konto usunięte

Temat: System nauki prawa

Witam, zwracam się do osób które zdały egzamin, jak również do tych którzy zamierzają do egzaminu przystąpić z prośbą o podzielenie się swoim systemem nauki prawa. Ja czytałem ustawę, robiłem dość skromne niestety notatki a następnie rozwiązywałem zadania z lat poprzednich z danej ustawy.

Niestety moje podejście do nauki prawa nie dało oczekiwanych efektów. Może lepszym rozwiązaniem jest czytać parę ustaw i dopiero potem robić sobie testy aby wiedzieć co jeszcze z ustawy doczytać?

Proszę o wskazówki i dobre rady.

konto usunięte

Temat: System nauki prawa

Mam to na świeżo więc podzielę się swoim systemem nauki prawa. Dał oczekiwany efekt w postaci zdanego egzaminu, więc zakładam, że działa.

Za pierwszym razem nie zdałem egzaminu właśnie przez prawo, i oto moje wnioski po drugim podejściu:

1. Notatki to podstawa. Sam przeczytałem ustawy tylko raz, natomiast do każdej zrobiłem obszerne notatki, w których, co ważne, własnym słowami przepisałem treści ustawy. Dzięki temu były one dla mnie lepiej zrozumiałe i oczywiście łatwiej było je zapamiętać.
Tutaj dwie uwagi:
- zrobienie notatek jest czasochłonne, ale daje odpowiedni efekt. Dla mnie było to około 100h pracy.
- przepisanie prawa na bardziej zrozumiały język ma dodatkową zaletę - w tekście ustawy jest cała masa odnośników typu "zgodnie z Art. 36 ust. 12 lit c)" itd. Przepisując ustawę pozbywasz się tego problemu, wszystko masz zapisane raz a dobrze w formie zrozumiałej.

2. Konsekwencja. Nauka prawa powinna być systematyczna. Przejście do kolejnej ustawy powinno nastąpić dopiero po zakończeniu już rozpoczętej. Nigdy nie należy przerywać czytania/nauki w połowie z myślą "jeszcze do tego wrócę". Konsekwencja to klucz do sukcesu w nauce do każdego egzaminu w tym MPW.

3. W zależności od preferencji, warto robic z trudniejszych rzeczy różne formy treści do zapamiętania. Ja np. wymogi kapitałowe dla DM, a także inne tego typu przepisy z ustaw opracowałem w formie tabel i diagramów. Bardzo mi to pomogło.

Podsumowując: warto robić notatki natomiast nie warto czytać jako takich ustaw. Jest w nich masa niepotrzebnych treści. Dobrze zrobione notatki mogą zastąpić czasochłonne czytanie ustawy po raz enty. Naturalnie, przynajmniej raz i tak ustawa musi zostać przeczytana i odpowiednio "przerobiona". Opracowanie planu działania i ścisłe trzymanie się wyznaczonych ram jest niezwykle istotne. Pozwala opanować materiał w równomiernym stopniu. W końcu systematyczność. Jeśli masz dobre notatki, jesteś w stanie przerabiać połowę materiału z prawa każdego dnia przez ostatni tydzień nauki. Masz wszystko na świeżo.
Ostatnia rzecz to testy. Uważam że znajomość testów z kilku lat wstecz (według uznania z ilu) to obowiązek. Jednak absolutnie taka znajomość nie świadczy o wystarczającym przygotowaniu. Jest po prostu pewnym minimum od którego trzeba wyjść.

Wszystko powyższe to oczywiście jedynie moja opinia oparta na własnym, sprawdzonym systemie nauki. Na pewno pojawią się inne historie, również podparte wynikami.
Dawid Górzyński

Dawid Górzyński Student, SGH, mpw nr
2845

Temat: System nauki prawa

W moim przypadku naukę do maklera zaczynałem totalnie od podstaw i zajęło mi to około 5 miesięcy. Jeśli chodzi o prawo to ofc zacząłem od drukowania (nauki z kompa sobie wyobrazić nie potrafię) i czytania najważniejszych ustaw. Kolejno ogarniałem kodeksu cywilnego, KSH, ustawę o ofercie (która wydawała mi się ważna jednak jak się później okazało tylko się wydawała), potem ustawa o obrocie, dalej dwie ustawy o nadzorach. Potem, żeby trochę zluzować brałem do ręki coś bardziej przyjemnego czyli o obligacjach, o swobodzie, regulamin giełdy i wróciłem do większego hardcoru czyli rozporządzania do ustawy o obrocie i szogu. Nie powiem, pierwsze czytanie każdej z tych pozycji było okropne ale ważne, żeby jednak z niego jak najwięcej wynieść. Ja, wydaje mi się, wyniosłem w miarę sporo i czytając wszystko drugi raz zacząłem robić notatki. Jeszcze co ważne przeczytanie każdej pozycji kończyłem przerobieniem zadanek z jej zakresu z poprzednich lat. Można przez to raz, powtórzyć sobie materiał, a dwa ogarnąć, jakich pytań można spodziewać się od komisji (a jakie byłyby wręcz bezczelne i nie warto na nie liczyć) Jak pisze Dawid, zrobienie porządnych notatek, potem ich solidne sprawdzenie to ogromny plus przy późniejszej nauce. Czytanie ustaw skończyłem właśnie na drugim razie a dalej jechałem już tylko z notatek. Całkowicie olałem ustawę o rachunkowości (chociaż tego nie polecam bo coraz więcej pytań z niej dają) i rozporządzenia do niej i do ustawy o ofercie. Na parę dni przed samym egzaminem wziąłem do ręki etykę i o czym zapomniałem (a też coraz ważniejsza ostatnio pozycja) regulamin BondSpot.
Dominika Orzel

Dominika Orzel Doradca Inwestycyjny
485, Makler Papierów
Wartościowych 2833

Temat: System nauki prawa

A ja polecam przeczytanie rozporządzen do UoRu. (zwłaszcza te 2, które najczęsciej sie pojawiaja - domy maklerskie i fundusze inwestycyjne). W sumie to tylko ok. 20 str i nie są az tak ciężkie, jakby to się wydawało na początku.

Muszę przyznać, że na egzaminie nie popełniłam ani jednego błędu z prawa, mój system nauki polegał po prostu na kilkukrotnym przeczytaniu ustaw, warto zacząć w miarę wcześnie, niby się zapomina, ale uwierzcie zawsze "coś" pozostanie, a z czasem na prawdę jest coraz łatwiej.

Dodatkowo, ja się uczyłam WYJĄTKÓW! Przykładowo, zapamiętałam np. w KC wszystkie roszczenia przedawniają się z upływem 1 roku, za wyjątkiem 2 konkretnych przypadków. Myślę, ze to cenna wskazówka.

Pozdrawiam
Dominika

Sebastian W.:
Witam, zwracam się do osób które zdały egzamin, jak również do tych którzy zamierzają do egzaminu przystąpić z prośbą o podzielenie się swoim systemem nauki prawa. Ja czytałem ustawę, robiłem dość skromne niestety notatki a następnie rozwiązywałem zadania z lat poprzednich z danej ustawy.

Niestety moje podejście do nauki prawa nie dało oczekiwanych efektów. Może lepszym rozwiązaniem jest czytać parę ustaw i dopiero potem robić sobie testy aby wiedzieć co jeszcze z ustawy doczytać?

Proszę o wskazówki i dobre rady.
Mariusz Śliwiński

Mariusz Śliwiński Właściciel
Maklers.pl, CIIA,
Doradca
Inwestycyjny,
Makler...

Temat: System nauki prawa

Witam,

Na bazie moich doświadczeń, obserwacji egzaminu z ostatnich lat, relacji naszych Klientów, a także obserwacji skuteczności naszych pomocy, poniżej przedstawiam, moje wnioski:

Każda osoba ma inny umysł i na każdą osobę coś innego działa. Prawo, dla większości osób, jest wyjątkowo trudną i żmudną dziedziną do opanowania.
Znacznie łatwiej jest ona przyswajalna przez studentów, a raczej studentki, głównie z uwagi na "wyćwiczone umysły do przyswajania wiedzy pamięciowej".

Treścią bazową są ustawy. Dlatego, mimo iż czytanie jest najmniej efektywną formą nauki, to przed czytaniem ustaw niestety nie uciekniecie... Najlepiej je jednak odpowiednio wcześniej posortować, wyselekcjonować, wypriorytetyzować, a także ułożyć cały i system plan nauki prawa.

Niezwykle istotne są dodatkowe narzędzia wspierające naukę, takie jak:
- system zakreślaczy
- system własnych notatek
- sprawdzające pytania testowe historyczne i ułożone niezależnie


Ja sam, jak uczyłem się na swój egzamin maklerski, to bazowałem na czytaniu. W moim przypadku było ono jednak bardzo mało efektywne. Po zdrowym 7-8-godzinnym śnie, po zabraniu się do czytania ustaw, potrafiłem zasnąć po 20-30 minutach - takie to było ekscytujące! ;) Te gorsze akty prawne (rozporządzenia Ministra Finansów) - nie tak dawno jeszcze przygotowane w 2 rzędach - potrafiłem czytać bardzo długo i ślamazarnie nim się choć jeden raz przez to przebiłem... Nauka prawa szła mi bardzo topornie.
Znam osoby, które przeczytają 2-3 razy ustawę o obrocie i są dobrze przygotowani, ale niestety są też tacy co czytają to po 6-10 razy. Jeden znajomy pochwalił się, że UOO przeczytał ok. 50 razy... Sądzę, że to bardzo indywidualna kwestia... Ja przeczytałem 4 razy, a mimo to popełniłem sporo błędów z UOO.

Koledzy, którzy używali systemu zakreślaczy i systemu własnych notatek, mieli lepszy wynik z części prawnej niż ja. Głównie studenci.

Pół roku, od zrobienia przeze mnie licencji, we współpracy z firmą Arslege.pl, przygotowaliśmy serwis Maklers.Arslege.pl, bazujący na systemie testów historycznych i niezależnie ułożonych i aktualizowanych na bieżąco przez specjalistów z Arslege.pl. 6-miesięczny dostęp do tego serwisu, jest standardowo dorzucany do różnych naszych produktów (kursy maklerskie stacjonarny, online i wideo; pakiet do nauki). Szacuję, że Maklers.Arslege.pl pomógł uzyskać licencję podczas 3 ostatnich sesji egzaminacyjnych ok. min. 60 osobom. (nie liczę osób które wzięły udział w promocji 2 dni za darmo z MA) Wiele osób bardzo chwali ten system, szczególnie z uwagi na to, że można go używać z dowolnego miejsca i urządzenia na świecie; część jednak pozostaje tradycjonalistami, trzymając się czytania ustaw, z uzupełnieniem o system własnych notatek i zakreślaczy. Jest to kwestia mocno indywidualna.
Więcej na temat systemu Maklers.Arslege.pl, w tym opinie wielu osób, na stronach: http://maklers.arslege.pl, http://maklers.pl/mpw/testy-online, http://maklers.pl/mpw/referencje

W naszym bazowym serwisie (http://maklers.pl), jest dostępnych też masa darmowych materiałów - w tym głównie posortowane tematycznie testy z lat ubiegłych. Wiem z relacji osób, które z naszego serwisu korzystają i są wyjątkowo oszczędnymi osobami, często muszącymi liczyć "każdy grosz", iż zbiorki te są bardzo przydatne w procesie nauki. Dzięki zbiorkom, widać idealnie, jakie obszary Komisja uznaje za ważne w poszczególnych ustawach i jak układa pytania.
Zbiorki posegregowane tematycznie i inne przydatne darmowe treści znajdziecie tutaj: http://maklers.pl/mpw/darmowe

Tymczasem ambitnym walczącym osobom, życzę powodzenia i trzymam za Was kciuki! :)

Mariusz
http://maklers.plMariusz Śliwiński edytował(a) ten post dnia 22.04.13 o godzinie 09:31

konto usunięte

Temat: System nauki prawa

Oferta Mariusza jest całkiem OK tak jak Arslege, ciepło polecam! Sporo osób z nich korzystało.

Jednak wiadomo, trzeba wybrać najlepszy produkt. Od nas dobre 50 osób zdało w ostatnich dwóch latach egzaminy korzystając z tego kursu (streszczenia + dużo efektywniejsze testy):
http://perk.com.pl/makler/prawo

Sam nie znam lepszej metody, niż czytanie 'raz' ustawy aby wiedzieć o co kaman (30% czasu)+ rąbanie setek testów (50-55% czasu) + (10%-15% czasu) podkreślanie ważnych rzeczy w aktach prawnych i czytanie streszczeń.

Prawdę mówiąc z któregoś z dwóch kursów PERK/Maklers musicie skorzystać.

Btw.
Mariusz powiedziałbyś im, że korzystałeś z PERK'owego kursu z prawa jak ty zdawałeś ;)
Tak się poznaliśmy z Mariuszem.Ten post został edytowany przez Autora dnia 17.05.13 o godzinie 02:13
Mariusz Śliwiński

Mariusz Śliwiński Właściciel
Maklers.pl, CIIA,
Doradca
Inwestycyjny,
Makler...

Temat: System nauki prawa

Hej,

Oczywiście Mariusz - chodziłem na jeden dobry kurs maklerski i zakupiłem też Twoje testy maklerskie - jedyne wtedy dostępne na rynku - jeszcze pod marką testymaklerskie.pl. Uważam, że jak jest gotowy system, oszczędzający czas to nie ma sensu tracić czasu...

Testy Maklers.Arslege.pl tworzone są inaczej. Jakkolwiek ciężko mi się wypowiadać obecnie na temat testów maklerskich PERK, gdyż ich na obecną chwilę po prostu nie znam. ;) Podobnie nasz kurs maklerski jest kursem autorskim i też coraz ciężej mi go porównywać z inną ofertą, szczególnie, że wraz z kursem oferujemy znacznie więcej.

Zatem co do testów, to lepiej dać głos użytkownikom tych testów niż mi w tej sprawie. Ja też daję głos użytkownikom testów MA bardziej niż samemu sobie. Głosy użytkowników grupuję w sekcji Referencje MPW (http://maklers.pl/mpw/referencje).

W ramach edukacji na rynku kapitałowym obowiązuje w pełni wolny rynek - każdy może na niego wejść, tworzyć swoje pomoce, promować pomoce innych twórców, itd. Żadna firma nie może sobie zastrzec też monopolu na pomoc w zakresie np. MPW czy DI. To jest wolny rynek. Im więcej firm, tym lepszy wybór dla Klientów. To Klienci też mają decydujące zdanie co do wyboru sposobu nauki, czy też korzystania z oferty jakiejkolwiek firmy i paradoksalnie to Klienci decydują o istnieniu tej czy innej firmy czy formy pomocy. Firmy słabe z czasem wypadają z rynku, firmy mocne jakoś sobie radzą. Jakoś, bo rynek edukacji (MPW, DI) w Polsce jest relatywnie mały. I działają na tym rynku raczej silni hobbyści.

Ale wracając do prawa... To jest duża katorga w procesie nauki na MPW i wszelkie formy wsparcia są mile widziane... Szczególnie, że nasz Sejm uwielbia robić nowelizacje podstawowych ustaw kilka razy w roku (np ustawy o obrocie)... W Arslege.pl jest system do automatycznej aktualizacji aktów prawnych i pracujące w Arslege.pl osoby mają obowiązek na bieżąco weryfikować ułożone pytania. Korzysta na tym system Maklers.Arslge.pl, do którego te aktualizacje na bieżąco trafiają.

Tymczasem pozdrawiam,

Mariusz
http://maklers.pl

konto usunięte

Temat: System nauki prawa

No to dzięki dwóm Mariuszom macie wybór :)

... nie jest prosty bo jak widać w obu organizacjach PERK/Maklers-Arslege bardzo mocno stawiamy na jakość i na wyniki zdających i hobbystów, którzy chcą zdobyć lepszą wiedzę. My co prawda referencji dotychczas nie zbieraliśmy, ale liczba zdających również jest imponująca: http://perk.com.pl/makler/opis-mpw/#_alumni-mpw, co więcej klienci którzy przygotowywali się z nami do MPW w dużym odsetku po pół roku do dwóch lat wybierają nas następnie w przygotowaniach do DI i to nas bardzo cieszy, tak jak Was wyżej podane referencje, których i Wam muszę pogratulować.

Ponadto po zamknięciu wszystkich inwestycji w ofertę maklerską i dla doradców inwestycyjnych teraz mamy dużo czasu na wspólną pracę z kolejnymi kursantami, co jak uważam przełoży się na jeszcze lepsze wyniki naszych kolejnych alumnów. W każdym razie will see, a rywalizacja perk-maklers jest bardzo dobra dla wszystkich ;)

Swoją drogą, w PERK jest plan przerośnięcia całego Arslege (bo na razie to serwis prawniczy, a nasz finansowy z planami ekspansji) lub nawet przejęcia tego serwisu w ciągu 2-3 lat (tu jest kwestia odkupienia udziałów od INQbe), więc w dłuższej perspektywie pewnie nie będzie miało znaczenia czy wybierzecie PERK, czy PERK.
Z najbliższych planów mogę zdradzić, iż rozpoczęte zostały już prace nad przygotowaniem całego prawa rachunkowościowego i podatkowego, do części tych treści będą miały dostęp osoby korzystające z tego kursu: http://perk.com.pl/makler/prawo - docelowo wchodzimy w ciągu roku w biegłego rewidenta i doradcę podatkowego ;)

Ponadto przyznaję Mariusz rację iż nasz i Wasz kurs faktycznie są inne i ciężko porównywalne, jest sporo różnic po obu stronach [streszczenia, czas aktualizacji, cena, czas dostępu, istotność dostępnych zadań i ich priorytetyzacja, kolejność i układ zadań z danych aktów prawnych, itd.] więc z pewnością część osób wybierze perk, część arslege (znam też osoby korzystające z obu systemów). Dzięki nam macie wybór ;)

A w perk postaramy się ułatwić go najbardziej dopasowanymi do potrzeb MPW narzędziami.

Następna dyskusja:

TAKTYKA nauki na egzamin - ...




Wyślij zaproszenie do