Michał
Stopka
Inwestor
Profesjonalny:
michalstopka.pl
Temat: No i stało się czyli "rzeź niewiniątek"
Witam serdecznieJakiś czas temu napisałem artykuł: „Inwestowanie to nie ruletka”:http://www.goldenline.pl/forum/inwestor-czego-robic-ni...
Co ciekawe to całkiem przypadkiem napisałem go 9 lipca 2007, czyli w dniu, kiedy indeks giełdowy WIG ustanowił historyczny szczyt, a co od tego czasu się dzieje z giełdą to zapewne każdy widzi:-)
W każdym razie te ostatnie pół roku idelanie obrazuje, dlaczego napisałem cytowany artykuł. Spadki następują o wiele szybciej niż wzrosty. Mówi się, że spadki zajmują 1/3 czasu potrzebnego na wzrosty o ten sam poziom. Związane to jest z tym, że strach jest silniejszy niż chciwość.
Nie chodzi o to, że nie można osiągać ponadprzeciętnych wyników, ale że większość inwestorów wyjdzie lepiej na fakcie wykorzystywania różnych instrumentów finansowych do tego do czego zostały stworzone, czyli np. akcji do długotrminowego inestwowania a lokat czy funduszy pieniężnych dla horyzontu roku czy dwóch. <b>Kluczowe jest jednak planowanie finansów osobistych<b>. W dłuższym terminie większość ludzi źle wychodzi na spekulowaniu. Zresztą tyczy się to zarówno akcji, rynku forex czy też ostatnio rynku nieruchomości.
Jeżeli ktoś dokona nieprzemyślanej inwestycji to np. podczas dynamicznych spadków na giełdzie po prostu nie wie co robić. Zazwyczaj kończy się to tak, że wyjdzie z inwestycji w najgorszym momencie czyli gdzieś koło dołka, przed lokalnym dołkiem. Dobrze, jeżeli ktoś miał oszczędnośći w funduszu inwestycyjnym, gdyż traci zazwyczaj tyle co indeks giełdowy. Ostatnio dla dużych funduszy akcyjnych jest to zapewne coś koło 15-20% a dla "Misiów" 30-40%.
Jeżeli jednak ktoś bawił się w inwestowanie w akcje na własny rachunek, to często dziwnym trafem zdarza się, że wybiera się spółki, które najwięcej tracą, a ostatnio było wiele spółek, które straciły 50-60%. Wiem coś o tym, bo sam taką wyłapałem w 2000 roku:-) o czym pisałem a artkule:"Jeżeli nie masz podstawowej wiedzy o inwestowaniu, to ryzyko straty pieniędzy jest bardzo duże": http://www.goldenline.pl/forum/inwestor-czego-robic-ni...
Co ciekawe, to oczywiście osoba, która dokonała nieprzemyślanej inwestycji często oskarża innych o swoje straty, a że to wina jakiegoś "eksperta" a to, że spekulanci wywindowali kurs albo jeszcze coś innego. A prawda jest taka, że decyzja była nieprzemyślana i brak było odpowiedniej wiedzy.
Jak to ktoś kiedyś powiedział: "tak było, jest i będzie". No cóż zdobywanie doświadczenia kosztuje...
Jeżeli ktoś jest zainteresowanie poszerzaniem wiedzy o inwestowaniu w zakresie analizy fundamentalnej zapraszam na mojego bloga: http://michalstopka.pl
Mam nadzieję, że niektóre moje artykuły, szczególnie napisane w ostatnich miesiącach oraz te przyszłe, naprowadzą Cię na ciekawe wnioski.
Pozdrawiam Michał Stopka
P.S. Tutaj znajdują się moje pozostałe artykuły: Spis artykułówMichał Stopka edytował(a) ten post dnia 13.01.08 o godzinie 11:28