konto usunięte

Temat: Teoria spisku katastrofy...

Marzena D.:
rozbawił mnie pan :)...dobranoc.


...zauważyłem, że ostatnio łatwo panią rozbawić....

ongelofelijk
Łukasz K.

Łukasz K. Rozwiązuje problemy,
pomagam zrozumieć
systemy

Temat: Teoria spisku katastrofy...

Grzegorz Cieślik:
Piotr Szulec:
Grzegorz Cieślik:
może w
konstytucji IV RP zabrnimy nazywac prezydenta kartoflem?


godność urzędu Prezydenta RP (śp byłego czy każdego następnego) - proponuję o tym kiedyś pomyśleć na poważnie

Piotrze - wymagasz szacunku do czlowieka który sam taką godność naruszał. czy nikt już nie pamięta jak palił kukłe Wałęsy swojego chlebodawcy i to oczywiście za jego kadencji? sorry ale nazwanie kogoś kartoflem przy tym to mniejsze zło zgodzisz się? czy ktoś wtedy protestował? a cała jazda po Kwasniewskim? jego też bronili tylko postkomuchy bo obiektywizmu było mało. mamy przypominać czołówki niektórych szanujących się gazet?
jest taki kraj na świecie poza Koreą Płn gdzie ludzie nie śmieją sie z głowy państwa?

A już myślałem że tylko ja o tych wydarzeniach pamiętam. Po objęciu władzy nagle całe środowisko prawych i sprawiedliwych zaczęło się dopominać szacunku dla urzędu. Oczywiście teraz nie można powiedzieć nic (bo o zmarłych nie mówi się źle) w związku z tym zbudujemy pomniki, wyniesiemy na ołtarze i stworzymy kolejny mit narodowy o ogromnych zasługach i "męczeńskiej" śmierci.

Temat: Teoria spisku katastrofy...

cytat z wyborczej i dwa linki:

"Czy ostatnie tragiczne wydarzenia coś zmieniają? Okazuje się, że nie. Witoszkowi teoretycznie nadal grozi kara więzienia. - Śmierć Lecha Kaczyńskiego nic tutaj nie zmienia. Zmarł Lech Kaczyński, który pełnił funkcję prezydenta, a zapytanie do TK dotyczy prezydenta bez względu na osobę. TK ma rozstrzygnąć, czy nazwanie prezydenta (bez względu na konkretną osobę) np. per dureń jest przestępstwem - wyjaśnia Andrzej Hołdys, prokurator z Cieszyna, który oskarża Witoszka. - Orzeczenie TK ma podstawowe znaczenie i będzie rzutowało na rozstrzygnięcie w tej sprawie. Jeżeli TK uzna, że przepis jest zgodny z konstytucją, a sąd nie umorzy postępowania, to będziemy je kontynuować bez względu na ostatnie, tragiczne wydarzenia - dodaje."

Więcej... http://wyborcza.pl/1,75248,7806672,Prezydent_Lech_Kacz...

http://wyborcza.pl/1,75478,7804489,TV___spirala_smutku...

http://wyborcza.pl/1,75478,7804645,Katastrofa_dlugo_be...

i juz dobranoc.

Temat: Teoria spisku katastrofy...

Przesadzam? Być może! Być może nie było tam zamachu, a jedynie karygodne zaniedbania strony rosyjskiej. Być może! Ale wolę przesadzać, niż udawać, że nic się nie stało, że pojawiające się wątpliwości, to tylko histeria prawicy.

!!!

A najlepszym lekarstem na moje wątpliwości będzie to, gdy Rosjanie zaczną rzeczywiście z nami współpracować w wyjaśnianiu tej katastrofy, gdy pojawią się informacje, a nie tylko spekulacje. I gdy strona rosyjska (i wtórująca jej polska) przestaną wszystko z góry spychać na wine pilota i prezydenta.

ten reportaż tvn24 z E.Klichem to żart ?

Tę sprawę trzeba zbadać. Do końca.

!!!

Przy pomocy niezależnej, międzynarodowej komisji. I oby nie stały za nią inne służby. Oby dla Polaków i Rosjan (z których część szczerze przepraszała za katastrofę, jakby była przekonana, że nie była ona jednak przypadkiem)!

!!!Maciej Zalwert edytował(a) ten post dnia 24.04.10 o godzinie 03:38

konto usunięte

Temat: Teoria spisku katastrofy...

Marcin Żak:
Waldemar Gacek:
http://kataryna.salon24.pl/174153,ukorzmy-sie-jeszcze-...

...trwało 5 dni, ale do niektórych to dociera...to dobrze....pisałem to juz, ale napisze jeszcze i jeszcze raz po niemiecku, języku narodu, który z nas drwi każdego dnia i nawet w obliczu naszej tragedii narodowej :

Der Maechtiger* hatte den Geweinten** umgearmt...

* Putin
** Tusk

i napisze raz jeszcze - a właściwie zadam pytanie - od kogo do kogo powinien być wysłany list "o pojednanie" ? - to jakaś jest po prostu kpina....Polak wierny, łatwowierny, nieprofesjonalny i często szacunku nie ma sam do siebie....myśli krążą tylko o garściach "talentów"....i abyśmy nie musieli "po Weselu" znów powtórzyć "miałeś chamie złoty róg"......
Niech Pan teraz odpowie sobie na pytanie, czy Polsce (tutaj należałoby sprecyzować - obecnej ekipie rządzącej) zależy na dogłębnym wyjaśnieniu przyczyn tej tragedii? Pewne sprawy zostaną wyciszone, żeby nie psuć poprawiających się stosunków z naszym sąsiadem. Jest jedno ale.. PIS zbuduje na tym swoją kampanię wyborczą.. jeżeli PO zależy na władzy będą musieli pokazać determinację, będą musieli w ogóle pokazać jakąś nawet udawaną aktywność a nie tylko "wolę" wyjaśnienia..

ps my nigdy nie mieliśmy złotego rogu..

konto usunięte

Temat: Teoria spisku katastrofy...

Marzena D.:
skąd u pana tyle agresji i zamiłowania do jątrzenia?

Jeśli cię ktoś uderzy w prawy policzek, nadstaw mu i drugi (Mt 5,39). To znaczy, jeśli ktoś depcze największe i najświętsze twoje dobro, twój honor osobisty, nie reaguj tak, jak reagują wszyscy — rozlewem krwi, kalumnią, wytoczeniem procesu itd. — ale odpowiedz miłością, która pozwoli twemu przeciwnikowi zrozumieć, iż tak pragniesz jego dobra, że gotów jesteś poświęcić dla niego drugi twój policzek, to znaczy narazić na szwank dalszą twoją reputację. Jezus w czasie swego przesłuchania u Annasza został uderzony w policzek. Odpowiedział: Jeżeli źle powiedziałem, udowodnij, co było złego. A jeżeli dobrze, to dlaczego Mnie bijesz? (J 18,23). Z tego zdania przebija miłość Jezusa do swego wroga, który powinien wiedzieć, że źle czyni. Jakże łatwo po takiej uwadze dostać było można drugi policzek!

Proszę nie traktować tego personalnie, chodzi mi tylko o pewne podejście życiowe.. (niekoniecznie też moje)
Te czasy, gdy warto było nadstawić drugi policzek nie istniały nigdy i nie zaistnieją nigdy.. Trzeba wziąć poprawkę na to z kim mamy do czynienia.. "wróg"? jeżeli mamy do czynienia z inteligentnym człowiekiem konflikt interesów można rozwiązać w drodze negocjacji (jeżeli strona silniejsza ma w ogóle interes negocjować i ma w ogóle dobrą wolę..).
Jeżeli mamy do czynienia z "durniem" sprawa się komplikuje..wszystko zależy od naszej pozycji, strategi, interesów.. Ogólnie jest kilka możliwości.. można ignorować, można próbować negocjować, wywierać nacisk, etc.. można ustąpić, ale tylko w ochronie własnych interesów.. "wróg" powinien traktować nas z respektem, jeżeli widzi naszą słabość to tylko dlatego, że my mu na to pozwoliliśmy.. wiem, że jest to wyrachowane podejście, ale "miłość" istnieje tylko w książkach.. (żeby nie było tak tragicznie zdarzają się wyjątki od tej reguły i ja takie znam i z takimi ludźmi układam sobie życie.. a pozostałych albo ignoruję, albo ustawiam tam gdzie ich miejsce)..

konto usunięte

Temat: Teoria spisku katastrofy...

Przemysław Keler:
Witam,
dostałem mailem taką założoną przez kogoś rekonstrukcję wydarzeń - co o tym Państwo myślą?
Pozdrawiam

Smoleńsk. Prawdopodobny scenariusz wydarzeń 10/04.

opracowanie na podstawie telewizyjnych i internetowych informacji
zebranych w dniach 10-18 kwietnia 2010

Jako wprowadzenie do niniejszego scenariusza proponuję najpierw
przeczytać artykuł pt.: Dla Putina dodatkowa nawigacja, dla
Kaczyńskiego nie?
http://www.tvn24.pl/-1,1652272,0,1,dla-putina-dodatkow...
bo właśnie ten artykuł spowodował, że wpadłem na pomysł poniższego
scenariusza.

Z tą "dodatkową nawigacją" mogło być tak:
7-go kwietnia przylatuje do Smoleńska jakiś ważniak więc jest pretekst
żeby pojawiły się w Smoleńsku dwie samojezdne/mobilne/przenośne
radiolatarnie (patrz: link do zdjęcia* - na samym dole), które niby są
teraz bardzo potrzebne, bo wiadomo: ważniak to ważniak. Po ich
"wykorzystaniu" znikają z lotniska, ale nie tak znowu zupełnie, bo
zostają zainstalowane w pobliskim lesie lub zagajniku. Od 7-go do 10-go
mamy więc 3 dni na takie ich ustawienie i skalibrowanie w pobliżu
lotniska (krzaki-zagajnik-las) żeby po wyłączeniu radiolatarni
stacjonarnych i włączeniu tych samojezdnych, nowy-wirtualny pas do
lądowania, był przesunięty 70 metrów w lewo i około 1000 metrów "do
przodu" co akurat wspaniale się składa : bo wówczas początek płyty
wirtualnego lotniska znajduje się kilkanaście metrów poniżej
wierzchołka
zalesionego wzniesienia, bezpośrednio nad pustą doliną. Dolina ma
głębokość 60 m i rozpiętość około kilometra. Ciche i ustronne
miejsce.
Wprost wymarzone na taką inscenizację: polski samolot jak nic - uderzy
prosto w trawiaste zbocze (tuż poniżej wierzchołka lub prosto w sam
czubek wzniesienia). W najgorszym razie, jak pilot okaże się asem, to i
tak walnie w drzewa, które rosną na górze (patrz: opracowanie
trajektorii lotu wg Siergieja Amielina* - tylko to prawdziwe - bo w
sieci jest już masa imitacji - cenzura ma różne oblicza).

10-go kwietnia, gdy polska załoga melduje, że zbliża się do lotniska,
kontroler lotów podaje im odpowiednio "skorygowane" ciśnienie
atmosferyczne zmierzone na poziomie płyty lotniska. Tak skorygowane,
żeby wskazania barometrycznego wysokościomierza TU-154 w połączeniu z
obrazem wirtualnego lotniska, spowodowały przyziemienie samolotu w
pożądanym miejscu. Jednocześnie wieża informuje, że zalecane jest
lądowanie w Moskwie żeby pilot nie miał wątpliwości co do gęstości
mgły
(o mgle będzie za chwilę) oraz był od razu nastawiony na kierowanie
samolotem, tylko i wyłącznie na podstawie sygnałów z podstawionych
radiolatarni i wskazań oszukanego wysokościomierza. Radiolatarnie
wyznaczają dwie rzeczy: potrzebny kierunek lotu oraz umiejscowienie
początku i końca lotniska w przestrzeni.

Wszystko poszłoby zgodnie z planem gdyby nie jeden drobiazg : czynnik
ludzki - pilot był fachowcem wyższej klasy niż zakładali
organizatorzy.
W ostatniej chwili zorientował się w sytuacji i gwałtownie poderwał
samolot. Udało mu się nawet przelecieć nad całym zalesionym wzgórzem
ścinając jedynie gałęzie wierzchołków drzew. Niestety TU-154 to
maszyna,
która nie jest zaprojektowana do tego typu manewrów w czasie
podchodzenia do lądowania (z opuszczonym podwoziem i otwartymi klapami).
Po paruset metrach "lotu koszącego" samolot opada nieznacznie w dół
silnie uderzając lewym skrzydłem w duże drzewo.

Uderzenie w lewe skrzydło zmieniło trajektorię lotu oraz uruchomiło
zapalniki specjalnych bomb zainstalowanych w samolocie. Detonacja
nastąpiła w powietrzu, dlatego na zdjęciu satelitarnym (patrz: zdjęcie
z
12-04-2010 1px=50cm*) katastrofa nie wygląda przekonująco: samolot
rozsypał się po okolicy jakby ktoś rzucił garść klocków lego na
dywan.
Miało być inaczej : ładunki miały odpalić mniej-więcej pół sekundy
po
zetknięciu z ziemią. Wówczas ew. świadkowie opowiadaliby: samolot
leciał
nad doliną, pilot nie zauważył wzniesienia bo była mgła, uderzył
prosto
w zbocze/wierzchołek/drzewa a potem nastąpił wybuch. Dokładnie tak jak
to robią samoloty na filmach amerykańskich gdy się zderzają z jakąś
górą.

Taki scenariusz tłumaczy wiele innych dziwnych zjawisk:
1. krwawą jatkę i zmasakrowane zwłoki zamiast trupów i rannych;
2. śmiertelność 100% - przy zaplanowanej operacji świadkowie są
niemile
widziani (przy prawdziwych wypadkach jest odwrotnie);
3. dziwny manewr następnego samolotu, który podchodził do lądowania -
wieża podała mu już prawidłowe ciśnienie więc wysokość miał ok
ale nie
zdążyli jeszcze przełączyć radiolatarni z tych lewych-mobilnych na
prawidłowe-stacjonarne;
4. cztery strzały na amatorskim filmie nakręconym parę minut po
katastrofie (patrz: filmik zrobiony komórką 1min 24sek*) - po co te
strzały? - rannych pasażerów/członków załogi, którzy cudem ocaleli,
trzeba było.. niestety.. dobić;
5. informację o tym, że 3 osoby przeżyły katastrofę - ta informacja
szybko została odwołana, jak się pojawiła? np. tak: dwóch
pracowników
lotniska albo przypadkowych świadków przybiegło na miejsce zdarzenia
jeden z nich wyjął telefon z kieszeni i zadzwonił na numer alarmowy 112
żeby wezwać pomoc, może potem zdążył zrobić jeszcze jeden telefon
np. do
znajomego dziennikarza ? - informacja wydostała się na zewnątrz i potem
trzeba było ją odkręcać;
6. informację o dwóch nadliczbowych i niezidentyfikowanych ciałach, do
których nie pasuje żaden kod DNA z listy ofiar tragedii, jak to
możliwe?
a może było tak: tych dwóch przypadkowych świadków (patrz:punkt nr 5)
trzeba było natychmiast zlikwidować, warunki nie pozwalały na inne
rozwiązanie niż zabicie ich, zmasakrowanie zwłok i wymieszanie ze
szczątkami pasażerów;
7. zeznanie montażysty TVP - mówił, że polski samolot krążył 2
godziny
nad lotniskiem zanim wylądował - to nie był polski samolot lecz jakiś
inny, no dobrze ale po co tak długo krążył? - produkował mgłę a
dokładnie: niską chmurę deszczową (patrz:wikipedia i dwa hasła: jodek
srebra, zasiewanie chmur);
8. natychmiastowe aresztowanie kontrolera lotów - bardzo dziwne
posunięcie, skoro od razu było wiadomo, że wypadek to wina pilota i
złej
pogody; wszystko wskazuje na to, że to nie było żadne aresztowanie
tylko
np.: usunięcie "kontrolera" ze strefy publicznej, po to żeby go nikt nie
nękał pytaniami;
9. sugerowanie, że pilot słabo znał j.rosyjski a już zupełnie "nie
kumał" rosyjskich cyferek - po co to było ? a no po to, żeby
przygotować
grunt na wypadek odkrycia przez polskich techników
lotniczych/prokuratorów, że wysokościomierz w samolocie miał źle
wprowadzoną wartość ciśnienia atmosferycznego;
10. przedziwna informacja w Polsat News (patrz:link na dole*), o tym, że
Wiktor Bater wiedział o katastrofie 16 minut przed katastrofą ! Jak to
możliwe ? – najwidoczniej akcja czyszczenia miejsca katastrofy
trwała 16 minut, a informator Pana Batera mógł dostać sms-a lub
telefon
od kogoś z trójki ocalałych. Gdy jeszcze żyli. Natomiast pan
korespondent, ze zwykłej reporterskiej ekscytacji, zbyt szybko się tym
newsem pochwalił.
Na koniec: ten scenariusz tłumaczy również wszystkie niby-wpadki
organizacyjne, czyli:
a) organizatorzy nie byli pierwsi na miejscu upadku samolotu i nie
obstawili terenu, jak to wytłumaczyć ? - trochę czasu zajął im dojazd
z
pierwotnego miejsca zasadzki;
b) niezgodna z "protokołem" likwidacja świadków, tych (prawdopodobnie
było ich dwóch), którzy byli pierwsi na miejscu katastrofy –
organizatorzy musieli działać szybko, nie było czasu na ceregiele,
zwłoki zawlec do samochodu? - za daleko a teren podmokły i błotnisty;
c) jak to możliwe, że ktoś nagrywa tam film i potem go wrzuca na You
tube ?! to już jest skandal nie lada ! - nie było czasu na obstawienie
terenu, były dużo pilniejsze sprawy, takie jak likwidacja świadków i
dobijanie pasażerów/załogi;
d) dlaczego strzelano (niepotrzebny hałas) zamiast ich np. udusić
– no niestety czas naglił, liczyła się każda sekunda, trzeba
było
zaryzykować, że ktoś usłyszy;
e) dziwny manewr następnego samolotu - tutaj znów zabrakło czasu, tym
razem na przełączenie mobilnej radiolatarni na radiolatarnię
stacjonarną;
f) miejsce upadku samolotu - tuż obok zabudowań, lotniska, w podmokłym
terenie, obok głównej drogi, to wszystko wskazuje na wypadek lub jakąś
amatorszczyznę, de facto - był to wypadek przy pracy – "wina"
pilota.
Na razie, tak mi się wydaje, otwartym zagadnieniem pozostaje odpowiedź
na pytanie : kto tą egzekucję zaplanował, kto zlecił, kto ją
wykonał,
kto był współorganizatorem ? Kto ?CZY ODPOWIEDŹ BĘDZIE ZA 70 LAT? LUB
WCALE? JAK MYŚLICIE?
Oto materiały:
trajektoria lotu w pionie i w poziomie oraz galeria zdjęć Siergieja
Amielina: http://picasaweb.google.ru/Amlmtr/MWzNeJ#
opis opracowania Siergieja Amielina: http://www.altair.com.pl/start-4421
filmik zrobiony komórką 1min 24sek oryginał:
http://www.youtube.com/watch?v=-DbLgBifsTU
filmik zrobiony komórką, wersja w zwolnionym tempie -2x:
http://www.youtube.com/watch?v=4E5qeLDz8kw
filmik zrobiony komórką, wersja z objaśnieniami:
http://www.youtube.com/watch?v=wMFjjolas_I
Wiktor Bater wiedział o katastrofie 16 minut przed katastrofą:
http://www.youtube.com/watch?v=_96X6s2eRvI
zdjęcie satelitarne 12-04-2010 rozdz. 1px=50cm:
http://www.flickr.com/photos/digitalglobe-imagery/4515...
mapa satelitarna Smoleńska z opisem obiektów:
http://www.wikimapia.org/#lat=54.8278621&lon=32.070550...
radiolatarnia na kołach wygląda np. tak:

Obrazek

albo tak (wojskowy pojazd z dziwną anteną na dachu):
http://lh6.ggpht.com/_06bGa1QkqOY/S8T2Znfze-I/AAAAAAAA...
01_1.jpg
( CO TEN SPRZĘT TAM ROBIŁ??? I DLACZEGO SZYBKO ZNIKNĄŁ? OTO JEST
PYTANIE,tak do "naszego" nierządu, służb jak i prowadzących
dochodzenie
z ich szefem Putinem na czele. Polacy zadawajcie te pytania to w naszym
wspólnym i Polski interesie.)


Przemku świetnie i logicznie napisane pozwolilem sobie skopiować Twój post do grupy TVNiTVPiPOLSAT.
Chciałem też dodać, że na całkowicie żenującym poziomie są konferencje prasowe Prokuratora Generalnego i jego "ekspertów" z Prokuratury Wojskowej...oni kompletnie nic nie wiedzą i rżną głupa do narodu...to skandal.

Pzdr Dario
Dariusz Zarocki

Dariusz Zarocki IT, logistyka

Temat: Teoria spisku katastrofy...

Jan Przemysław Główko:

PS. Właśnie o to walczył śp Prezydent Kaczyński o prawdę historyczną, żeby tacy ludzie jak Pan Dariusz i reszta niedouczonych nie psuli świadomości społecznej wyssanymi z palca mądrościami

Pozdrawiam
Jan Główko


Nasz przedwojenny rząd też walczył o swiadomość społeczną, a później pierwsi spieprzyli do Rumuni. Dzisaj pewnie byłoby podobie, a im więcej ojczyzny na ustach tym szybciej nasi politycy by spi...li. To po prostu taki ttyp człowieka gdzie liczy się PR a nie działania. A co do rządow kolaboracyjnych, to przynajmniej rząd francuski nie opuscil Francuzów i jakos ten kraj jest mniej zniszczony.

Fajne też argumenty Pan podał, ale ja widze to inaczej - jade do UK, albo do Niemiec, to widzę że w tych krajach praca zespołowa jest normalnoscią. W Polsce Polak z polakiem się nie dogada, więc ja bym nie szukał wymówek, dlaczego to nie my jestesmy mocarstwem a Rosja.

A tak a propos położenia miedzy dwoma poteżnymi sąsiadami, to Rosja kiedyś była słabsza niż Polska :) Jako jedyny naród zajelismy Moskwę - tego nie dokonał ani Napoleon ani Hitler.

konto usunięte

Temat: Teoria spisku katastrofy...

Marzena D.:
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Prezydent-nie-c...

Pani Marzeno - od kiedy wierzy Pani wersjom wydarzeń które "kreują" media?
Mnie tam nie było, Pani też nie (zakładam) więc proponuję dużą dozę sceptycyzmu do "jakości" opisu sytuacji, która miała faktycznie miejsce na pokładzie tamtego samolotu

Temat: Teoria spisku katastrofy...

Panie Piotrze dlaczego pan zakłada, że ja w coś wierzę?

Nas tam nie było ale takich przypadków wymuszania było okazuje się wiecej...gdzie byli inni świadkowie. Szkoda że niektóre osoby, które teraz krytykują i wypowiadają się publicznie nie pamiętają,że siedziały w pewnym samolocie rządowym, który jako jedyny wylądował w trakcie mgły na Okęciu...pozostałe cywilne i inne nie miały odwagi.....i nie dlatego,że za sterami siedzieli lepsi piloci....Marzena D. edytował(a) ten post dnia 24.04.10 o godzinie 09:19
Grzegorz Krawczyk

Grzegorz Krawczyk Dyrektor
Zarzadzajacy,
Ridgefield Capital
Asset Managment

Temat: Teoria spisku katastrofy...

Idac za Pana rozumowaniem to Pan Marcin wierzy w to ze prezdenta zabili satanisci bo tez zamiescil taki link .....

Piotr Szulec:
Marzena D.:
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Prezydent-nie-c...

Pani Marzeno - od kiedy wierzy Pani wersjom wydarzeń które "kreują" media?
Mnie tam nie było, Pani też nie (zakładam) więc proponuję dużą dozę sceptycyzmu do "jakości" opisu sytuacji, która miała faktycznie miejsce na pokładzie tamtego samolotuGrzegorz Krawczyk edytował(a) ten post dnia 24.04.10 o godzinie 09:19

konto usunięte

Temat: Teoria spisku katastrofy...

Przemysław Keler:
albo tak (wojskowy pojazd z dziwną anteną na dachu):
http://lh6.ggpht.com/_06bGa1QkqOY/S8T2Znfze-I/AAAAAAAA...
01_1.jpg
( CO TEN SPRZĘT TAM ROBIŁ??? I DLACZEGO SZYBKO ZNIKNĄŁ? OTO JEST
PYTANIE,tak do "naszego" nierządu, służb jak i prowadzących
dochodzenie
z ich szefem Putinem na czele. Polacy zadawajcie te pytania to w naszym
wspólnym i Polski interesie.)

Nie jestem pewien, ale chyba to jest sprzęt działający w przybliżeniu w zakresie długości fal 380-780 nm. Tak coś po wyglądzie wynika, i chyba też był na innych zdjęciach, ale nie mogę ich znaleźć.

konto usunięte

Temat: Teoria spisku katastrofy...

Marcin M.:
Nie jestem pewien, ale chyba to jest sprzęt działający w przybliżeniu w zakresie długości fal 380-780 nm.

Czyli w zakresie światła widzialnego. ;-)
Taka żarówa.
---
pozdr.czes;-)Czeslaw Mrall edytował(a) ten post dnia 24.04.10 o godzinie 10:25
Magdalena J.

Magdalena J. Dyrektor
Zarządzający, branża
stomatologiczna

Temat: Teoria spisku katastrofy...

Marzena D.:
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Prezydent-nie-c...


Pani Marzeno, o tym czy były naciski przez Prezydenta, czy też nie będziemy wiedzieli, jak tylko strona Rosyjska udostępni nam zapisy z czarnych skrzynek tupolewa...

Jeśli takie naciski były, nie powinno być problemów z uzyskaniem zapisów z czarnych skrzynek, gdyż strona Rosyjska będzie chciała się oczyścić z zarzutów dotyczących świateł, systemu naprowadzania ... Jeśli nie udostępnią zapisów, takie zachowanie rzuci jeszcze większy cień podejrzeń na stronę Rosyjska...

Na tą chwile, nie można nic jednoznacznie stwierdzić i niczego wykluczyć...

konto usunięte

Temat: Teoria spisku katastrofy...

Czeslaw Mrall:
Marcin M.:
Nie jestem pewien, ale chyba to jest sprzęt działający w przybliżeniu w zakresie długości fal 380-780 nm. Czyli w zakresie światła widzialnego. ;-)
Taka żarówa.
---
pozdr.czes;-)

Zasięg nadawania, przy sprzyjających warunkach, to nawet kilka kilometrów ;)

Temat: Teoria spisku katastrofy...

Pani Magdo proszę mi uwierzyć, że jestem daleka od jakichkolwiek stwierdzeń i oceny katastrofy. Zwyczajnie jak wiekszośc obywateli cierpliwie czekam na dalsze informacje i rozwój wydarzeń. Czytam opinie i wszelkie doniesienia. Niepokoją mnei tylko niektóre hipotezy ktore maja taki stopien fantastyki i glupoty, że mam nadzieję rozsądni, myslacy ludzie sami je odrzucą. Stąd cytat z kpiny własnie nad tą głupotą a nie z katastrofy (!). Niestety niektórzy nie odczytują i nie rozumieją tej subtelności.

zakladam tez ze mozemy nie poznać prawdy.Marzena D. edytował(a) ten post dnia 24.04.10 o godzinie 10:19

konto usunięte

Temat: Teoria spisku katastrofy...

Trochę historii.. niech każdy sam sobie wyciągnie wnioski..

http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Prezydent-nie-c...

"Prezydent wszedł do kabiny załogi i zapytał: Panowie, kto jest zwierzchnikiem sił zbrojnych? - Pan, Panie Prezydencie. - To proszę wykonać polecenie i lecieć do Tibilisi - powiedział prezydent i wyszedł nie czekając na wyjaśnienia. "Gazeta Wyborcza" ujawnia relację jednego z pilotów pamiętnego lot prezydenta do Azerbejdżanu w 2008 roku."

stronę wcześniej wkleiłem zapytanie posła Gosiewskiego w tej sprawie do ministra obrony narodowej..

najciekawsze fragmenty..
Według doniesień medialnych obawy pilota o stan techniczny lotniska w Tbilisi były całkowicie nieuzasadnione i można było na nim bezpiecznie wylądować.

1. Czy pilot ma prawo odmówić wykonania rozkazu zwierzchnika Sił Zbrojnych RP?

Czy Minister, podejmując decyzję o odznaczeniu, chciał pokazać, iż będzie premiował w przyszłości przypadki niesubordynacji, tchórzostwa i odmawiania wykonywania rozkazów?

Jak MON zamierza reagować, jeśli w przyszłości będą powtarzać się tego typu przypadki odmawiania zmiany kierunku lotu?
..chyba nie będzie już takich problemów..
Waldemar Gacek

Waldemar Gacek Senior Delivery &
Team Manager

Magdalena J.

Magdalena J. Dyrektor
Zarządzający, branża
stomatologiczna

Temat: Teoria spisku katastrofy...

Marzena D.:
zakladam tez ze mozemy nie poznać prawdy.

Pani Marzeno, a ja wogóle nie przyjmuje takiej wersji do wiadomości, choć zdaje sobie sprawę, ze takie zapędy mogą mieć miejsce.

Chciałbym poznać prawdę, choćby tą najbrutalniejsza...

Następna dyskusja:

Teoria spisku katastrofy......




Wyślij zaproszenie do