konto usunięte
Temat: Rudy Janosik tez robi skok na moja kase
arkadiusz rojek:
a ja z wlasnego ogrodka rzuce jedna uwage:
- dodatkowe (zaznaczam dodatkowe) zabezpieczenie dla bankow moze obnizyc (chociaz troche) marze dla kredytow hipotecznych, a na pewno pozytywnie wplynie na ich dostepnosc.
- wieksza dostepnosc kredytow - wiekszy popyt na mieszkania (w tym nowe)
- wiekszy popyt na mieszkania - ruch w zatrzymanym biznesie budowlanym
- ruch w biznesie budowlanym - wiekszy ruch w calej gospodarce
- wiekszy ruch w gospodarce - wieksze wplywy, chociazby z vat do budzetu.
cholera wie, czy czasami nie jest to jedno z lepszych posuniec w czasie spowolnienia, gdy portfele bankow nie sa skazone az tak bardzo przez zle kredyty.
tak na serio - mozliwe jest ze nie wydajac zbyt wiele da calkiem nieglupi impuls gospodarce. czy to socjalizm?
juz zupelnie swoja droga zastanawiam sie, jak duzy procent pkb w 2007 byl wyprodukowany przez budowlanke. (nie chce mi sie w tej chwili szukac danych).
ale budowlanka tak naprawdę nie powodowała wzrostu bogactwa ludzi, zrozumcie to wreszcie. Jedynymi którzy się na tym wzbogacili to budowlancy, pracownicy na budowach. Oraz oczywiscie banki, które dawały paskarskie kredyty głupim ludziom. Pozostała czesc tego cyrku, czyli Kowalski z kredytem na 2 razy za drogie meiszkania - stracił, jest dłuznikiem.
ok, jesli to nie przemawia, to ujmę to inaczej:
Gdyby jutro ktos przyszedł i powiedział, ze POŻYCZY nam 100 000 000 000 $ na budowanie mieszkan - to czy kraj wzbogaciłby się, przybyłoby nam bogactwa?
nie rozumiem, skad się u ludzi bierze to myslenie, ze budowlanka coś wartosciowego i rosnącego w wartosc tworzy, ze cos przyrasta w gospodarce, poza paroma tysiącami mieszkan. To nie są fabryki, któe wyprodukują miliony rzeczy, któe sprzedamy i sie wzbogacimy. To nie są firmy usługowe, które sciągną do nas kapitał, to nie jest centrum finansowe, to nie jest nowy hotel który wyssie z Anglików czy Rosjan kolejne dolary. Cała ta budowlana to mielenie powietrza...