Temat: Reforma Obamy
Lechu K.:
Prawda jest taka - rozdzielenie działalności podstawowej banków od inwestycyjnej to jedyna droga do uratowania systemu finansowego. Przecież ten cały pakiet w tamtym roku dla banków to poszedł w straty na derywatach. Dzięki temu nie będzie już nacjonalizacji w celuuniknięcia efektu domina tylko normalne bankructwa.
Ale nie znaczy to, że "strat na derywatach" nie byłoby bez derywatów. Byłyby wówczas "tylko" stratami na niespłacanych kredytach.
Jeśli gówno zawinięte w sreberko wypłynie Ci z ręki to nie możesz winić sreberka.
Inna sprawa, że pakowanie kredytów w sprzedawane sobie nawzajem mortgage backed securities było dla banków wygodnym sposobem na to, żeby zamiast niespłacalnego kredytu mieć w portfelu obligację ocenioną na AAA. Tym sposobem banki omijały minimalne progi kapitalizacji.
Oddzielenie bankowości komercyjnej od inwestycyjnej jest niezbędne, ale nie byłoby niezbędne, gdyby:
- kontrolowany de facto przez polityków bank centralny nie dawał bankom kasy za darmo,
- depozyty nie byłyby objęte obowiązkowym ubezpieczeniem.
Największym problemem jest w tej chwili pieniądz za darmo i ryzyko moralne spowodowane bailoutami. Banki znajdą sposób na to, żeby zarobić (na zasadzie: prywatne zyski, państwowe straty), a postępująca regulacja przypomina żałosne gonienie króliczka.