Temat: Open Finance

http://wyborcza.biz/biznes/1,100896,7202182,Doradca_do...

Szczerze powiem że nie czytałem artykułu bo mi się nie chce.
Ale chodzi mnie o co innego. O to mnie chodzi że teraz gazeta święta, "patrzcie doradcom na ręce", etc, etc.

A sama przyczynia się do uwiarygadniania tych pasożytów, chociaby przez systematyczne nazywanie firm ewidentnie zjamujących się ordynarną akwizycją "doradczymi", cytowanie ich jako ekspertów, etc.

Oczywista rzecz, że cały ten biznes "doradczy", jeżeli nawet nie na ustawowe stłamszenie* to zasługuje na medialne napiętnowanie tak jak agencje od ubezpieczeń powypadkowych, firmy od energetyzujących kołder czy suplementów diety schudnij 25 kg w tydzień.

*
marzy mi się sytuacja kiedy osoba otumaniona wizją wiecznie rosnących cen nieruchomości, umacniającej się złotówki czy wigu sięgającego nieba może szybko i sprawnie uzyskać odszkodowanie.

To oczywiście w Ojczyźnie Największego Polaka nierealne. No ale to chociaż obowiązek informowania jakiego kikbacka dostaje "doradca" za doprowadzenie dotransakcji, zakaz używania pojęć wprowadzających w błąd klientów, pierwsze z brzegu to właśnie w oczywisty sposób kłamliwe pojęcie "doradca" sugerujące że akwizytor zajmuje się doradzaniem, etc.Maciek Głuszak edytował(a) ten post dnia 04.11.09 o godzinie 10:40

Temat: Open Finance

Ba, "doradca" to jest jeszcze nic.

"niezależny doradca" to dopiero woła o pomste do nieba.

Temat: Open Finance

Witaj,
Ja z uwagą śledziłem perypetie bohaterki tego artykułu.
Jest to jak najbardziej błąd pracownika firmy przez co Klientka poniosła straty finansowe. Ten fakt jest niepodważalny i nie podlegający dyskusji.
Problem w tym, że mamy tu do czynienia z brakiem odpowiedzialności pracownika firmy doradczej. Przysługuje tu odszkodowanie z tytułu szkody jaką poniosła Pani Ania za źle wykonaną usługę.
Jak słyszę tłumaczenie, że mimo wynagrodzenia jakie otrzyma firma Open Finance za usługę polegającą na doradztwie i pośredniczeniu w przekazaniu dokumentów, nie bierze za to odpowiedzialności to nóż się w kieszeni otwiera.
Pośrednik w obrocie nieruchomościami, zarządca nieruchomości czy rzeczoznawca musi posiadać licencję i ubezpieczenie od odpowiedzialności cywilnej. Czemu nie pośrednicy i doradcy finansowi???
Gdyby firmy były zobligowane do posiadania ubezpieczenia Pani Ania po skierowaniu sprawy do Sądu otrzymałaby odszkodowanie z polisy i sprawa byłaby zamknięta. A tak to tylko mamy grożenie palcem i ostrzeganie aby patrzeć doradcy na ręce.
A ludzie się tak na tym znają, że będą znać wszystkie procedury i mimo że z ich pieniędzy będzie miał pośrednik zapłaconą prowizję to będą biegać od okienka do okienka i sprawdzać czy aby wszystko jest dobrze załatwione.
Absurd