzesień i był to najlepszy kwartał od 3 lat.

Sesja w Warszawie była dzisiaj pokazem siły byków. Wszystkie główne indeksy zamknęły się dzisiaj w okolicach maksimów dnia rysując długie białe świece. Indeks WIG20 zyskał 1,73% zamykając się na maksimum dnia na poziomie 2411,07pkt. przebijając bez większych problemów opór na poziomie 2400 pkt. Obecnie znajduje się on znowu blisko swojego rocznego maksimum 2417,32 pkt. Notowania indeksu blue chipów wspierały dzisiaj walory PKOBP (+2,81%), KGHM (+2,55%) a także PZU (+2,29%). Zyskiwały dzisiaj wszystkie spółki wchodzące w skład indeksu WIG20 za wyjątkiem Boryszewa, który odpoczywając po ostatnich dynamicznych wzrostach nie zmienił dzisiaj swojej wartości rynkowej oraz defensywnej spółki TPSA, która straciła dzisiaj 0,12%.
Indeks szeroki zyskał +1,56% (44524,65pkt.) i również zamknął się na swoim dziennym maksimum. Nieco mniej zyskały spółki o średniej i małej kapitalizacji – odpowiednio +1,36% i 1,22%. Pozytywną wymowę sesji podkreśla również szerokość rynku – w indeksie WIG zyskało dzisiaj na wartości 188 spółek, 88 walorów zostało przecenionych, a 52 nie zmieniło wartości. Obroty były umiarkowane i wyniosły 698,8 mln zł.

Pozytywne dane z amerykańskiej gospodarki i notujące tam roczne makisma główne indeksy, dane statystyczne z europejskich funduszy akcyjnych – świadczące o tym, że kulminacja wycofywania z nich środków jest już za nami oraz fakt, że wiele indeksów w Europie i na świecie znajduje się blisko swoich rocznych maksimów powinny raczej nastrajać optymistycznie i skłaniać do dalszych wzrostów. Czy tak będzie? Czas pokaże.Tomasz Stanik edytował(a) ten post dnia 06.10.12 o godzinie 16:51