konto usunięte
Temat: Unia może ograniczyć kredytowanie w walutach obcych
Unia może ograniczyć kredytowanie w walutach obcychKomisja Europejska zastanawia się nad wprowadzeniem ograniczeń, które ukróciłyby proceder udzielania kredytów hipotecznych denominowanych w walutach obcych. Pożyczki walutowe przyczyniły się one do poważnych problemów w krajach Europy Wschodniej, a w niektórych państwach zrodziły nawet obawy o stabilność systemu bankowego.
Charlie McCreevy, unijny komisarz ds. rynku wewnętrznego, powiedział wczoraj podczas odbywającej się w Brukseli konferencji na temat odpowiedzialnego pożyczania, że kłopoty spowodowane masowym zaciąganiem kredytów hipotecznych denominowanych w walutach obcych wzbudziły "duży niepokój".
Potwierdził, że Komisja chciałby wprowadzić "specyficzne i karne" wymagania kapitałowe dla pożyczkodawców, aby zapobiec nadmiernemu kredytowaniu gospodarstw domowych w walutach obcych.
Robocza propozycja, która została niedawno rozesłana, zakłada, że wyższe wymagania dotyczyłyby kredytów, których wysokość przekracza 50% wartości nieruchomości. Dla kredytów na sto lub więcej procent, po stronie pożyczkodawcy musiałoby się pojawić zabezpieczenie kapitałowe w stosunku jeden do jednego.
Propozycja ma sprawić, aby tego rodzaju kredyty stały się nieatrakcyjne dla pożyczkodawców. Przedstawiciele Komisji przyznają jednak także, że konsumenci powinni być lepiej informowani o ryzykach związanych z pożyczaniem w walutach obcych.
Warunki te dotyczyłyby jednak tylko kredytów udzielonych po wejściu nowych przepisów w życie.
Problem kredytów hipotecznych w walutach obcych pojawił się m.in. w Polsce. Dotyczył w szczególności pożyczek denominowanych we frankach szwajcarskich, których oprocentowanie było tradycyjnie znacznie niższe, niż kredytów złotowych. W Polsce kredyty hipoteczne w walutach obcych stanowią 69% wszystkich obecnie spłacanych.
Kiedy w pierwszych miesiącach tego roku , wskutek kryzysu gospodarczego, polski złoty gwałtownie stracił na wartości, pojawiły się obawy, że polscy pożyczkobiorcy będą mieli trudności ze spłatą swoich kredytów, doprowadzając do zakłócenia stabilności systemu bankowego. Jednak w tym samym czasie szwajcarskie stopy procentowe spadły z 2,75% we wrześniu zeszłego roku do 0,25 obecnie, co w znacznym stopniu zamortyzowało gwałtowny spadek wartości złotego.
Większość Polaków zaciągała kredyty hipoteczne nie w celach inwestycyjnych, ale na zakup własnych mieszkań. W związku z tym terminowość spłat była pilnie przestrzegana, ponieważ w innym razie w grę wchodziłaby utrata dachu nad głową.
Według polskiej Komisji Nadzoru Finansowego, która nadzoruje funkcjonowanie systemu bankowego, pod koniec czerwca zaledwie 0,8% wszystkich kredytów hipotecznych denominowanych w walutach obcych nie było spłacanych w terminie. To nawet mniej, niż w przypadku kredytów złotowych, gdzie wartość ta sięgnęła 2,3%.
Polski nadzór bankowy od dawna zdawał sobie sprawę z ryzyka związanego z pożyczaniem w walutach obcych i jeszcze w 2006 r. wydał tzw. Rekomendację S, która nałożyła na banki bardziej restrykcyjne procedury pożyczania w walutach obcych.
Na przestrzeni ostatnich kilku miesięcy większość polskich banków zaostrzyła wymagania dot. pożyczek walutowych, a część z nich – zwłaszcza tych, które wcześniej prowadziły agresywną akcję kredytową – w ogóle wycofała się z tego segmentu.
Pożyczki walutowe były problemem także w Rumunii, Węgrzech i krajach bałtyckich. W Czechach, gdzie stopy procentowe są niższe, niż w strefie euro, kredyty w walutach obcych należą do rzadkości.
Autorzy: Nikki Tait, Bruksela i Jan Cieński, Warszawa
http://ft.onet.pl/11,32546,unia_moze_ograniczyc_kredyt...
Przypominam dodatkowo o rozporządzeniu T które szykuje KNF na koniec tego roku (wymaganie okolo 20% wkladu wlasnego przy kredytach walutowych)