Anna Florentyna
P.
Scriptoris.pl —
redakcja, korekta,
skład
Temat: Znaczenie terenu — kotka po sterylce
Moja kotka została poddana sterylizacji wiosną 2 lata temu. Zarazpo zabiegu, gdy tylko zaczęła się goić, miała ruję. Dostała
zastrzyk, ponad pół roku był spokój (przed sterylką Młoda
miała ruję co mniej więcej 2 miesiące). Potem znów ruja — tym
razem nie poszłam z nią do lekarki, zwłaszcza że ruja była
nieco słabsza niż normalna. Minęło kolejne pół roku z małym
hakiem — ruja. Przeczekałam. Minęły dwa miesiące — znów
ruja :( A każda kolejna coraz gorsza (tzn. z coraz większym
nasileniem zachowań rujowych — w tym, niestety, znaczenia
terenu). Młoda dostała tabletki (provera), ruja zahamowana, wycia
nie ma, tarzania się nie ma, szczanie po wszystkim — jest :(
Macie jakieś pomysły, sprawdzone sposoby? :/