Temat: Teoria spisku katastrofy...
Prokuratura ws. śledztwa dot. katastrofy pod Smoleńskiem (komunikat)
27.04. Warszawa - Prokuratura Generalna i Naczelna Prokuratura Wojskowa informują:
Śledztwo w sprawie katastrofy samolotu Tu-154M 101 zostało wszczęte przez Wojskową
Prokuraturę Okręgową w Warszawie w dniu 10 kwietnia 2010 roku w sprawie zaistniałego tego
dnia około godz. 9.00 czasu polskiego, w pobliżu lotniska wojskowego w Smoleńsku na
terenie Federacji Rosyjskiej, nieumyślnego sprowadzenia katastrofy w ruchu powietrznym, w
wyniku której śmierć ponieśli wszyscy pasażerowie samolotu Tu-154 nr boczny 101 Sił
Powietrznych, w tym Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej Lech Kaczyński oraz członkowie
załogi wskazanego statku powietrznego, tj. o czyn określony w art. 173 par. 2 i par. 4 kk.
Niezależnie od tego postępowania Prokuratura Federacji Rosyjskiej, zgodnie z zasadą
terytorialności, wszczęła własne śledztwo w sprawie tej katastrofy. W aktualnym stanie
prawnym nie jest możliwe prowadzenie przez polskich prokuratorów śledztwa na terenie
innego państwa.
Podstawą obecności polskich prokuratorów przy wykonywaniu czynności realizowanych w ramach
śledztwa prowadzonego przez Prokuraturę Federacji Rosyjskiej jest Europejska Konwencja o
pomocy prawnej w sprawach karnych z 1959 r. Na podstawie tego aktu prawnego polska
prokuratura skierowała do prokuratury rosyjskiej trzy wnioski o pomoc prawną. Zawarta w
1996 roku między Rzeczpospolitą Polską a Federacją Rosyjską umowa o pomocy prawnej i
stosunkach prawnych w sprawach cywilnych i karnych będzie miała zastosowanie tylko wówczas
jeżeli będzie regulowała daną instytucję prawną nie uregulowaną we wspomnianej Konwencji.
Ponadto, należy zaznaczyć, że prowadzone przez polską prokuraturę śledztwo jest niezależne
od badań wykonywanych przez komisje badań wypadków lotniczych. Polska prokuratura nie
będzie związana raportami tych komisji.
Raporty przedstawione przez komisje zostaną włączone do akt śledztwa jako dowód w sprawie,
podlegający następnie swobodnej ocenie przez prowadzącego sprawę prokuratora.
W toku postępowania badane są wszystkie możliwe wersje przyczyn i okoliczności zaistnienia
katastrofy, w tym prawidłowość postępowania osób odpowiedzialnych za kierowanie ruchem
lotniczym. Dotychczas żadna z założonych wersji śledczych nie została w sposób procesowy
zweryfikowana negatywnie. Żadna też nie zyskała statusu wersji dominującej.
Do chwili obecnej w toku postępowania przesłuchano 60 świadków na okoliczność
przygotowania i organizacji lotu z dnia 10 kwietnia 2010 roku, w tym funkcjonariuszy Biura
Ochrony Rządu, pilotów 36 Specjalnego Pułku Lotnictwa Transportowego i innych osób.
Planowane są dalsze przesłuchania. Ponadto trwa analiza zabezpieczonej dokumentacji
dotyczącej lotu z dnia 10 kwietnia 2010 roku.
Na potrzeby śledztwa prowadzonego przez Wojskową Prokuraturę Okręgową w Warszawie
zabezpieczono próbki paliwa, którym zatankowano samolot Tu-154M 101 na lotnisku w
Warszawie i zasięgnięto opinii biegłego celem sprawdzenia, czy paliwo spełniało wymagane
parametry. Z uzyskanej opinii wynika, iż paliwo zbadane w Instytucie Technicznym Wojsk
Lotniczych spełniało wymagania określone w normie dla paliwa lotniczego JET A-1
stosowanego w lotnictwie wojskowym oraz w dokumencie AFQRJOS dla paliwa stosowanego w
lotnictwie cywilnym.
Do Wojskowej Prokuratury Okręgowej w Warszawie wpłynęła również opinia Biura Badań
Kryminalistycznych ABW dotycząca nagrania filmowego miejsca katastrofy z dnia 10 kwietnia
2010 roku opublikowanego w Internecie. Z opinii wynika, że w nagraniach znajdują się
krótkie wypowiedzi mężczyzn i kobiety w języku rosyjskim oraz wypowiedzi mężczyzn w języku
polskim. Niektórych słów nie zdołano odtworzyć ze względu na dużą ilość zakłóceń oraz mały
odstęp sygnału od szumu. W trakcie badań nie znaleziono dowodów na dokonywanie ingerencji
w ciągłość zapisu, stwierdzono jednak fakt modyfikacji formatu nagrania i powtórny zapis
do pliku. Należy zauważyć, iż materiał przekazany do badań stanowiły nagrania niskiej
jakości. Zdaniem biegłych nie można wykluczyć, że nadesłane zapisy były wielokrotnie
poddawane kompresji, co mogłoby spowodować zatarcie nawet bardzo widocznych śladów
ingerencji w ich ciągłość. Odnośnie ewentualnych odgłosów wystrzałów, biegli stwierdzili,
że z uwagi na występowanie silnych zakłóceń, w tym pochodzących prawdopodobnie od
podmuchów powietrza, małym stosunkiem sygnału do szumu, podejrzeniem modyfikacji formatu
nagrania, nie była możliwa jakakolwiek pomiarowa analiza odgłosów przypominających
wystrzał. Kwestia ta będzie przedmiotem dalszych czynności procesowych.
Co do czasu katastrofy, w chwili obecnej nie można jeszcze podać oficjalnie godziny, w
której nastąpiło zderzenie samolotu z ziemią, gdyż nadal trwają prace przy odczytywaniu
rejestratorów samolotu Tu-154M 101. Niezależnie od tego informujemy, iż Wojskowa
Prokuratura Okręgowa w Warszawie prowadzi czynności - przesłuchania świadków, analiza
dokumentów związanych z lotem - w celu ustalenia dokładnego czasu zaistnienia katastrofy z
dnia 10 kwietnia 2010 roku.
Ponadto Wojskowa Prokuratura Okręgowa w Warszawie dysponuje nagraniem filmowym obrazującym
zmiany warunków meteorologicznych w bezpośredniej bliskości lotniska "Siewiernyj" w
Smoleńsku z kierunku i w czasie planowanego podejścia do lądowania samolotu Tu-154M. Z
ponadgodzinnego nagrania filmowego wynika wyraźnie, że warunki pogodowe pogarszają się z
minuty na minutę, widać też wyraźnie pogłębiającą się mgłę. Na powyższe okoliczności
przesłuchano w charakterze świadka autora filmu.
UWAGA: Komunikaty publikowane są w serwisie PAP bez wprowadzania przez PAP SA
jakichkolwiek zmian w ich treści, w formie dostarczonej przez nadawcę. Nadawca komunikatu
ponosi wyłączną i pełną odpowiedzialność za jego treść.(PAP)