konto usunięte

Temat: Q4 - dalsze wzrosty?

http://pb.pl/a/2010/09/17/Trzy_wiedzmy_nie_splosza_pop...

Rynek nie boi się cudów w dniu wygasania kontraktów. Wyraźny skok obrotów na ostatnich sesjach sugeruje, że inwestorzy wierzą w nasz rynek.
Gracze nie martwią się wygasaniem kontraktów. Obserwują, czy indeks SP 500 poradzi sobie z ważną barierą.
W piątek kończą się serie wrześniowych kontraktów terminowych. Inwestorzy określają go dniem trzech wiedźm, bo często na sesjach kończących notowania określonych instrumentów terminowych dochodzi do nagłych i silnych ruchów na koniec sesji. Tym razem jednak fixing cudów, czyli zaskakujące zmiany WIG20 na zamknięciu notowań, jest mało prawdopodobny.

— Koncentracja kontraktów wrześniowych podobna jest do tej, którą obserwowaliśmy w czerwcu. Wtedy sesja, na której były rozliczane kontrakty czerwcowe, przebiegała dość spokojnie. Z moich szacunków wynika, że duży inwestor otwierał długie pozycje na kontraktach wrześniowych nieco powyżej 2400 pkt i przyzwoicie zarobił. Część kontaktów zrolował na grudzień, pozostając na długich pozycjach. To sugerowałoby, że liczy na dalsze wzrosty — ocenia Krystian Brymora, analityk BDM.
Wszystko wskazuje więc na to, że ostatni dzień wrześniowych kontraktów nie będzie miał wielkiego wpływu na koniunkturę na giełdzie.
Tomasz Manowiec, analityk BM BGŻ:
Ostatnio, gdy wygasały kontrakty terminowe, mieliśmy do czynienia z nieoczekiwanymi i dramatycznymi zmianami na rynku. Wydaje mi się, że bardziej istotne dla krótkiego horyzontu będzie zachowanie indeksu amerykańskiego indeksu SP, gdzie jest silny opór przy 1130. Odbicie od niego lub pokonanie go mogą bardzo silnie wpłynąć na nastroje również na naszej giełdzie.
Z liczby otwartych pozycji i statystyki koncentracji można wywnioskować, że duży gracz roluje swoją pozycję na kolejną serię. W związku z tym jednodniowe ruchy nie mają dla niego znaczenia, a liczy się raczej trend średnioterminowy. Mimo to ryzyko gwałtownych ruchów i dużej zmienności w takim dniu jest podwyższone, przy czym nie ma to większego wpływu na dłuższą perspektywę.
Emocji raczej nie będzie
Marcin Kiepas, analityk XTB:
Nie spodziewam się dziś wielkich emocji. Sugerować to może fakt, że duży inwestor roluje swoje pozycje. Nastroje na rynku są dobre i dzień wygasania kontraktów tego nie zmieni. Od początku września można odnieść wrażenie, że inwestorzy przestali patrzeć na fundamenty i bardziej skupiają się na analizie technicznej.
Wszystko będzie zależało od ruchów amerykańskich indeksów. Jeśli SP 500 pokona sierpniowe szczyty, a Nasdaq czerwcowe, to może zapanować euforia. Wówczas indeksy te mogą dotrzeć odpowiednio do 1217 i 2530 pkt. W takim scenariuszu WIG20 mógłby skoczyć do 2700 pkt. Ostatnio coraz częściej mówi