konto usunięte

Temat: Pomoc i porady

Parę razy usłyszałem już, że trend boczny jest wyniszczający.
Ja mam bycze oczy i opieram się na amatorskiej technicznej i wskaźnikach. Kupuję tylko papierki, bo na reszcie się nie znam) .Wnioskuję że właśnie boczny jest(zakładając wybicia z kanałów, same kanały) wręcz idealnym do 1. szkolonka 2. metodycznego zarbiania.

Gdzie zrobiłem błąd w rozumowaniu?

konto usunięte

Temat: Pomoc i porady

Trend jest twoim wrogiem-może się zmienić może się skończyć,przejść w korektę korekty zejście na podejście...trend boczny to ideał-poruszanie się od bandy do bandy w podobnym zakresie zmian,przy górze sprzedajemy przy dołku kupujemy-ideał.Ale w realnym rynku...musisz polubić trend albo inwestownanie będzie z twojej strony działaniem charytatywnym w stosunku do innych spekulantów ;-D.
Co do wskazników...ja już od dawna ich nie używam i wyszło mi to na dobre.

konto usunięte

Temat: Pomoc i porady

rozumiem. mi wskaźniki parę rzeczy wytłumaczyły. Prawda że po fakcie, tak więc łatwo wpaść w dopisywanie ideologii, ale jakoś klarowniej się robiło.
Charytatywny wciąż bywam.

konto usunięte

Temat: Pomoc i porady

To nie było bezpośrednio do ciebie bo zabrzmiało chyba jak mądrzenie się ;-).Po prostu trzeba trend polubić ponieważ nie ma się wyboru niestety,ale tak naprawdę jest naszym wrogiem-z wymienionych wyżej powodów.Także używałem kiedyś wskazników-ale tylko najprostszego RSI w celu wychwycenia dywergencji.Jeśli ktoś lubi łapać dołki polecam S&P 500 i Nasdaq doskonale na tym wyjdzie ;-).Wczorajsza sesja doskonałym przykładem,calą sesje spadki 15 minut do końca i 30 punktów zdobyte za pstryknięciem palca ;-).Tam to normalka,a u nas pionowy wodospad...

konto usunięte

Temat: Pomoc i porady

Tomasz Binek:
To nie było bezpośrednio do ciebie bo zabrzmiało chyba jak mądrzenie się ;-).Po prostu trzeba trend polubić ponieważ nie ma się wyboru niestety,ale tak naprawdę jest naszym wrogiem-z wymienionych wyżej powodów.Także używałem kiedyś wskazników-ale tylko najprostszego RSI w celu wychwycenia dywergencji.Jeśli ktoś lubi łapać dołki polecam S&P 500 i Nasdaq doskonale na tym wyjdzie ;-).Wczorajsza sesja doskonałym przykładem,calą sesje spadki 15 minut do końca i 30 punktów zdobyte za pstryknięciem palca ;-).Tam to normalka,a u nas pionowy wodospad...

W USA jest to spowodowane zamykaniem pozycji przez day traderów w normalnych warunkach zamykają w czasie sesji itp. a w przypadku spadków, tak jak ma to miejsce teraz, przetrzymują pozycje do końca. W Polsce nie ma takich myków bo nie ma aż tylu day traderóww.

konto usunięte

Temat: Pomoc i porady

Tak to prawda że zamykali krótkie,ale po pierwsze otwierający L ciągle mają zysk pomimo załamania Azji i w Europie po kilka procent niedzwiedzie nawet połowy tego nie zniosły,po drugie jak to nie ma u nas tylu day traderów jak chyba 90 % indywidualnych jest od tego specjalistami ;-D.Tak w Polsce myki są zupełnie inne...

konto usunięte

Temat: Pomoc i porady

Tomasz Binek:
Trend jest twoim wrogiem-może się zmienić może się skończyć,przejść w korektę korekty zejście na podejście...trend boczny to ideał-poruszanie się od bandy do bandy w podobnym zakresie zmian,przy górze sprzedajemy przy dołku kupujemy-ideał.Ale w realnym rynku...musisz polubić trend albo inwestownanie będzie z twojej strony działaniem charytatywnym w stosunku do innych spekulantów ;-D.
Co do wskazników...ja już od dawna ich nie używam i wyszło mi to na dobre.

hm, ja z kolei jestem zdania ze trend to najwiekszy przyjaciel - granie z trendem to najprostsza rzecz jaka mozna robic. Znacznie trudniejsze i wymagajace wiekszego doswiadczenia jest granie przeciwko trendowi

konto usunięte

Temat: Pomoc i porady

Ależ oczywiście że tak,proszę dobrze się wczytać- chciałem jedynie zaznaczyć że na rynkach trudno sobie wyobrazić tak dziwaczną teorię na którą nie dało by się znalesc racjonalnych argumentów ;-).Za to właśnie to lubię.Nie zmienia to faktu że rynkiem idealnym jest taki bez trendu-ale takiego nie ma...więc trend to twój przyjaciel choć tak naprawdę wróg ;-D
Tomasz Choromański

Tomasz Choromański MPW 2644,
www.blogobligacje.pl

Temat: Pomoc i porady

Tomasz Binek:
Nie zmienia to faktu że rynkiem idealnym jest taki > bez trendu-ale takiego nie ma...

Jest taki rynek.

Jest sobie szklana maszynie w ktorej skacza ponumerowane pileczki, jest firma ktora emituje co pare dni papiery ktore uprawniaja do wyplaty jedynie z kilku z nich wtedy i tylko wtedy gdy razem zaistanieja w wyniku pewnego zdarzenia. Ludzie wybieraja kilka pileczek, kupuja papierek i zajmuja longa.

Kazdej z pileczek moznaby doczepic czujnik, ktory by monitorowal predkosc, polozenie, cokolwiek; komputer na podstawie tego wyliczalby energie kinetyczna i potencjalna, ped itd kazdej pileczki w kazdym pkcie czasu; usrednialby wyniki dla kazdej z pileczek dla podanych okresow czasu, porownywal energie danej pileczki wzgledem innej oraz wszystkich innych. Wyniki wyrzucalby w formie wykresow, zeby bylo ich wiecej (wiadomo, im wiecej chartow tym ladniej monitory wygladaja) moznaby bylo jeszcze uwzglednic temperature i wilgotnosc powietrza w ktorym lataja owe pileczki oraz wspolczynnik sprezystosci samych pileczek oraz scian maszyny. Nie mowiac o doszukiwaniu sie prawidlowosci w wynikach zdarzen.

Efektem tych zmudnych wysilkow byly megabajty ciagow cyfr oraz wykresy ktore przypomilalyby malunki dzieci w zeszytach, czyli tzw ,,szlaczki''.

Czy to jest idealny rynek?

konto usunięte

Temat: Pomoc i porady

Tomasz Binek:
Ależ oczywiście że tak,proszę dobrze się wczytać- chciałem jedynie zaznaczyć że na rynkach trudno sobie wyobrazić tak dziwaczną teorię na którą nie dało by się znalesc racjonalnych argumentów ;-).Za to właśnie to lubię.Nie zmienia to faktu że rynkiem idealnym jest taki bez trendu-ale takiego nie ma...więc trend to twój przyjaciel choć tak naprawdę wróg ;-D

Panie Tomaszu, powiem szczerze, że kompletnie nie rozumiem. Na rynku BEZ TRENDU nie można zarobic. Nie ma takiej możliwości.

konto usunięte

Temat: Pomoc i porady

Piotr Smoleń:

Panie Tomaszu, powiem szczerze, że kompletnie nie rozumiem. Na rynku BEZ TRENDU nie można zarobic. Nie ma takiej możliwości.


oczywiscie ze JEST taka mozliwosc. Wystawcy opcji zarabiaja na tym kokosy, autentyczne kokosy i są tacy nawet na tym forum (szacunek panowie!), najlepiej koszą szmal na nieruchomym rynku. Tyle ze wg. mnie mają żelazne jaja, bo dla mnie wystawianie opcji to juz magia :) Ja sie na to nie zdecyduje chyba całe lata, nie mam na to nerwów :)

konto usunięte

Temat: Pomoc i porady

Hubert S.:
Piotr Smoleń:

Panie Tomaszu, powiem szczerze, że kompletnie nie rozumiem. Na rynku BEZ TRENDU nie można zarobic. Nie ma takiej możliwości.


oczywiscie ze JEST taka mozliwosc. Wystawcy opcji zarabiaja na tym kokosy, autentyczne kokosy i są tacy nawet na tym forum (szacunek panowie!), najlepiej koszą szmal na nieruchomym rynku. Tyle ze wg. mnie mają żelazne jaja, bo dla mnie wystawianie opcji to juz magia :) Ja sie na to nie zdecyduje chyba całe lata, nie mam na to nerwów :)

Jak nie straszne wam straty w wysokości kilkuset procent to możecie sięw to bawić:))

Mam pytanie do ekspertów od arbitrażu:
Dlaczego mówi się,że nagły SPADEK kursu WIG20 jest wynikiem działania arbitrażystów???
Konrad Rudzki edytował(a) ten post dnia 23.10.08 o godzinie 18:23

konto usunięte

Temat: Pomoc i porady

Konrad Rudzki:
[b]Mam pytanie do ekspertów od arbitrażu:
Dlaczego mówi się,że nagły SPADEK kursu WIG20 jest wynikiem działania arbitrażystów???

jako nie-ekspert od arbitrazu uwazam czlowieka ktory wypowiedzial to zdanie za lekkiego oszoloma. Jesli arbitraz byl oczywisty (miedzy czym a czym? tego juz chyba sie nie dowiemy...) i post factum stwierdza sie ze spadek kursu WIG20 byl wynikiem dzialania arbitrazystow, to dlaczego czlowiek ktory wypowiada to zdanie i wczesniej napewno wiedzial o jakiejs dysproporcji (niewazne dot. czego) to musi byc patalachem albo umyslowym inwalida jesli sam z tej okazji nie skorzystal. Jesli natomiast - co praktycznie pewne - przed faktem nie wiedzial co sie dzieje, to niech lepiej zamilknie i nie dzieli sie domniemanymi powodami spadku indeksu. Arbitraz to jest cos wolnego od ryzyka i brakuje mi poki co wyobrazni zeby znalezc produkt z ktorym mozna Wig20 zarbitrazowac. Ale ja nie jestem ekspertem, wiec nie wiem

konto usunięte

Temat: Pomoc i porady

Konrad Rudzki:
>

oczywiscie ze JEST taka mozliwosc. Wystawcy opcji zarabiaja na tym kokosy, autentyczne kokosy i są tacy nawet na tym forum (szacunek panowie!), najlepiej koszą szmal na nieruchomym rynku. Tyle ze wg. mnie mają żelazne jaja, bo dla mnie wystawianie opcji to juz magia :) Ja sie na to nie zdecyduje chyba całe lata, nie mam na to nerwów :)

Jak nie straszne wam straty w wysokości kilkuset procent to możecie sięw to bawić:))

mnie straszne, i dlatego sie w shorty nie bawie na opcjach :) ba, straty obecnie siegałyby kilku tysiecy % na niektórych pozycjach, wiec heheheh. Poza tym, KTO ostatnio mowił (kilka razy), ze jego ulubioną strategią jest short straddle/strangle? :)) No? :)

konto usunięte

Temat: Pomoc i porady

Michał Kolano:
Konrad Rudzki:
[b]Mam pytanie do ekspertów od arbitrażu:
Dlaczego mówi się,że nagły SPADEK kursu WIG20 jest wynikiem działania arbitrażystów???

jako nie-ekspert od arbitrazu uwazam czlowieka ktory wypowiedzial to zdanie za lekkiego oszoloma. Jesli arbitraz byl oczywisty (miedzy czym a czym? tego juz chyba sie nie dowiemy...) i post factum stwierdza sie ze spadek kursu WIG20 byl wynikiem dzialania arbitrazystow, to dlaczego czlowiek ktory wypowiada to zdanie i wczesniej napewno wiedzial o jakiejs dysproporcji (niewazne dot. czego) to musi byc patalachem albo umyslowym inwalida jesli sam z tej okazji nie skorzystal. Jesli natomiast - co praktycznie pewne - przed faktem nie wiedzial co sie dzieje, to niech lepiej zamilknie i nie dzieli sie domniemanymi powodami spadku indeksu. Arbitraz to jest cos wolnego od ryzyka i brakuje mi poki co wyobrazni zeby znalezc produkt z ktorym mozna Wig20 zarbitrazowac. Ale ja nie jestem ekspertem, wiec nie wiem

Są to słowa napisane przez komentatora/analityka na serwisie stooq.pl.
Arbitraż na Wig20 wygląda tak:kupujemy WIG20 (cały), sprzedajemy kontrakt - i tylko tak, odwrotnie się nie da bo w Polsce nie ma krótkiej sprzedaży akcji.
Proszę niech mnie ktoś oświeci i powie, że się mylę.

konto usunięte

Temat: Pomoc i porady

Hubert S.:
Konrad Rudzki:
>

oczywiscie ze JEST taka mozliwosc. Wystawcy opcji zarabiaja na tym kokosy, autentyczne kokosy i są tacy nawet na tym forum (szacunek panowie!), najlepiej koszą szmal na nieruchomym rynku. Tyle ze wg. mnie mają żelazne jaja, bo dla mnie wystawianie opcji to juz magia :) Ja sie na to nie zdecyduje chyba całe lata, nie mam na to nerwów :)

Jak nie straszne wam straty w wysokości kilkuset procent to możecie sięw to bawić:))

mnie straszne, i dlatego sie w shorty nie bawie na opcjach :) ba, straty obecnie siegałyby kilku tysiecy % na niektórych pozycjach, wiec heheheh. Poza tym, KTO ostatnio mowił (kilka razy), ze jego ulubioną strategią jest short straddle/strangle? :)) No? :)
Tak było wtedy:)Rynek się zmienia strategie się zmieniają.

konto usunięte

Temat: Pomoc i porady

ok, juz kiedys byla taka dyskusja w ktorej sie wypowiedzialem ze w moim rozumieniu tego slowa to granie na baze nie jest arbitrazem, chociaz w Polsce mozna za takowy uwazac bo nic lepszego sie chyba nie znajdzie.

konto usunięte

Temat: Pomoc i porady

Michał Kolano:
ok, juz kiedys byla taka dyskusja w ktorej sie wypowiedzialem ze w moim rozumieniu tego slowa to granie na baze nie jest arbitrazem, chociaz w Polsce mozna za takowy uwazac bo nic lepszego sie chyba nie znajdzie.
Dlaczego nie jest.Dostajesz przecież transakcję wolną od ryzyka - definicja nie jest spełniona?
Jacek K.

Jacek K. Systems Engineer

Temat: Pomoc i porady

To odpowiedz mi kto teraz kogo dyma na tak spadkowym rynku ??
A tak na poważnie to jak siadam przed komputerem i włączam wykresy to nie myślę o tym że muszę kogoś wydymać albo nie dać się wydymać. Jedynym moim wrogiem a zarazem przyjacielem jestem ja sam. Nie zmagam się z innymi inwestorami tylko z samym sobą. Jeśli ponoszę porażkę to winię sam siebie a jeśli wygrywam to nie myślę że kogoś wydymałem.
A dlaczego próbuję pomóc ? Po prostu taki jestem.

Spoko. Dla mie ci wszyscy ludzie tu na forum tak jak i na giełdzie są w większości obcy i praktycznie wirtualni, w subiektywnym sensie. Stąd iluzja, że gra się z samym sobą. Ja tych ludzi nie widzę... Jednak giełda bezwzględnie jest bezpośrednim oddziaływaniem graczy na siebie. Jeśli ktoś o tym nie pamięta bądź nie chce wiedzieć, przegra. Giełda to nie jakiś ciąg cyferek i wykresów, ale ludzie. Nie pieniądze i akcje, ale ich właściciele. Ja wiem, że to bardzo trudno sobie uświadomić, może jest to zbyt oczywiste. Trendy? Jaki sens ma trend, jeśli analizowany jest przez większość graczy, podejmujących podobne kroki? Tym bardziej badanie wpływa na badany obiekt. Teoria nieoznaczoności ma tu też jakiś sens :) Dla mnie giełda to ludzie. Chcę się uczyć na ich błędach, na Waszych błędach. Chcę analizować, co Ty masz do powiedzenia i inni, następnie korelować to z kursami i obrotem, by wyciągnąc wnioski na przyszłość. Jeśli chodzi o takie porady i pomoc, jestem za. Jeśli mi się udaje, wówczas mogę śmiało powidzieć: hej koleżko, ja Ciebie wydymałem, berek.
Kto kogo dyma? Też chciałbym to wiedzieć i się z nim zaprzyjaźnić :) Może nikt, a może są tacy, którzy wyczuli przeciągający się spadek i zaryzykowali.

konto usunięte

Temat: Pomoc i porady

Konrad Rudzki:
>

Są to słowa napisane przez komentatora/analityka na serwisie stooq.pl.
Arbitraż na Wig20 wygląda tak:kupujemy WIG20 (cały), sprzedajemy kontrakt - i tylko tak, odwrotnie się nie da bo w Polsce nie ma krótkiej sprzedaży akcji.
Proszę niech mnie ktoś oświeci i powie, że się mylę.

Wg. mnie taka transakcja nie jest arbitrażem ale nawet pozostawiając że niech już będzie to w jaki sposób taka strategia mogła by spowodować tak gwałtowne spadki ??

Następna dyskusja:

Prośba o pomoc.




Wyślij zaproszenie do