Temat: Nieodblokowana preautoryzacja. Hotelarzu, co robisz?

Następująca sytuacja ma miejsce w hotelu 4*. Obiekt blokuje 200 zł jako preautoryzacja celem zablokowania środków na ew. usługi dodatkowe na czas pobytu hotelu. W dniu wymeldowania, zgodnie z instrukcją agenta rozliczeniowego, wysyła fax z prośbą o odblokowanie środków. Mijają 4 dni, a środki nadal są zablokowane na koncie. Najpewniej prośba/fax utknął na linii hotel-agent rozliczeniowy, lub agent rozliczeniowy zwleka (z niewiadomych powodów) z przesłaniem prośby do banku. Wielokrotny kontakt z bankiem potwierdza, że taki dokument musi wpłynąć bezpośrednio od agenta rozliczeniowego, a potwierdzenie w postaci skanu wysłane przez hotel lub gościa do banku nie jest wiążące.

Moje pytanie: co robicie w takiej sytuacji jako hotelarze? Kontaktujecie się ze swoim agentem rozliczeniowym, by osobiście zadbać i sprawdzić, co dzieje się z prośbą o anulację wysłaną agentowi, czy umywacie ręce?

Temat: Nieodblokowana preautoryzacja. Hotelarzu, co robisz?

Hotel ma ograniczone możliwości w takiej sytuacji, bo zwykle agent zrzuca odpowiedzialność na bank, a bank na agenta.

Nasz agent odpowiadając na maila z prośbą o anulację pre-aut pisze, że prośba została przekazana do banku.

Inną rzeczą jest, że 2-tygodniowa blokada na 200 zł przeszkadza wyłącznie... Polakom :-)

Temat: Nieodblokowana preautoryzacja. Hotelarzu, co robisz?

z własnego doświadczenia wiem, że często jest tak , że żadne prośby nie pomagają ani ponaglenia a bank zwalnia środki po 7 dniach od momentu dokonania preautoryacji jeśli nie zostanie dokonana rejestracja ale jakichś większych problemów z powodu blokowania środków na karcie nigdy nie mieliśmy

Temat: Nieodblokowana preautoryzacja. Hotelarzu, co robisz?

Istnieje także możliwość anulacji pre-autoryzacji ale za to płaci hotel, więc lepiej poczekać 7 dni aż blokada sama zejdzie.

Temat: Nieodblokowana preautoryzacja. Hotelarzu, co robisz?

2 pytania:

1. jakie są powody, dla których gość wyrażając zgodę na blokadę podczas 2-dniowego pobytu ma nie dysponować swoimi pieniędzmi przez tydzień lub dwa?
2. Gość odmawia blokowania środków - odmawiasz zameldowania?

Kamil M.:
Hotel ma ograniczone możliwości w takiej sytuacji, bo zwykle agent zrzuca odpowiedzialność na bank, a bank na agenta.

Nasz agent odpowiadając na maila z prośbą o anulację pre-aut pisze, że prośba została przekazana do banku.

Inną rzeczą jest, że 2-tygodniowa blokada na 200 zł przeszkadza wyłącznie... Polakom :-)

Temat: Nieodblokowana preautoryzacja. Hotelarzu, co robisz?

Kamil N.:
2 pytania:

1. jakie są powody, dla których gość wyrażając zgodę na blokadę podczas 2-dniowego pobytu ma nie dysponować swoimi pieniędzmi przez tydzień lub dwa?
2. Gość odmawia blokowania środków - odmawiasz zameldowania?

Zgodnie z regulaminem większości hoteli, który zazwyczaj jest również opisany na karcie meldunkowej, hotele pobierają gwarancję pobytu. Może to być gotówka lub autoryzowana karta kredytowa. W większości obiektów, zwłaszcza tych, które mają wiele pokoi, nocni audytorzy szukają w liście Gości takich, którzy nie mają gwarancji pobytu i wówczas zaczyna się "dochodzenie". Co do blokowania środków na karcie to Goście zazwyczaj znają zasady i są świadomi, a jeśli nie znają to powinni być o tym informowani. Nie czarujmy się również tym, że każdy ma na karcie kwotę odliczoną "co do złotówki".

A co do drugiego pytania: wyobraź sobie, że w hotelu pojawia się walk-in i nie pobierasz od niego gwarancji. Jeśli Gość opuści hotel bez opłacenia pobytu konsekwencje finansowe zazwyczaj ponosi recepcjonista, który przyjął Gościa do hotelu. Jednak tak jak pisałem wcześniej - wiele zależy od zasad panujących w hotelu.

Kamil M.:
Hotel ma ograniczone możliwości w takiej sytuacji, bo zwykle agent zrzuca odpowiedzialność na bank, a bank na agenta.

Nasz agent odpowiadając na maila z prośbą o anulację pre-aut pisze, że prośba została przekazana do banku.

Inną rzeczą jest, że 2-tygodniowa blokada na 200 zł przeszkadza wyłącznie... Polakom :-)

Temat: Nieodblokowana preautoryzacja. Hotelarzu, co robisz?

Maciej W.:

Zgodnie z regulaminem większości hoteli, który zazwyczaj jest również opisany na karcie meldunkowej, hotele pobierają gwarancję pobytu. Może to być gotówka lub autoryzowana karta kredytowa. W większości obiektów, zwłaszcza tych, które mają wiele pokoi, nocni audytorzy szukają w liście Gości takich, którzy nie mają gwarancji pobytu i wówczas zaczyna się "dochodzenie". Co do blokowania środków na karcie to Goście zazwyczaj znają zasady i są świadomi, a jeśli nie znają to powinni być o tym informowani. Nie czarujmy się również tym, że każdy ma na karcie kwotę odliczoną "co do złotówki".

Jeżeli w regulaminie jest blokowanie środków na czas pobytu, to ja w takim hotelu meldować się nie chcę. Budowanie takiej bariery z gościem przy jednoczesnym sygnale o braku zaufania, nie jest dla mnie niczym przyjemnym. Tym bardziej, że zablokowane środki często nie schodzą od razu, tylko trzeba na to czekać. Wyobrażasz sobie, co by było, gdyby większość usług wprowadzała na wejściu blokadę środków. Np. u fryzjera, bo a nuż pan coś napsuje?

A co do drugiego pytania: wyobraź sobie, że w hotelu pojawia się walk-in i nie pobierasz od niego gwarancji. Jeśli Gość opuści hotel bez opłacenia pobytu konsekwencje finansowe zazwyczaj ponosi recepcjonista, który przyjął Gościa do hotelu. Jednak tak jak pisałem wcześniej - wiele zależy od zasad panujących w hotelu.

Co do walk-in jeszcze bym zrozumiał. Natomiast w opisywanej sytuacji środki zostały pobrane i zaksięgowane przed przyjazdem gościa. Pobyt został w 100 proc. opłacony przed zameldowaniem. Natomiast nadal mnie ciekawi: pobyt opłacony w 100 proc. przed zameldowaniem, przy meldunku odmawiam blokowania na karcie. Co robicie?Ten post został edytowany przez Autora dnia 11.12.13 o godzinie 22:05

Temat: Nieodblokowana preautoryzacja. Hotelarzu, co robisz?

Kamil N.:

Maciej W.:

Zgodnie z regulaminem większości hoteli, który zazwyczaj jest również opisany na karcie meldunkowej, hotele pobierają gwarancję pobytu. Może to być gotówka lub autoryzowana karta kredytowa. W większości obiektów, zwłaszcza tych, które mają wiele pokoi, nocni audytorzy szukają w liście Gości takich, którzy nie mają gwarancji pobytu i wówczas zaczyna się "dochodzenie". Co do blokowania środków na karcie to Goście zazwyczaj znają zasady i są świadomi, a jeśli nie znają to powinni być o tym informowani. Nie czarujmy się również tym, że każdy ma na karcie kwotę odliczoną "co do złotówki".

Jeżeli w regulaminie jest blokowanie środków na czas pobytu, to ja w takim hotelu meldować się nie chcę. Budowanie takiej bariery z gościem przy jednoczesnym sygnale o braku zaufania, nie jest dla mnie niczym przyjemnym. Tym bardziej, że zablokowane środki często nie schodzą od razu, tylko trzeba na to czekać. Wyobrażasz sobie, co by było, gdyby większość usług wprowadzała na wejściu blokadę środków. Np. u fryzjera, bo a nuż pan coś napsuje?

Hotele to trochę odosobniony przypadek, ceny pokoi zazwyczaj są droższe od usług fryzjerskich :).
A środki zazwyczaj powinny schodzić od razu, gdy po dokonanej preautoryzacji, podczas wymeldowania recepcjonista robi rejestrację środków. Wówczas nadpłata bądź niedopłata zostaje zwracana lub ściągana z karty Gościa.

A co do drugiego pytania: wyobraź sobie, że w hotelu pojawia się walk-in i nie pobierasz od niego gwarancji. Jeśli Gość opuści hotel bez opłacenia pobytu konsekwencje finansowe zazwyczaj ponosi recepcjonista, który przyjął Gościa do hotelu. Jednak tak jak pisałem wcześniej - wiele zależy od zasad panujących w hotelu.

Co do walk-in jeszcze bym zrozumiał. Natomiast w opisywanej sytuacji środki zostały pobrane i zaksięgowane przed przyjazdem gościa. Pobyt został w 100 proc. opłacony przed zameldowaniem. Natomiast nadal mnie ciekawi: pobyt opłacony w 100 proc. przed zameldowaniem, przy meldunku odmawiam blokowania na karcie. Co robicie?

Mnie nauczono się z tym godzić, jednocześnie informując Gościa, że jego kredyt w hotelu pozostanie zamknięty, tj. nie będzie mógł nic zamawiać "na pokój". Taki standard obowiązuję w większości hoteli.

Temat: Nieodblokowana preautoryzacja. Hotelarzu, co robisz?

Na jakiej podstawie hotel zablokował środki dodatkowe przed przyjazdem gościa?
Owszem hotel ma prawo zrobić blokadę środków ale tylko i wyłącznie na poczet gwarancji za 1 dobę na wypadek niedojazdu.
A przyjeżdżając do hotelu, który oczekuje od Ciebie karty do preautoryzacji wyciągasz płaską kartę VISA lub MAESTRO.

Temat: Nieodblokowana preautoryzacja. Hotelarzu, co robisz?

Blokada srodkow na koncie to jak pisali poprzednicy standardowa procedura. Niejednokrotnie mialem sytuacje w swoim zyciu gdzie ludzie odmawiali, prosilem wtedy o depozyt gotowkowy. Wybierajac hotel akceptuje sie regulamin jaki w nim istnieje. Recepcjonista nie zawsze moze przymknac oko na procedury, szczegolnie w obiektach sieciowych. Z drugiej strony recepcjonisci to nie milionerzy i tez chca miec zabezpieczenie siebie, wiadomo kto zawinil, ten odpowiada.

Blokada srodkow w wysokosci 200 PLN to niewiele - kolacja, minibarek i po wszystkim. Standardowo w momencie wyjazdu goscia podaje sie dyspozycje anulacji autoryzacji - jak jest pisali poprzednicy. Ja zawsze informowalem goscia, iz odblokowalem autoryzacje, teraz wszystko zalezne jest od banku i moze to trwac od 3 do 14 dni.
Jesli gosc nie chcialby zagwarantowac mi pobytu w zaden sposob, nie otrzymalby klucza do pokoju. Nie ma tu co porownywac do fryzjera. Raczej nie wyniesiesz szamponu, czy nie zepsujesz maszynki. W hotelu mozesz zrobic wiele szkod, tak samo jak skorzystac z wielu rzeczy. Nie jest to tez tak, ze nie ufa sie gosciowi. Wygodniej jednak dla niego moc korzystac z calego hotelu i brac na pokoj anizeli chodzic wszedzie z portfelem. Jesli wiec nie masz zabezpieczenia w postaci karty(jak powiedzial poprzednik plaska karta) - zapraszam do bankomatu i pozostawienie depozytu gotowkowego - taka jest moja opinia, tak postepowalem jak pracowalem na recepcji.

Zalezne jest jszcze jak dokonana byla rezerwacja. Portale gdzie podaje sie karte - jest zaznaczone, ze hotel ma prawo do pobrania lub blokady srodkow, najlepiej rezerwowac pokoje bezposrednio w hotelu ;)