Temat: Egzamin maklerski - marzec 2013
Martyna Białas:
Szymon Juszczyk:
Raczej na egzaminach nie pojawiają się pytania nie będące w zakresie materiału. Piszę "raczej", bo co do niektórych pytań można mieć wątpliwości czy nie wykraczają poza to co wskazuje Komisja Nadzoru Finansowego. Z mojego doświadczenia wynika, że czytanie wszystkich pozycji (jeżeli oczywiście przygotowujemy się do egzaminu starając się zaoszczędzić jak najwięcej czasu) nie ma sensu. Ja bym polecił gruntowne przeczytanie Jajugi, obszerne przejrzenie Hulla, Fabozziego i Analiza Inwestycji i Zarządzanie Portfelem Browna. Polecam poprzeglądanie testów historycznych aby rozpoznać z jakiego zakresu są pytania i czego one w głównej mierze dotyczą i wtedy zdecydować co czytać i w jakim zakresie czasowym i na co położyć największy nacisk.
Pozdrawiam,
PERK - Platforma Rynku Kapitałowego,
http://www.perk.com.pl
Dziękuję, również Mariuszowi, za odpowiedź. Zrodziła ona kolejne pytanie - czy mogę sobie pozwolić na przeczytanie zamiast zalecanej literatury np. literaturę, którą już posiadam oraz materiały ze studiów, o ile wyczerpują dane zagadnienie z zakresu tematycznego, czy raczej może się pojawić jakiś niuansik, który jest możliwy do znalezienia tylko i wyłącznie, powiedzmy, w książce Fabozziego?
Hej Martyno,
Kamil bardzo dobrze to napisał. W swoich prezentacjach, wszystko poza Jajugą staramy się wyciągnąć na nasze materiały posiłkując się literaturą KNF. Faktem jest, że KNF bierze wszystko z rekomendowanych przez siebie książek, Reilly, Browna dosłownie cytując, a Tuzimka, Szablewskiego - używając dokładnie tych samych wzorów (nawet jeśli wzory zawierają błędy!!!). Jajuga jest zdecydowanie najważniejszą pozycją z literatury na MPW.
Zdecydowanie nie polecam natomiast czytać zbliżonej literatury tematycznej. Należy posługiwać się tymi samymi książkami co KNF, względnie materiałami opartymi na literaturze rekomendowanej przez KNF.
Pozdrawiam,
Mariusz
http://maklers.pl