konto usunięte
Temat: Teoria spisku katastrofy...
Marzena D.:
rozbawił mnie pan :)...dobranoc.
...zauważyłem, że ostatnio łatwo panią rozbawić....
ongelofelijk
konto usunięte
Marzena D.:
rozbawił mnie pan :)...dobranoc.
Łukasz
K.
Rozwiązuje problemy,
pomagam zrozumieć
systemy
Grzegorz Cieślik:
Piotr Szulec:
Grzegorz Cieślik:może wkonstytucji IV RP zabrnimy nazywac prezydenta kartoflem?
godność urzędu Prezydenta RP (śp byłego czy każdego następnego) - proponuję o tym kiedyś pomyśleć na poważnie
Piotrze - wymagasz szacunku do czlowieka który sam taką godność naruszał. czy nikt już nie pamięta jak palił kukłe Wałęsy swojego chlebodawcy i to oczywiście za jego kadencji? sorry ale nazwanie kogoś kartoflem przy tym to mniejsze zło zgodzisz się? czy ktoś wtedy protestował? a cała jazda po Kwasniewskim? jego też bronili tylko postkomuchy bo obiektywizmu było mało. mamy przypominać czołówki niektórych szanujących się gazet?
jest taki kraj na świecie poza Koreą Płn gdzie ludzie nie śmieją sie z głowy państwa?
Marta D. banking
konto usunięte
Marcin Żak:Niech Pan teraz odpowie sobie na pytanie, czy Polsce (tutaj należałoby sprecyzować - obecnej ekipie rządzącej) zależy na dogłębnym wyjaśnieniu przyczyn tej tragedii? Pewne sprawy zostaną wyciszone, żeby nie psuć poprawiających się stosunków z naszym sąsiadem. Jest jedno ale.. PIS zbuduje na tym swoją kampanię wyborczą.. jeżeli PO zależy na władzy będą musieli pokazać determinację, będą musieli w ogóle pokazać jakąś nawet udawaną aktywność a nie tylko "wolę" wyjaśnienia..
Waldemar Gacek:
http://kataryna.salon24.pl/174153,ukorzmy-sie-jeszcze-...
...trwało 5 dni, ale do niektórych to dociera...to dobrze....pisałem to juz, ale napisze jeszcze i jeszcze raz po niemiecku, języku narodu, który z nas drwi każdego dnia i nawet w obliczu naszej tragedii narodowej :
Der Maechtiger* hatte den Geweinten** umgearmt...
* Putin
** Tusk
i napisze raz jeszcze - a właściwie zadam pytanie - od kogo do kogo powinien być wysłany list "o pojednanie" ? - to jakaś jest po prostu kpina....Polak wierny, łatwowierny, nieprofesjonalny i często szacunku nie ma sam do siebie....myśli krążą tylko o garściach "talentów"....i abyśmy nie musieli "po Weselu" znów powtórzyć "miałeś chamie złoty róg"......
konto usunięte
Marzena D.:Proszę nie traktować tego personalnie, chodzi mi tylko o pewne podejście życiowe.. (niekoniecznie też moje)
skąd u pana tyle agresji i zamiłowania do jątrzenia?
Jeśli cię ktoś uderzy w prawy policzek, nadstaw mu i drugi (Mt 5,39). To znaczy, jeśli ktoś depcze największe i najświętsze twoje dobro, twój honor osobisty, nie reaguj tak, jak reagują wszyscy — rozlewem krwi, kalumnią, wytoczeniem procesu itd. — ale odpowiedz miłością, która pozwoli twemu przeciwnikowi zrozumieć, iż tak pragniesz jego dobra, że gotów jesteś poświęcić dla niego drugi twój policzek, to znaczy narazić na szwank dalszą twoją reputację. Jezus w czasie swego przesłuchania u Annasza został uderzony w policzek. Odpowiedział: Jeżeli źle powiedziałem, udowodnij, co było złego. A jeżeli dobrze, to dlaczego Mnie bijesz? (J 18,23). Z tego zdania przebija miłość Jezusa do swego wroga, który powinien wiedzieć, że źle czyni. Jakże łatwo po takiej uwadze dostać było można drugi policzek!
konto usunięte
Przemysław Keler:
Witam,
dostałem mailem taką założoną przez kogoś rekonstrukcję wydarzeń - co o tym Państwo myślą?
Pozdrawiam
Smoleńsk. Prawdopodobny scenariusz wydarzeń 10/04.
opracowanie na podstawie telewizyjnych i internetowych informacji
zebranych w dniach 10-18 kwietnia 2010
Jako wprowadzenie do niniejszego scenariusza proponuję najpierw
przeczytać artykuł pt.: Dla Putina dodatkowa nawigacja, dla
Kaczyńskiego nie?
http://www.tvn24.pl/-1,1652272,0,1,dla-putina-dodatkow...
bo właśnie ten artykuł spowodował, że wpadłem na pomysł poniższego
scenariusza.
Z tą "dodatkową nawigacją" mogło być tak:
7-go kwietnia przylatuje do Smoleńska jakiś ważniak więc jest pretekst
żeby pojawiły się w Smoleńsku dwie samojezdne/mobilne/przenośne
radiolatarnie (patrz: link do zdjęcia* - na samym dole), które niby są
teraz bardzo potrzebne, bo wiadomo: ważniak to ważniak. Po ich
"wykorzystaniu" znikają z lotniska, ale nie tak znowu zupełnie, bo
zostają zainstalowane w pobliskim lesie lub zagajniku. Od 7-go do 10-go
mamy więc 3 dni na takie ich ustawienie i skalibrowanie w pobliżu
lotniska (krzaki-zagajnik-las) żeby po wyłączeniu radiolatarni
stacjonarnych i włączeniu tych samojezdnych, nowy-wirtualny pas do
lądowania, był przesunięty 70 metrów w lewo i około 1000 metrów "do
przodu" co akurat wspaniale się składa : bo wówczas początek płyty
wirtualnego lotniska znajduje się kilkanaście metrów poniżej
wierzchołka
zalesionego wzniesienia, bezpośrednio nad pustą doliną. Dolina ma
głębokość 60 m i rozpiętość około kilometra. Ciche i ustronne
miejsce.
Wprost wymarzone na taką inscenizację: polski samolot jak nic - uderzy
prosto w trawiaste zbocze (tuż poniżej wierzchołka lub prosto w sam
czubek wzniesienia). W najgorszym razie, jak pilot okaże się asem, to i
tak walnie w drzewa, które rosną na górze (patrz: opracowanie
trajektorii lotu wg Siergieja Amielina* - tylko to prawdziwe - bo w
sieci jest już masa imitacji - cenzura ma różne oblicza).
10-go kwietnia, gdy polska załoga melduje, że zbliża się do lotniska,
kontroler lotów podaje im odpowiednio "skorygowane" ciśnienie
atmosferyczne zmierzone na poziomie płyty lotniska. Tak skorygowane,
żeby wskazania barometrycznego wysokościomierza TU-154 w połączeniu z
obrazem wirtualnego lotniska, spowodowały przyziemienie samolotu w
pożądanym miejscu. Jednocześnie wieża informuje, że zalecane jest
lądowanie w Moskwie żeby pilot nie miał wątpliwości co do gęstości
mgły
(o mgle będzie za chwilę) oraz był od razu nastawiony na kierowanie
samolotem, tylko i wyłącznie na podstawie sygnałów z podstawionych
radiolatarni i wskazań oszukanego wysokościomierza. Radiolatarnie
wyznaczają dwie rzeczy: potrzebny kierunek lotu oraz umiejscowienie
początku i końca lotniska w przestrzeni.
Wszystko poszłoby zgodnie z planem gdyby nie jeden drobiazg : czynnik
ludzki - pilot był fachowcem wyższej klasy niż zakładali
organizatorzy.
W ostatniej chwili zorientował się w sytuacji i gwałtownie poderwał
samolot. Udało mu się nawet przelecieć nad całym zalesionym wzgórzem
ścinając jedynie gałęzie wierzchołków drzew. Niestety TU-154 to
maszyna,
która nie jest zaprojektowana do tego typu manewrów w czasie
podchodzenia do lądowania (z opuszczonym podwoziem i otwartymi klapami).
Po paruset metrach "lotu koszącego" samolot opada nieznacznie w dół
silnie uderzając lewym skrzydłem w duże drzewo.
Uderzenie w lewe skrzydło zmieniło trajektorię lotu oraz uruchomiło
zapalniki specjalnych bomb zainstalowanych w samolocie. Detonacja
nastąpiła w powietrzu, dlatego na zdjęciu satelitarnym (patrz: zdjęcie
z
12-04-2010 1px=50cm*) katastrofa nie wygląda przekonująco: samolot
rozsypał się po okolicy jakby ktoś rzucił garść klocków lego na
dywan.
Miało być inaczej : ładunki miały odpalić mniej-więcej pół sekundy
po
zetknięciu z ziemią. Wówczas ew. świadkowie opowiadaliby: samolot
leciał
nad doliną, pilot nie zauważył wzniesienia bo była mgła, uderzył
prosto
w zbocze/wierzchołek/drzewa a potem nastąpił wybuch. Dokładnie tak jak
to robią samoloty na filmach amerykańskich gdy się zderzają z jakąś
górą.
Taki scenariusz tłumaczy wiele innych dziwnych zjawisk:
1. krwawą jatkę i zmasakrowane zwłoki zamiast trupów i rannych;
2. śmiertelność 100% - przy zaplanowanej operacji świadkowie są
niemile
widziani (przy prawdziwych wypadkach jest odwrotnie);
3. dziwny manewr następnego samolotu, który podchodził do lądowania -
wieża podała mu już prawidłowe ciśnienie więc wysokość miał ok
ale nie
zdążyli jeszcze przełączyć radiolatarni z tych lewych-mobilnych na
prawidłowe-stacjonarne;
4. cztery strzały na amatorskim filmie nakręconym parę minut po
katastrofie (patrz: filmik zrobiony komórką 1min 24sek*) - po co te
strzały? - rannych pasażerów/członków załogi, którzy cudem ocaleli,
trzeba było.. niestety.. dobić;
5. informację o tym, że 3 osoby przeżyły katastrofę - ta informacja
szybko została odwołana, jak się pojawiła? np. tak: dwóch
pracowników
lotniska albo przypadkowych świadków przybiegło na miejsce zdarzenia
jeden z nich wyjął telefon z kieszeni i zadzwonił na numer alarmowy 112
żeby wezwać pomoc, może potem zdążył zrobić jeszcze jeden telefon
np. do
znajomego dziennikarza ? - informacja wydostała się na zewnątrz i potem
trzeba było ją odkręcać;
6. informację o dwóch nadliczbowych i niezidentyfikowanych ciałach, do
których nie pasuje żaden kod DNA z listy ofiar tragedii, jak to
możliwe?
a może było tak: tych dwóch przypadkowych świadków (patrz:punkt nr 5)
trzeba było natychmiast zlikwidować, warunki nie pozwalały na inne
rozwiązanie niż zabicie ich, zmasakrowanie zwłok i wymieszanie ze
szczątkami pasażerów;
7. zeznanie montażysty TVP - mówił, że polski samolot krążył 2
godziny
nad lotniskiem zanim wylądował - to nie był polski samolot lecz jakiś
inny, no dobrze ale po co tak długo krążył? - produkował mgłę a
dokładnie: niską chmurę deszczową (patrz:wikipedia i dwa hasła: jodek
srebra, zasiewanie chmur);
8. natychmiastowe aresztowanie kontrolera lotów - bardzo dziwne
posunięcie, skoro od razu było wiadomo, że wypadek to wina pilota i
złej
pogody; wszystko wskazuje na to, że to nie było żadne aresztowanie
tylko
np.: usunięcie "kontrolera" ze strefy publicznej, po to żeby go nikt nie
nękał pytaniami;
9. sugerowanie, że pilot słabo znał j.rosyjski a już zupełnie "nie
kumał" rosyjskich cyferek - po co to było ? a no po to, żeby
przygotować
grunt na wypadek odkrycia przez polskich techników
lotniczych/prokuratorów, że wysokościomierz w samolocie miał źle
wprowadzoną wartość ciśnienia atmosferycznego;
10. przedziwna informacja w Polsat News (patrz:link na dole*), o tym, że
Wiktor Bater wiedział o katastrofie 16 minut przed katastrofą ! Jak to
możliwe ? – najwidoczniej akcja czyszczenia miejsca katastrofy
trwała 16 minut, a informator Pana Batera mógł dostać sms-a lub
telefon
od kogoś z trójki ocalałych. Gdy jeszcze żyli. Natomiast pan
korespondent, ze zwykłej reporterskiej ekscytacji, zbyt szybko się tym
newsem pochwalił.
Na koniec: ten scenariusz tłumaczy również wszystkie niby-wpadki
organizacyjne, czyli:
a) organizatorzy nie byli pierwsi na miejscu upadku samolotu i nie
obstawili terenu, jak to wytłumaczyć ? - trochę czasu zajął im dojazd
z
pierwotnego miejsca zasadzki;
b) niezgodna z "protokołem" likwidacja świadków, tych (prawdopodobnie
było ich dwóch), którzy byli pierwsi na miejscu katastrofy –
organizatorzy musieli działać szybko, nie było czasu na ceregiele,
zwłoki zawlec do samochodu? - za daleko a teren podmokły i błotnisty;
c) jak to możliwe, że ktoś nagrywa tam film i potem go wrzuca na You
tube ?! to już jest skandal nie lada ! - nie było czasu na obstawienie
terenu, były dużo pilniejsze sprawy, takie jak likwidacja świadków i
dobijanie pasażerów/załogi;
d) dlaczego strzelano (niepotrzebny hałas) zamiast ich np. udusić
– no niestety czas naglił, liczyła się każda sekunda, trzeba
było
zaryzykować, że ktoś usłyszy;
e) dziwny manewr następnego samolotu - tutaj znów zabrakło czasu, tym
razem na przełączenie mobilnej radiolatarni na radiolatarnię
stacjonarną;
f) miejsce upadku samolotu - tuż obok zabudowań, lotniska, w podmokłym
terenie, obok głównej drogi, to wszystko wskazuje na wypadek lub jakąś
amatorszczyznę, de facto - był to wypadek przy pracy – "wina"
pilota.
Na razie, tak mi się wydaje, otwartym zagadnieniem pozostaje odpowiedź
na pytanie : kto tą egzekucję zaplanował, kto zlecił, kto ją
wykonał,
kto był współorganizatorem ? Kto ?CZY ODPOWIEDŹ BĘDZIE ZA 70 LAT? LUB
WCALE? JAK MYŚLICIE?
Oto materiały:
trajektoria lotu w pionie i w poziomie oraz galeria zdjęć Siergieja
Amielina: http://picasaweb.google.ru/Amlmtr/MWzNeJ#
opis opracowania Siergieja Amielina: http://www.altair.com.pl/start-4421
filmik zrobiony komórką 1min 24sek oryginał:
http://www.youtube.com/watch?v=-DbLgBifsTU
filmik zrobiony komórką, wersja w zwolnionym tempie -2x:
http://www.youtube.com/watch?v=4E5qeLDz8kw
filmik zrobiony komórką, wersja z objaśnieniami:
http://www.youtube.com/watch?v=wMFjjolas_I
Wiktor Bater wiedział o katastrofie 16 minut przed katastrofą:
http://www.youtube.com/watch?v=_96X6s2eRvI
zdjęcie satelitarne 12-04-2010 rozdz. 1px=50cm:
http://www.flickr.com/photos/digitalglobe-imagery/4515...
mapa satelitarna Smoleńska z opisem obiektów:
http://www.wikimapia.org/#lat=54.8278621&lon=32.070550...
radiolatarnia na kołach wygląda np. tak:
albo tak (wojskowy pojazd z dziwną anteną na dachu):
http://lh6.ggpht.com/_06bGa1QkqOY/S8T2Znfze-I/AAAAAAAA...
01_1.jpg
( CO TEN SPRZĘT TAM ROBIŁ??? I DLACZEGO SZYBKO ZNIKNĄŁ? OTO JEST
PYTANIE,tak do "naszego" nierządu, służb jak i prowadzących
dochodzenie
z ich szefem Putinem na czele. Polacy zadawajcie te pytania to w naszym
wspólnym i Polski interesie.)
Dariusz Zarocki IT, logistyka
Jan Przemysław Główko:
PS. Właśnie o to walczył śp Prezydent Kaczyński o prawdę historyczną, żeby tacy ludzie jak Pan Dariusz i reszta niedouczonych nie psuli świadomości społecznej wyssanymi z palca mądrościami
Pozdrawiam
Jan Główko
Marta D. banking
konto usunięte
Marzena D.:
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Prezydent-nie-c...
Marta D. banking
Grzegorz
Krawczyk
Dyrektor
Zarzadzajacy,
Ridgefield Capital
Asset Managment
Piotr Szulec:
Marzena D.:
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Prezydent-nie-c...
Pani Marzeno - od kiedy wierzy Pani wersjom wydarzeń które "kreują" media?
Mnie tam nie było, Pani też nie (zakładam) więc proponuję dużą dozę sceptycyzmu do "jakości" opisu sytuacji, która miała faktycznie miejsce na pokładzie tamtego samolotuGrzegorz Krawczyk edytował(a) ten post dnia 24.04.10 o godzinie 09:19
konto usunięte
Przemysław Keler:
albo tak (wojskowy pojazd z dziwną anteną na dachu):
http://lh6.ggpht.com/_06bGa1QkqOY/S8T2Znfze-I/AAAAAAAA...
01_1.jpg
( CO TEN SPRZĘT TAM ROBIŁ??? I DLACZEGO SZYBKO ZNIKNĄŁ? OTO JEST
PYTANIE,tak do "naszego" nierządu, służb jak i prowadzących
dochodzenie
z ich szefem Putinem na czele. Polacy zadawajcie te pytania to w naszym
wspólnym i Polski interesie.)
konto usunięte
Marcin M.:
Nie jestem pewien, ale chyba to jest sprzęt działający w przybliżeniu w zakresie długości fal 380-780 nm.
Magdalena
J.
Dyrektor
Zarządzający, branża
stomatologiczna
Marzena D.:
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Prezydent-nie-c...
konto usunięte
Czeslaw Mrall:
Marcin M.:Taka żarówa.
Nie jestem pewien, ale chyba to jest sprzęt działający w przybliżeniu w zakresie długości fal 380-780 nm. Czyli w zakresie światła widzialnego. ;-)
---
pozdr.czes;-)
Marta D. banking
konto usunięte
Waldemar
Gacek
Senior Delivery &
Team Manager
Magdalena
J.
Dyrektor
Zarządzający, branża
stomatologiczna
Marzena D.:
zakladam tez ze mozemy nie poznać prawdy.
Następna dyskusja: