konto usunięte

Temat: ZOSTAŃ LICENCJONOWANYM SPECJALISTĄ FINANSOWYM (KRAKÓW)

jednego nie rozumiem chodzi tu o specjaliste od finansow czy sprzedazy ?
Tomasz Domagalski

Tomasz Domagalski Faktoring // Fintech
// Finea

Temat: ZOSTAŃ LICENCJONOWANYM SPECJALISTĄ FINANSOWYM (KRAKÓW)

Z tytułu zrozumiałem, że o jakieś CFA chodzi czy coś w ten deseń. A tu taka podpucha :)
Konrad Wites

Konrad Wites Kosztorysant /
energetyka

Temat: ZOSTAŃ LICENCJONOWANYM SPECJALISTĄ FINANSOWYM (KRAKÓW)

Chyba chodzi tutaj o zwykłą sprzedaż produktów ING ;). Ale tytuł może wyprowadzić w pole ;P
K.
Michał Kozarzewski

Michał Kozarzewski Citibank
International plc

Temat: ZOSTAŃ LICENCJONOWANYM SPECJALISTĄ FINANSOWYM (KRAKÓW)

Innymi słowy:
akwizytor-sprzedawca odkurzaczy, który jednak teraz oferuje usługi bankowe.
Wciska kit, że chce najlepiej dla klienta ale tak naprawdę liczy się zarobek dla firmy i prowizja.
Zamiast chodzić po domach namolnie wydzwania i maltrutuje ludzi aby kupili to czy tamto.
A ten "licencjonowany specjalista" to chwyt marketingowy.
Chciałbym wiedzieć jaka to licencja?

A ogłoszenie typu: kopiuj + wklej i zmień nazwę firmy.
Stanisław Górski

Stanisław Górski
http://patrznasiebie
.blog.onet.pl/

Temat: ZOSTAŃ LICENCJONOWANYM SPECJALISTĄ FINANSOWYM (KRAKÓW)

Jak jest naprawdę, to dopiero sie można pewnie przekonać na miejscu ... a tak swoją droga często nadużywa się różnych tytułów dla nazwania pracowników a nie mają one nic wspólnego z prawdą a nawet rujnują jakąś niszę zanim ona naprawdę powstanie. Tak jest np. z doradcami klienta. Taki doradca, żeby działać naprawdę na rzecz klienta to sam musiał by być wolnym strzelcem, znać bardzo dobrze rynek, posiadać bardzo dużo wiedzy, być uczciwym, rzetelnym a przy tych cechach zanim by do czegoś doszedł musiałby mieć jakiegoś sponsora, który by mu zapewnił utrzymanie na przynajmniej kilkanaście miesięcy
Konrad Wites

Konrad Wites Kosztorysant /
energetyka

Temat: ZOSTAŃ LICENCJONOWANYM SPECJALISTĄ FINANSOWYM (KRAKÓW)

Święta racja panie Stanisławie.
Ale są też tacy, którzy nie idą do klienta z jedną myślą - kasa ;].
Chociaż pewnie tak myśli znaczna większość. Zacząłem dopiero pracować w tej branży (głównie fundusze emerytalne i inwestycyjne) i mam do tego trochę inne podejście. Przynajmniej na początku, nie wiem co będzie później. Nie proponuję funduszu na wstępie mówiąc, że jest on najlepszy. Przedstawiam wszystkie dostępne oferty i próbuję to zrobić w taki sposób, by klient sam zdecydował, co jest dla niego najlepsze. Akurat reprezentuję firmę, która może się pochwalić niezłym dorobkiem przez kilka długich lat, więc kłamać nie muszę. Wystarczą fakty, a klient sam zauważy czy straci, czy zyska jeśli podpisze ze mną daną umowę.

Zawsze po rozmowie oferuję swoją pomoc jeśli będzie taka potrzeba. Podkreślę, że bezpłatnie. Ktoś z moich klientów, których obsługiwałem ma pytanie, problem dzwoni do mnie, a ja jadę do niego i staram się go rozwiązać. A jeśli chodzi o pieniądze, sponsorów itp. myślę, że to z czasem się zwróci i chyba wie pan co mam na myśli. Nie wiem czy mam rację czy też nie, ale wierzę, że ją mam :)

Pozdrawiam
K.

konto usunięte

Temat: ZOSTAŃ LICENCJONOWANYM SPECJALISTĄ FINANSOWYM (KRAKÓW)

Praca jako "jehowy" ;-)
Stanisław Górski

Stanisław Górski
http://patrznasiebie
.blog.onet.pl/

Temat: ZOSTAŃ LICENCJONOWANYM SPECJALISTĄ FINANSOWYM (KRAKÓW)

Nieraz już się przekonałem, że klient nie zawsze idzie do uczciwszego oferenta, tylko do tego, który go bardziej bajeruje choć wystarczyło by trochę pomyśleć, żeby stwierdzić, że te bajery są nie do zrealizowania. Tu przeważa chciwość nad rozsądkiem. Potem jest liczenie strat, szukanie zemsty itp. Podejrzewam, że wśród ludzi panuje duże chciejstwo przy jednoczesnej bardzo niskiej orientacji inwestycyjnej a taka mieszanka to bardzo duże ryzyko poniesienia strat lub zwiększonych kosztów obsługi zadłużenia. Zatem powstaje dylemat: kłamać i nieźle zarabiać (przynajmniej na początku), czy mówić prawdę i klepać biedę? Myslę, że jeśli ktoś chce zrealizować długofalowe cele powinien mówić prawdę*. Być może ludzie korzystający z jego usług zrozumieją co jest dla nich lepsze, podzielą się tą wiedzą z innymi i o biedzie można zapomnieć.
Jeśli TA FIRMA proponuje ludziom stanowisko licencjonowanego specjalisty finansowego, gdzie szkolenie bedzie przebiegało pod dyktando TEJ firmy, prowadzone przez pracowników TEJ firmy - to podejrzewam, że ta właśnie firma bedzie chciała zrealizować tylko SWOJE cele a licencja będzie miała wartość tylko w TEJ firmie (nie wiadomo jak to by wyglądało na szrszym rynku). Każdy jednak może sam doswiadczyć i sprawdzić, czy się mylę....

*mówić prawdę - przedstawiać rzetelnie rodzaj usługi z wszelkimi konsekwencjami, zagrożeniami i szansami wynikającymi z tej usługi dla klienta. Mówić zrozumiałym językiem i upewniać się, czy klient właściwie zrozumiał sens wypowiedzi

Następna dyskusja:

Spotkanie finansistów Kraków




Wyślij zaproszenie do