Temat: Nowy rynek nieruchomości?
Panie Krzysztofie,
wskazuje Pan na znajomość praktyczną licytacji komorniczych (jest pewna różnica między przetargiem a licytacją) sugerując jakieś odstępstwa od, właśnie od czego?
Licytacje komornicze są prowadzone wg ustawy z udziałem sędziego SR, dlatego poproszę o wskazanie z czym Pan się spotkał.
W drugim zdaniu prawdopodobnie ma Pan na myśli mieszkanie lub dom - tylko wtedy możemy pisać o eksmisji (niezbędny jest do niej wyrok sądu a nie chęci komornika).
Ale czy jedynym sposobem inwestycji jest zakup mieszkania lub domu?
Moi klienci kupują tereny pod zabudowę szeregową, pod centra handlowe ale to na marginesie.
Najsmutniejsze jest to, że osoba która kupiła mieszkanie z lokatorami (rozumiem, że nie Pana klient) nie miała podstawowej wiedzy w jaki sposób wygląda ten sposób inwestycji.
To nie jest metoda dla ludzi o mocnych nerwach ale dla ludzi inteligentnie inwestujących - korzystających z wiedzy swojej lub specjalistów.
Z mojego i moich klientów doświadczenia zakup nieruchomości od komornika to przy odrobinie staranności zakup bezpieczny, pozbawiony obciążeń hipotecznych, prowizji i wielu innych niespodzianek jakie spotyka się przy zakupach na rynku wtórnym.
Ale podkreślam, to jest "zabawa" dla ludzi z odrobiną staranności w prowadzeniu biznesu.
Pozdrawiam
Dariusz
Krzysztof Grodź:
Witam,
Temat licytacji komorniczych jest mi znany nie tylko od strony teoretycznej ale również i praktycznej. Jako doradca uczestniczyłem w kilku przetargach i nie będę komentował sposobów ich przeprowadzania.
Prawdziwy problem zaczyna się dopiero po zakupie nieruchomości. Mało osób zdaje sobie sprawę, że nieruchomości takie w większości przypadków są kupowane wraz z poprzednimi właścicielami, których komornikom nie chce się eksmitować. Taki przykry obowiązek spada zazwyczaj na często nieświadomego nabywcę, który nakręca się świadomością jaki dobry interes zrobił porównując cenę nabycia do ceny rynkowej. Mało kto kalkuluje koszt zazwyczaj kapitalnego remontu lokalu oraz koszty eksmisji. Nie mówię tutaj o czasie i nerwach.
Z mojego doświadczenia wynika, że zakup nieruchomości od komornika to biznes dla ludzi o mocnych nerwach.
Pozdrawiam