Temat: Egzamin maklerski - październik 2012
Ale pojechaliście Chłopaki z tym "Patronem" ;)
Dzięki za miłe słowa.
Co do DI1 - to sugeruję mimo wszystko nie robić takich sprintów jak ja, tylko systematycznie się przygotowywać przez dłuższy czas. 3 miesiące w zupełności do di1 powinno wystarczyć (po zdaniu mpw) - oczywiście z planem i systemem nauki.
Ja sam przy nauce do di1 korzystałem z naszego pakietu autorstwa Marcina Reszki z mocno dodanymi swoimi elementami systemu ekpresowej nauki, zignorowałem też rady odnośnie nie uczenia się na dzień przed egzaminem (uczyłem się do 2 w nocy)! Ale to jasne z uwagi na tak krótki czas nauki... Po prostu - brak czasu wymusił inny system.
Ponadto - bardzo cenne okazały się rady zasłyszane po raz pierwszy u Tomka Choromańskeigo, by przyjść z napojem izotonicznym - widziałem kilka osób wzięło izotoniki :) Ja wziąłem za dużo: izotoników, batoników i ołówków, ale lepiej więcej niż mniej ;)
Izotoniki i batoniki działają cuda - pozwalają utrzymać wysoki poziom umysłu przez 5 godzin egzaminu!
Przy dłuższym okresie czasu, system nauki do di1 (przy świetnym pakiecie autrostwa Marcina), wzmocniłbym czytaniem książek, lepszą segregacją tematyczną, itp. Zbudowanie materiałów jakości MPW Maklers wymaga czasu, ale Pakiet Marcina DI jest świentym substytutem.
Jeśli chodzi o di2, to Pakiet Marcina DI jest rewelacyjny, więc nie będę wyważał otwartych drzwi, ale tu też pewnie dojdą elementy ekspresowego tempa nauki. A tak normalnie to di2 potrzebuje podstaw w porządnym zapoznaniu się z Hullem, Fabozzim, Damodaranem, MSR - od deski do deski - po 2 razy.
Do di2 idę z nastawieniem, że uczę się na maksa, a jak nie zdam to będę miał bardzo silne podstawy na majowy termin.
Pozdrawiam,
Mariusz
http://maklers.pl