![Krzysztof G.](https://static.goldenline.pl/user_hidden_basic.jpg)
Krzysztof
G.
Niezależny doradca
M&A, VC/PE
Temat: Czy lokalizacja jest najważniejsza?
Wielu doradców i osób związanych z rynkiem nieruchomości twierdzi, że najważniejsza w inwestowaniu w nieruchomości jest lokalizacja. Spotkać można nawet twierdzenie, że trzy najważniejsze elementy mówiące o tym, że należy wybrać inwestycje to:1.lokalizacja
2.lokalizacja
3.lokalizacja
Czy ten pogląd jest słuszny?
Większość zgodzi się pewnie, że zakup nieruchomości w bardzo dobrej lokalizacji (czytaj modnej) wiąże się z dużymi kosztami. Na pewno atutem jest możliwość w miarę szybkiego zbycia takiej nieruchomości, bo zawsze znajdziemy kogoś, kto będzie chciał kupić nieruchomość w dobrej lokalizacji. Pytanie brzmi czy na takiej nieruchomości można naprawdę dobrze zarobić?
Przyglądając się inwestycjom zrealizowanym przez Donalda Trupma jednego chyba z największych inwestorów na rynku nieruchomości można wyciągnąć inny wniosek. Sam Trump w swoich książkach pisze, że lokalizacja niczego nie gwarantuje. Jednym z jego elementów tworzenia fortuny było „udoskonalanie” lokalizacji. Czyli innymi słowy tworzenie, aby lokalizacja stawała się modna.
Strategia taka powoduje, że kupujemy nieruchomość w mało atrakcyjnej dzielnicy, przez co kupujemy stosunkowo tanio i zmieniamy okolice, aby inni chcieli też tam inwestować.
Moim zdaniem strategia bardzo atrakcyjna, bo niosąca za sobą dużą potencjalną stopę zwrotu. Tu jednak rodzi się pytanie, które kieruję do wszystkich uczestników grupy.
Jakimi działaniami i jak podnieść atrakcyjność naszej lokalizacji? Jakimi działaniami można zmieniać wyobrażenie o naszej lokalizacji? A może taka strategia nie jest słuszna?